Cień myśli Łapińskiego

Chcesz kupić rozpuszczalnik, klej, lub farbę? Nie zdziw się, jeśli sprzedawca zechce spisać Twoje dane osobowe. Ma do tego prawo

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska

Odsłony

4885
WROCŁAW Chcesz kupić rozpuszczalnik, klej, lub farbę? Nie zdziw się, jeśli sprzedawca zechce spisać Twoje dane osobowe. Ma do tego prawo

Ta ustawa ma utrudnić dostęp do narkotyków. Nakłada nowe obowiązki na właścicieli sklepów i hurtowni chemicznych, a także drogerii i kiosków. Ale oni o tym nie wiedzą, mimo że przepis obowiązuje już od roku. Przepytaliśmy wczoraj kilkunastu. Odpowiedzią był tylko śmiech. Ustawa ta jest kolejną niedoróbką byłego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego.

Czekamy w kolejce w sklepie chemicznym przy ul. Braniborskiej. Stojący przed nami mężczyzna kupuje rozpuszczalnik. Sprzedawczyni wylicza cenę, klient płaci i odchodzi. Niby wszystko jest w porządku, ale... Sprzedawczyni łamie prawo! Powinna spytać klienta o imię i nazwisko, spisać jego adres zamieszkania, nazwę oraz ilość sprzedawanej substancji i spytać mężczyznę: po co mu rozpuszczalnik. Nie wiedziała pani o tym? - pytamy ekspedientkę. - Pierwsze słyszę. To jakaś bzdura - odpowiada. - Będę to pił - żartuje klient. Odwiedziliśmy wczoraj kilkanaście wrocławskich sklepów i hurtowni chemicznych. W żadnej sprzedawcy nie znali wydanego przed rokiem rozporządzenia ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego.

- To typowo polska ustawa. Kolejny przykład na to, czym zajmują się nasi politycy - komentowali sprzedawcy. - Marnowanie czasu. Przecież nie kupiłem tej farby, by ją wąchać, tylko do malowania. Dziwię się, że politycy zajmują się takimi sprawami - stwierdził Adrian Kardać, klient jednego ze sklepów z farbami. Tymczasem, według naszego prawa producent, importer oraz sprzedawca produktów, które zawierają tzw. prekursory (środki, z których mogą powstawać narkotyki, patrz ramka) musi prowadzić ewidencję kupujących te produkty. Na czarnej liście są m.in. rozpuszczalniki, środki czyszczące, farby, kleje oraz preparaty chemiczne stosowane w budownictwie i motoryzacji. Na szczęście poza listą znalazły się kosmetyki, środki odkażające, spożywcze i wyroby medyczne. Jeśli klient odmówi złożenia takiego oświadczenia, ekspedientka może odmówić mu sprzedaży. A sklep lub hurtownia, która nie będzie prowadziła takiej ewidencji, najpierw może zostać upomniany, a następnie ukarany grzywną do 500 zł.

- Ten przepis musi być przestrzegany. W 2003 roku sprawdzaliśmy producentów i importerów. Teraz kontrole nie ominą także małych sklepów i hurtowni - ostrzega Elżbieta Szymańska, kierownik działu higieny pracy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej we Wrocławiu. Jednak Jerzy Banach dyrektor WSSE we Wrocławiu przyznaje, że ustawa jest trochę na wyrost. Czy będzie więc jakaś taryfa ulgowa? - W naszym kraju jest wiele dziwnych przepisów. Trzeba przystosować je do rzeczywistości - komentuje dr Banach. - Ta ustawa to lekka przesada. Przekroczone zostały granice zdrowego rozsądku. Zgadzam się, że taka ewidencja musi być prowadzona przez producentów, czy duże hurtownie, ale nie przez małe sklepy. Tak właśnie ten przepis funkcjonuje w Unii Europejskiej - tłumaczy prof. Marek Bojarski, dziekan prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Na szczęście wkrótce mają się rozpocząć prace nad nowelizacją tej ustawy w Polsce.

Zakazane substancje, czyli...

Prekursor - każda substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego, która może być przetworzona na środek odurzający lub substancję psychotropową albo może służyć do ich wytworzenia. Prekursory: bezwodnik kwasu octowego, eter etylowy, kwas antranilowy, kwas fenylooctowy, nitroetan, piperydyna, aceton, aldehyd benzoesowy, kwas siarkowy, kwas solny, nadmanganian potasu, toluen.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

osa- blind (niezweryfikowany)

"- To typowo polska ustawa. Kolejny przykład na to, czym zajmują się nasi politycy - komentowali sprzedawcy. - Marnowanie czasu." dokladnie zgadzam sie ze sprzedawcami. Ale polska to pojebany kraj !!!!!!!!
jahguar (niezweryfikowany)

Trzeba przystosować je do rzeczywistości&quot; <br> <br>Facet ma wyczucie. <br>Do przystosowania ustawy Wawaka-La Budy do rzeczywistosci najlepiej sie nadaje opalona loofka. <br> <br>Nie wiedzialem, ze za ustawe Wawaka - La Budy (tam jest mowa o prekursorach) wine ponosi Lapinski. <br>Tak samo za obecna nedze w Polsce, za wychlodzona gospodarke wine ponosi Miller.
briar (niezweryfikowany)

kolejny debilny przepis
BenY (niezweryfikowany)

wczoraj kupiłem klej i mnie ścigało CBŚ bo nienapisałem kodu pocztowego na protokole <br>
serfer (niezweryfikowany)

zdelegalizowac kleje, rozpuszczalniki i takie tam rozne narkotyki;) !
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski

Nazwa substancji: ipomea violacea, czyli powój po prostu.




poziom mojego doświadczenia: dwa lata w częstym towarzystwie mj xD




dawka: sześć nasion wciśniętych do wafelka, bo nie chciało mi się robić ekstraktu.




set&setting: nastawiona na dobrą zabawę, na filozoficzne przemyślenia, nadzieją na haluny. Miejscem spożycia był pokój mój i moich koleżanek na obozie w Czechach.




  • alfa-PVP
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie bardzo pozytywne, chęć poznania nieznanego z rozsądkiem(o którym później nie było mowy) i wolne mieszkanie.

wiek oboje 18 waga A ~75kg ja 80kg

Wszystko zaczeło się w mieszkaniu kumpla nazwijmy go A o godzinie 18;00 przynosze torbę 1.5g specyfiku trochę mj i 2x2mg etizolamu, przygotowujac playliste na dzisiejszy wieczór A odmierza dawki po 70mg podanie sniff.

T:00;05 przyjeto pierwszą dawkę, po włączeniu wcześniej przygotowanej listy utworów usiedliśmy na kanapie czekając na pierwsze efekty wkrecaliśmy sie w energiczne House. cisza przed burzą.

  • Kokaina
  • Tripraport

Dom, chill.

Kokaina to prawdopodobnie najsłabszy narkotyk jaki znam, biorąc pod uwagę lot i cenę detaliczną - bardzo słabo sie to kalkuluje. O tyle ze jeszcze mam b.dobry kontakt i  czystośc jest zawsze wysoka, inaczej jest tostrata czasu, pieniedzy i zatok na bóg wie co tam jest w worze. Zejście potrafi być szmaciarskie, na sczescie nie trwa za długo.

  • Gałka muszkatołowa

Zjadłem rekordową dawkę gałki - 45gr!!!


Nie wiem jak to zrobiłem (najgorszy smak jaki kiedykolwiek był mi poznawany), ale zapodałem 3 opakowania gałki z firmy Kamis - efekt był taki, że do dziś gdy chociażby powącham gałkę chce mi się rzygać i to dosyć ostro. :)