marihuana - pierwszy raz
DMT, główny związek psychoaktywny południowoamerykańskiego wywaru znanego jako yage lub ayahuasca, stymuluje neurogenezę, czyli powstawanie nowych neuronów, informują naukowcy z Uniwersytetu Complutense w Madrycie (UCM).
DMT, główny związek psychoaktywny południowoamerykańskiego wywaru znanego jako yage lub ayahuasca, stymuluje neurogenezę, czyli powstawanie nowych neuronów, informują naukowcy z Uniwersytetu Complutense w Madrycie (UCM).
Raport z badań został opublikowany w piśmie Translational Psychiatry. Podsumowuje on cztery lata eksperymentów in vivo na myszach , które zwiększyły swoje zdolności kognitywne na skutek przyjmowania substancji. Dimetylotryptamina wykazała również dużą aktywność w tworzeniu nowych komórek nerwowych znanych jako astrocyty i oligodendrocyty.
Zdolność modulowania plastyczności mózgu sugeruje, że DMT ma ogromny potencjał terapeutyczny w zwalczaniu wielu schorzeń psychiatrycznych i neurologicznych, w tym chorób neurodegeneracyjnych – wyjaśnia José Ángel Morales, biolog molekularny z UCM.
Substancja jest generalnie wiązana przez receptory serotoninowe typu 2A w mózgu, które wzmacniają jej psychedeliczny efekt. Ale w badaniu skupiono się na receptorze typu Σ, który tego efektu nie wywołuje, co daje podstawy do zupełnego wyeliminowania halucynogennego aspektu z przyszłego leku. Ten wg naukowców mógłby się przysłużyć w leczeniu choroby Alzheimera i Parkinsona.
Wyzwaniem jest aktywowanie naszej uśpionej zdolności do tworzenia neuronów, a więc odbudowywania neuronów, które obumarły na skutek choroby. Nasze badanie udowadnia, że DMT jest zdolne aktywować nerwowe komórki macierzyste i tworzyć nowe neurony – podsumowuje Morales.
Nastawienie - długo oczekiwane spotkanie z hajpowymi ćpakami, humor znakomity. Początkowo ładna pogoda, piękne okolice jury krakowsko-częstochowskiej. Sympatyczna atmosfera.
Już rok temu w Dexeleet padł pomysł zorganizowania zbiorowego tripa. Niestety, jak to zwykle bywa – niesubordynacja wzięła górę i skończyło się na chęciach. W tym roku ja i CosmoDo postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce. Konkrety ustaliliśmy jak zwykle na ostatnią chwilę, jednak nie miało to większego znaczenia. Chętnych było wielu, lecz większość wykruszyła się z różnych powodów. Na placu boju pozostała nas siódemka.
Od pewnego czasu towarzyszy mi zmęczenie spowodowane zarywaniem nocy oraz ogólna ospałość i niemoc wywołana małą iloścą ruchu. Postanowiłem wykorzystać swoje doświadczenie zielarskie, żeby w dość naturalny sposób sobie pomóc
Ten raport może zdecydowanie odbiegać od większości zamieszczonych na neurogroove wpisów, z racji tego, że użyte substancje są stosowane głównie w postaci przypraw. Ich synergiczne działanie doprowadziło mnie jednak do tak ciekawego stanu, że postanowiłem że naprawdę warto się tym doświadczeniem podzielić i polecić tą mieszankę wszystkim, którym dokucza chroniczne zmęczenie.
Zaraz, zaraz... jeśli nie doświadczyłeś m-hole'a lub k-hole'a nie do końca możesz pojąć, o co w tym wszystkim biega. Hmm, choć dla laików nie mogę wystosować nawet opisu, który by w pełni to oddał. Moim zdaniem ograniczenia lingwistyczne to jest najlepsza bariera przed wyjaśnieniem, o co w tym wszystkim biega.
Komentarze