Birstol: kursy na prawo jazdy i szkolenia zawodowe zamiast kar dla nastoletnich dilerów

Nowe podejście władz Bristolu do problemu nastoletnich dilerów: zamiast nakładania na nich sankcji karnych, miasto oferuje im uczestnictwo w kursach zawodowych, pomoc w zdobyciu prawa jazdy a nawet dostęp do sal gimnastycznych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

The Guardian
Steven Morris

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst nie stanowi tłumaczenia tekstu źródłowego.

Odsłony

226

Nowe podejście władz Bristolu do problemu nastoletnich dilerów: zamiast nakładania na nich sankcji karnych, miasto oferuje im uczestnictwo w kursach zawodowych, pomoc w zdobyciu prawa jazdy a nawet dostęp do sal gimnastycznych.

Policja z Avon i Somerset wyjaśnia, że program, będący ewenementem na skalę kraju, ma na celu odwrócenie uwagi młodych ludzi od gangów i przestępczego stylu życia. Projekt spotyka się rzecz jasna z krytyką władz, ponieważ ze swej natury stoi w sprzeczności do dominującej strategii zwalczania problemu narkotyków przez represje, w ramach systemu prawa karnego.

Twórcy projektu obstają jednak przy swoim i przewidują, że jeśli program pilotażowy zadziała i zostanie przedłużony, setki młodych ludzi mogą zostać wyciągnięte z życia na marginesie społeczeństwa i tym samym uratowane od trafienia, wcześniej czy później, do więzienia.

Podkreślają również, że jeśli którykolwiek z uczestniczących w nim młodych ludzi wpadnie w większe kłopoty lub nie będzie przejawiał oczekiwanego zaangażowania, zostanie aresztowany i postawiony w stan oskarżenia za popełnione przez siebie przestępstwa.

Program zajęć obejmuje dostęp do warsztatów, motywujących wystąpień i indywidualnego mentoringu. Dostępny jest także kurs organizowany przez organizację Bristol Street2Boardroom , którego celem jest pomoc w zastosowaniu w legalnym biznesie zdolności do kombinowania [hustle], której beneficjenci nabyli pracując na ulicach.

Andy Bennett z policji w Somerset powiedział: „Prowadząc działania wymierzone w problem narkotyków zrozumieliśmy, że ci młodzi handlarze pierwszego poziomu nie robią tego z wyboru. Mają z tym do czynienia, ponieważ inni nimi sterują. Nie ma wątpliwości, że są wykorzystywani.”

Zdając sobie sprawę, że niektórzy będą sceptyczni, skoro popularna obecnie retoryka postuluje raczej zamkniecie takich ludzi i wyrzucenie klucza, Bennett powiedział, że dla niektórych takie podejście byłoby zapewne odpowiednie, ale niekoniecznie dla młodych ludzi bez historii stosowania przemocy, którzy zostali zmuszeni do życia w ten sposób.

Program został uruchomiony w lutym i jak dotąd wzięło w nim udział 17 młodych ludzi w wieku 16–19 lat. Dwóch z nich odpadło. Jeden został przyłapany na handlu narkotykami i w przyszłym miesiącu stanie przed sądem, drugi został złapany nożem. Pierwszy absolwent ma ukończyć program w najbliższych tygodniach.

Zanim dana osoba zostanie przyjęta do programu, policja przedstawia sprawę prokuraturze. Jeśli ocenia się, że sprawa prawie na pewno doprowadziłaby do ścigania i oskarżenia, lokalny protokół pozwala policji zaoferować podejrzanemu miejsce w projekcie.

Bennett powiedział: „Rząd powiedział nam, że chociaż [projekt] nie pasuje ściśle do obecnej strategii antynarkotykowej, mamy uprawnienia operacyjne do podejmowania takich decyzji”.

Uczestnicy są wybierani przez panel i nie mogą mieć na koncie wcześniejszych wyroków skazujących za przestępstwa seksualne lub przemoc.

Rzecznik projektu zapewnia, że będzie on podlegał „rygorystycznemu procesowi oceny” i niezależnej opinii akademickiej w celu oceny jego powodzenia i trwałości oraz wpływu na przestępstwa związane z gangami i narkotykami.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Etizolam
  • Marihuana
  • Tripraport

Pogodny ale wietrzny dzień, trip w turystycznym mieście. Nastroje pozytywne, nastawienie na przygody, ciekawość.

Chodziło za mną coś spontanicznego. Trip w plenerze, trip, który będzie można powspominać. Bezpieczne siedzenie i miętolenie w łóżku choć bardzo przyjemne, chciałem zamienić na coś bliższego przygodom H.Thompsona. Zaproponwałem więc mrs_b spontaniczny wyjazd do Stratford w najbliższy poniedziałek (udało nam się zgrać dni wolne).

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

potężny kac wraz z silnym zmęczeniem, otoczenie równie niesprzyjające, gdyż była noc

Był to niezwykle ciężki dzień, spowodował to potężny kac po równie potężnej ilościu alkoholu, dlatego idealnym pomysłem miało okazać się zapalenie trawy, tak więc mniej-więcej o godzinie 23:00 postanowiłem porządnie nabić lufkę zielonym dobrem.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Dzień wolny, chata wolna, ogólnie spokój i zero problemów

Normalnie nie opisywałbym tripa na dxm, bo takich tutaj multum, ale ten był czymś, co zmieniło mój światopogląd i ogólnie nastawiło mnie bardziej pozytywnie do życia. Więc zacznę od początku. Miałem roczną przerwę od dxm, bo nawet duże dawki nie klepały, a tylko dawały kilkunastogodzinny nieciekawy zjazd pełen dysforii i ogólnego udręczenia mojego biednego ciała. Potem znów wróciłem do dexa i zacząłem tripować mniej więcej co dwa-trzy dni na drugim plateau.

  • Diazepam
  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Mania psychotyczna. Beztroski początek rocznego pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Spokojny wieczór w świetlicy terapeutycznej. Pacjentki przygotowują się do snu.

Urokliwy wieczór na obskurnym oddziale żeńskim szpitala psychiatrycznego w bardzo nieprzyjaznej świetlicy ze ścianami wymalowanymi na zgniły zielonkawy kolor 'hospitale de la greene', jakimiś kubistycznymi bohomazami w jeszcze ciemniejszych odcieniach zieleni, uchylne na bok okna zasłonięte dużymi białymi, dziurkowanymi firankami. Nieciekawie. Substancja również nieciekawa, ot, zwykła benzodiazepina, często jednakże ubóstwiana, gloryfikowana, szeroko rozreklamowana, w każdym razie robiąca robotę.

randomness