Czy po zatrzymaniu akademikowych dilerów UMK zmieni zasady w domach studenckich?

Po wpadce studentów handlarzy narkotykami w domu studenckim numer dwa, władze UMK uspokajają, nie będzie rutynowych kontroli pokoi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Nowości -Dziennik Toruński
Alicja Cichocka-Bielicka

Odsłony

528

Po wpadce studentów handlarzy narkotykami w domu studenckim numer dwa, władze UMK uspokajają, nie będzie rutynowych kontroli pokoi.

Studentów fizyki i matematyki wyprowadzano z akademika w kajdankach. Policja nie miała wątpliwości, że zatrzymuje grupę handlarzy narkotyków. Wcześniej, przez kilka dni studenci byli obserwowani przez funkcjonariuszy z akademika obok oraz z pokoju w tym samym domu studenckim nr 2. W trzech pokojach policja znalazła prawie 2,6 kg marihuany i 11 dawek LSD, o łącznej czarnorynkowej wartości prawie 100 tys. złotych.

Śledczy byli zaskoczeni, okazało się, że studenci niespecjalnie kryli się ze swoim biznesem, towar nie był jakoś mocno schowany.

- Funkcjonariusze po wejściu do pokoju 22-latka zobaczyli narkotyki, dosłownie wszędzie - ustawione na półkach w słoikach, suszone w szafie, a nawet w szufladach biurka - relacjonowała na naszych łamach aspirant Justyna Skrobiszewska, oficer prasowy policji w Golubiu-Dobrzyniu.

Studenci przez kilka tygodni handlowali narkotykami, które czuć było już od progu pokoju, jednak nikt z obsługi akademika nic niepokojącego nie zauważył ani nie wyczuł.

- Na mieszkańców pokoju, w którym znaleziono narkotyki nie było żadnych skarg do administratorów, nie było więc powodów, żeby pokój skontrolować - tłumaczy to Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego toruńskiego uniwersytetu. Nie kontrolowano też stanu technicznego pokoi. Dokonuje się go, gdy student zdaje klucze od pokoju, najczęściej na finiszu roku akademickiego. Zatrzymani studenci mieszkali w akademiku od trzech tygodni.

Władze uczelni otwarcie przyznają, że nie kontrolują pokoi studentów, rutynowa inspekcja odbywa się jedynie gdy student wyprowadza się z akademika. Portierka czy kierownik może wejść pod nieobecność studenta wyłącznie w przypadku poważnej awarii np. zalania. Czy po zatrzymaniu akademikowych dilerów władze zaostrzą zasady? Studenci mogą spać spokojnie. Nie będzie niezapowiedzianych kontroli pokoi.

- Prawo studentów do prywatnej przestrzeni jest poza dyskusją i stanowi prostą konsekwencję zapisów konstytucyjnych - stwierdza Ewa Walusiak- Bednarek. - Dobrą praktyką wypracowaną po 1989 roku jest nieingerowanie w prywatności mieszkańców.

Według władz uniwersytetu porządku w akademikach pilnuje regulamin, oczywiście każdy student łamiący prawo musi liczyć się z konsekwencjami. Faktem jest, że zmiana zasad w akademikach i wprowadzenie kontroli wymaga zgody Samorządu Studenckiego oraz Rady Mieszkańców Akademików, z czym pewnie władze UMK miałyby spory kłopot.

Oceń treść:

Average: 7 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Włany pokój, spkój i czisza....

Notka od moderacji: raport jest pełen błędów i słabo czytelny, jednak takie było założenie autora. Ku przestrodze.

Zaczęło się od tego, żę przer miesią reularnie łykałem acodin coddziennie ilośxi okol 30-35 tabsów dziennie. Rano zaczynałem 10, za pół gzodzimy 30 itd, Do tego 100 mg BeTO ZK na uspokojenie serca o 30-40 mg Croznxenu, Zacząłem zauważać kłopoty  pisasnie tekstu na klawiarutze komputera. Mie były to literówki a mega-likterówkii.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Doświadczenie:dxm,kodeina,alkohol,mieszanki ziołowe,thcm,tabsy.
Set& settings: błogi nastrój, środek nocy,plaża,jezioro, n-ty raz z dxm'em + muzyka.

Doświadczenie:dxm,kodeina,alkohol,mieszanki ziołowe,thcm,tabsy.
Set& settings: błogi nastrój, środek nocy,plaża,jezioro, n-ty raz z dxm'em + muzyka.

375mg / ok.80kg.
18 l.

23:50

-Mogę już?
-Jest już dawno ciemno,możesz.

Zawsze chciałam,przeżyć tripa na plaży..z gwiazdami... .

Biorę, krzywie się, popijam..

00:30

  • ALD-52
  • ALD-52
  • MDMA
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie raczej rekreacyjne. Otoczenie: razem z przyjacielem, moim psem Maxem, w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy.

Wszystko to wydarzyło się około 6 lat temu, ale dopiero teraz postanowiłem spisać tę historię dla potomnych, więc wybaczcie mi, jeśli wspomnienia i sentymenty wypaczyły tę historię. Zacznę od trip raportu, a następnie przejdę do następstw tego doświadczenia w moim życiu. Razem z przyjacielem, moim psem Maxem (dwoma pięknymi duszami :) w słoneczny pierwszy dzień listopada w starej, magicznej puszczy, 100 mcg ALD-52 i 140 mg MDMA na głowę (uprzedzając pies nie przyjmował żadnej substancji xd). Nastawienie raczej rekreacyjne - myliłem się.

  • MDMA (Ecstasy)


Pewnego pięknego dnia :) kupiliśmy sobie z J. motorole, mieliśmy je

rozłożone na 2 dni.Pierwszego wieczoru drops nie mógł mi się

załadować (a nie była to moja pierwsza piguła) i cały czas

chodziłam i marudziłam.

randomness