Witam. Jest to mój pierwszy trip raport ale postaram się opisać to co wydarzyło się kilka dni temu.
Pracujący nad sprawą śledczy przeszukali działkę rekreacyjną, użytkowaną przez 40-latka ze Strzelec Opolskich. Znaleźli tam ponad 2,5 kilograma amfetaminy, tabletki MDMA oraz ponad pół kilograma dopalaczy.
Funkcjonariusze opolskiego Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 3 osoby podejrzane o wprowadzenie na rynek znacznej ilości środków odurzających. Policjanci zabezpieczyli ponad 3 kilogramy narkotyków.
Podczas przeszukań, funkcjonariusze znaleźli także ponad pół kilograma dopalaczy. Podejrzani usłyszeli już zarzuty, za które może im grozić nawet do 12 lat więzienia.
Mężczyźni zostali zatrzymani w Strzelcach Opolskich, podczas transakcji narkotykowej. Funkcjonariusze sprawdzili samochód, za kierownicą którego siedział 25-latek z Kędzierzyna-Koźla. W pojeździe znaleźli ukryty woreczek foliowy z blisko 100 gramami białego proszku. Badanie narkotesterem potwierdziło, że była to amfetamina.
Pracujący nad sprawą śledczy przeszukali działkę rekreacyjną, użytkowaną przez 40-latka ze Strzelec Opolskich. Tam policjanci znaleźli ukryte w specjalnie wykonanej skrytce ponad 2,5 kilograma amfetaminy, tabletki MDMA oraz ponad pół kilograma dopalaczy. Kolejne narkotyki funkcjonariusze znaleźli w Kędzierzynie-Koźlu, podczas przeszukania u drugiego z pasażerów. W mieszkaniu 29-latka śledczy znaleźli ponad 80 gramów marihuany i elektroniczną wagę.
40-letni mieszkaniec Strzelec Opolskich odpowie też za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował go na 2 miesiące.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Śledcze Policji w Opolu pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Prowadzący sprawę ustalili, że czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to ponad 80 tys. złotych.
Czekałem na ten dzień od tygodnia... po wcześniejszych doznaniach z 25C chcieliśmy z kumplem zobaczyć jak zadziała w większej dawce (3 kartoniki po 0,5mg). Tego samego dnia koleżanka organizowała swoje urodziny więc zapowiadało się bardzo ciekawie ;)
Witam. Jest to mój pierwszy trip raport ale postaram się opisać to co wydarzyło się kilka dni temu.
W porządku, co by tu dużo mówić.
Dzwonek do drzwi- tak zaczyna się dzisiejsza historia. Za drzwiami mój przyjaciel Kleofas (imię zmienione), z którym to niejedną lufę się wspólnie usmażyło. Zaparkował skuter nieopodal mego domu, wszedł po schodach na taras, nacisnął ten przycisk, czeka. Widzę przez szybkę niecny uśmiech. Otwieram i zapraszam go do środka. Udajemy się do mojego pokoju, w którym pożeramy czerwone tabletki. Popite sokiem z czerwonego grejpfruta. Przyjacielowi dostało się 420mg DXM, mnie- 540. Jego wagę szacujemy na 75 kg, moja to równe 90.
Chęć przetestowania nowej substancji, ale bez przesadnej ekscytacji. Dzień jak co dzień - całkowita norma.
Na wstępie zaznaczę że lubię się rozpisywać. Baaaardzo rozpisywać, co widać po wielkości tekstu :) Czytasz na własną odpowiedzialność!
Przeglądając Hyperreal'a oraz Neurogroove natchnąłem się na substancje zwaną pseudo-efedryna. Nie znalazłem o niej zbyt dużo informacji, a gdy jakieś już znajdywałem były bardzo mieszane - od kompletnie żadnych efektów działa po naprawdę zachwalające działanie "pseudo-efki". Stwierdziłem - "trzeba spróbować tego shit'u". No i spróbowałem :)
20.06.2003
Paliwo:
psilocybe semilanceata
3 dilpaki suszonych grzybów (ok 130-140 szt.) pokruszone, zalane gorącym
wywarem z mięty, odcedzone, wypite na czczo.
Satelity :
Kolega X, kolega Y i koleżanka A.
Przestrzeń:
Ogródek z gęstą soczystą trawą, wielki leżak w cieniu śliwy, doskonała
pogoda, przed chwilą kropił deszczyk.