Cztery ofiary i milionowe zyski. Handlarze dopalaczami oskarżeni

Śledczy z Lublina rozbili gang zajmujący się handlem dopalaczami. Skierowali właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Przestępcy zarobili na nielegalnym procederze kilkanaście milionów złotych – dowodzi prokuratura.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Wschodni
jsz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

161

Śledczy z Lublina rozbili gang zajmujący się handlem dopalaczami. Skierowali właśnie do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Przestępcy zarobili na nielegalnym procederze kilkanaście milionów złotych – dowodzi prokuratura.

Nad sprawą pracowali lubelscy policjanci oraz śledczy z tutejszego wydziału Prokuratury Krajowej. Postępowanie zakończyło się oskarżeniem 25 osób.

Z ustaleń śledczych wynika, że grupa sprzedawała substancje, które przypominały w działaniu amfetaminę lub kokainę. Zażycie ich było groźne dla życia. Powodowało zaburzenia rytmu serca i zmiany ciśnienia krwi, co skutkowało utratą przytomności, a nawet zatrzymaniem krążenia. U osób, które zażywały dopalacze pojawiały się również halucynacje, drgawki, bezsenność i ataki paniki.

Dla niektórych klientów zażycie dopalaczy kończyło się śmiercią. Śledczy z Łodzi oskarżyli już 12 handlarzy, którzy przyczynili się do 9 śmiertelnych przypadków zatruć dopalaczami. Prokuratura ze Śląska postawiła przed sądem 7 osobom, które odpowiedzą za 8 zgonów, spowodowanych dopalaczami.

Grupa oskarżona przez śledczych z Lublina miała przyczynić się do śmierci kolejnych osób – wynika z ustaleń prokuratury. Klienci przestępców zażywali dopalacze o nazwie U-47700. Dowiedziono, że w efekcie śmierć poniosły 4 osoby w wieku 16, 19, 27 i 32 lat. Podczas śledztwa zgromadzono ponad 40 opinii biegłych lekarzy, które jednoznacznie wskazują, że do zgonów doszło w wyniku zażycia dopalaczy.

Śledczy ustalili, że grupa działała w latach 2014 – 2018 na terenie niemal całego kraju. Członkowie gangu odpowiedzą za udział oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą.

Kolejne zarzuty dotyczą handlu dopalaczami przez internet. Śledczy ustalili, że przestępcy prowadzili sklepy nazwach demoon.co, rcwolf.us czy 13rc.eu. Za ich pośrednictwem sprzedali przynajmniej 580 kilogramów dopalaczy o wartości prawie 14 milionów złotych. Śledczy doliczyli się ponad 20 tys. transakcji. Członkowie grupy odpowiedzą za narażenie życia i zdrowia wielu osób.

Podczas śledztwa udało się przechwycić część niebezpiecznego towaru. Policjanci zabezpieczyli 130 kg dopalaczy, których wartość oszacowano na prawie 3 mln zł. Oskarżeni muszą się liczyć z karami do 15 lat więzienia.

Część postawionych im zarzutów dotyczy prania pieniędzy z przestępczej działalności. Fundusze z handlu dopalaczami były wpłacane na rachunki bankowe otwierane zwykle na tzw. „słupy”. Osoby udostępniające w tym celu swoje dane dostawały za to zwykle 500 zł. Członkowie grupy otworzyli w ten sposób ponad 450 kont, wykorzystywanych później do prania pieniędzy. Gotówka była później wypłacana w bankomatach. Lokowano ją również w kryptowalutach, w ilości co najmniej 1,5 mln USD. Śledczy ustalili, że grupa „wyprała” przynajmniej 8 milionów złotych. Sprawę gangu rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Lublinie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

bezprawie (niezweryfikowany)

Ja tu czegoś nie rozumiem. Jakie narażenie zdrowia i życia wielu ludzi jak te środki były nie do spożycia, były wyraźne ostrzeżenia na nich, więc jak mogą im ten zarzut postawić.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bromo-DragonFLY

Substancja: Bromo Dragon Fly (prawoskrętny stereoizomer), Ex-Ses

Ilość: 1/3 kartona, kilka buchów Ex-ses'a

S&s: Najpierw mój pokój, potem otwarta miejska przestrzeń, dość zimna pogoda.

Data : 4/12/08 - start

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Wyczekiwany dzień, urodziny jednego z nas, przepozytywne nastawienie, jezioro w centrum miasta, plaża, las, za rogiem cywilizacja.

      Obudził mnie wyśmienity humor. To dziś jest ten długo planowany dzień debiutu, słońce świeci, niebieskie niebo, idealnie!  Około godziny 17 dotarliśmy całą 6 osobową ekipą (S- solenizant, P- moja debiutująca na psychodelikach przyjaciółka, T- przyjaciel solenizanta, M- drugi przyjaciel solenizanta, K- trzeci przyjaciel solenizanta i ja) na wybrane przez nas wcześniej miejsce. Rozłożyliśmy koce pod drzewem na jednej z małych plaż, prawie przy samej drodze głównej prowadzącej dookoła jeziora.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Mieszanka ekscytacji i stresu, falami pojawiająca się niecierpliwość i chęć do eksperymentu, oraz strach o różnym natężeniu. Obsesyjne myśli o konieczności "oczyszczenia się" i "zrzucenia ciężaru" moich ostatnich osobistych problemów zanim zacznę eksperyment. Trochę jak oczekiwanie na jakiś wyrok. Praktycznie sama przez większość czasu, w moim pokoju, posprzątanym celowo z myślą o moich ewentualnych niekontrolowanych reakcjach.

Trudno nazwać to jednoznacznie eksperymentem planowanym. O legalnych psychodelikach dowiedziałam się właściwie kilka dni wcześniej. Do tej pory odmienne stany świadomości usiłowałam, ze skutkami różnymi, raczej marnymi, uzyskiwać przez próby treningu umysłu. A jak wiadomo, depresja, rozdrażnienie i długotrwałe złe samopoczucie podobnym próbom nie sprzyjają... Postanowiłam więc sobie przy okazji Nowego Roku, okrzykniętego ogólnie czasem zmian, poszukać krótkotrwałego sposobu jednocześnie na uwolnienie się od zatruwających myśli jak i wspomagany wzrost skuteczności.

  • Benzydamina