[20141229]
"Niech Bóg błogosławi użytkowników cannabis"
Blisko 800 tys. amerykańskich urzędników państwowych od 22 grudnia przebywa na przymusowych bezpłatnych urlopach. BudTrader.com, jeden z największych sklepów z medyczną marihuaną, zaoferował darmową trawkę dla wszystkich pracowników federalnych, którzy nie są w stanie zapłacić za receptę.
Shutdown, bo tak amerykańskie media nazywają kryzys w rządzie, spowodowany jest sporem między konserwatywnym prezydentem a politykami Partii Demokratycznej w Kongresie w sprawie finansowania budowy płotu na granicy USA z Meksykiem. Donald Trump domaga się przeznaczenia na ten cel 5,7 mld dolarów z budżetu, czemu kategorycznie sprzeciwiają się demokraci. Mimo że prezydent z dnia na dzień łagodzi swój przekaz i jest gotowy, by pójść na drobne ustępstwa, to eksperci nie wieszczą szybkiego zakończenia konfliktu.
Bezpośrednimi pokrzywdzonymi tej sytuacji są urzędnicy (nawet 800 tys.), na konta których w tym miesiącu nie wpłynie wypłata. Ludzie tracą swoje oszczędności, sprzedają samochody. Na stronach crowdfundingowych zarejestrowano ponad 1,5 tys. zbiórek, mających pomóc potrzebującym w spłacaniu kredytów hipotecznych, czy w zakupie podstawowych artykułów.
W związku z kryzysem, kalifornijska firma BudTrader.com zaoferowała pomoc wszystkim, którzy nie mają środków na wykupienie medycznej marihuany. - Każdy pracownik federalny, który nie jest w stanie zapłacić za receptę, otrzyma od nas darmowy limit przewidziany w kalifornijskich przepisach. Chcemy złagodzić cierpienie w tym ciężkim czasie - mówią przedstawiciele BudTrader.com. - Darowizna będzie poufna. Niech Bóg błogosławi wszystkich pracowników federalnych, niech Bóg błogosławi całą społeczność i użytkowników marihuany, niech Bóg błogosławi Stany Zjednoczone - dodają na Facebooku właściciele sklepów z "ziołem".
Medyczna marihuana jest stosowana w Kalifornii od ponad dwóch dekad. 1 stycznia 2018 roku zalegalizowano również marihuanę do celów rekreacyjnych dla dorosłych.
Data: 02.08.2002
Miejsce: Żary - Przystanek Woodstock
W dzień wyjazdu kumpel przyniósł mi 95 ziaren bieluna (za co mu teraz z góry dziękuję ;)), oprócz tego nie braliśmy nic ze sobą. W pociągu zaczęliśmy pić winko, jechaliśmy z 8 godzin, w przejściu między wagonami było ze 30 osób. Zapowiadała się niezła impreza. Co chwila przewijały się jakieś irokezy i brały od nas wina. Zioła też się trochę skołowało.
Nazwa substancji: marichuana (THC)
Poziom doswiadczenia: ziolo wiele razy ale nigdy TAAAAAK!
Dawka, metoda zazycia: palenie, pol blanta
Wiek Psychonauty: 23 lata
Przetestowane światy do kropki w kolejności: papierosy alkohol kawa, aco dxm, Ganja, przy własnym jaraniu brak petów i alkoholu, dlatego jestem za legalizacją zieleni!. DOI, Grzyby, Hasz, Salvia Susz, Amanita Muscaria, niewiadoma mi mieszanka ziół, szmata, przejrzały mak opiumowy wywar, bananina średnio przyrządzona trochę przypalona, leki niewiadomego pochodzenia, mózgi, książki, życie, muzyka, mixy, joint nieznanej mieszanki i mocy pierdolniecia.