Alkohol na lotnisku tylko dla lecących poza Polskę

Osoba, która podróżuje po kraju, może mieć problemy z zakupem alkoholu w sklepie wolnocłowym. Nawet tego droższego, z wliczoną akcyzą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Przemysław Wojtasik
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

339

Osoba, która podróżuje po kraju, może mieć problemy z zakupem alkoholu w sklepie wolnocłowym. Nawet tego droższego, z wliczoną akcyzą.

Sklep wolnocłowy wielu osobom kojarzy się z szansą na korzystne zakupy alkoholu. Jednak miłośników mocnych trunków może spotkać niemiła niespodzianka. - Leciałem z południa Polski do Warszawy i chciałem na lotnisku kupić butelkę wódki. Odmówiono mi, tłumacząc, że do zakupów ma prawo tylko osoba podróżująca do innego kraju. To dyskryminacja - denerwuje się jeden z naszych czytelników.

- Czytelnik padł ofiarą przepisów akcyzowych. Wynika z nich, że zasady zakupu alkoholu zależą od tego, gdzie klient leci - mówi doradca podatkowy Paweł Satkiewicz. - Mamy tu trzy warianty. Osoba lecąca poza Unię Europejską, na przykład do Egiptu czy Tunezji, może nabyć tańszy alkohol, bez akcyzy i banderoli. Podróżując do innego kraju unijnego, na przykład do Niemiec lub Francji, kupi droższy alkohol, bo z akcyzą, ale bez banderoli. Latając po Polsce, w sklepie wolnocłowym kupujemy tak jak w normalnym, czyli z akcyzą i banderolą. Jeżeli sklep ma tylko alkohol bez banderoli, a z reguły tak jest, nie może go sprzedać osobie podróżującej po terytorium Polski - tłumaczy Paweł Satkiewicz.

- Sklep postąpił więc prawidłowo, aczkolwiek z punktu widzenia klienta taka sytuacja jest zupełnie niezrozumiała i niesprawiedliwa - mówi wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju Marek Tatała.

Sprawę nieudanych zakupów opisaliśmy Ministerstwu Finansów. Potwierdziło, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Przypomniało, że z unijnych regulacji (dyrektywa Rady 2008/118/WE z 16 grudnia 2008 roku w sprawie ogólnych zasad dotyczących podatku akcyzowego) obowiązujących wszystkie państwa członkowskie wynika, że można zwolnić z podatku wyroby dostarczane przez sklepy wolnocłowe tylko osobom podróżującym poza terytorium UE. Te wyroby muszą być przewożone w osobistym bagażu podróżnego.

Takie zwolnienie znalazło się w polskich przepisach. Zgodnie z paragrafem 15 rozporządzenia ministra finansów z 28 grudnia 2018 roku w sprawie zwolnień od podatku akcyzowego (DzU z 2018 roku, poz. 2525) dotyczy napojów alkoholowych sprzedawanych osobom podróżującym poza UE w sklepach na terenie wolnych obszarów celnych lub składów wolnocłowych w portach lotniczych lub portach morskich zlokalizowanych na przejściach granicznych.

Aby zastosować preferencję, sprzedawca musi sprawdzić, dokąd klient podróżuje (na podstawie biletu lub karty pokładowej). Musi też prowadzić dokumentację, w której wpisuje między innymi numer biletu lub karty pokładowej nabywcy, a także informację, gdzie on się udaje.

Ministerstwo Finansów powołało też art. 118 ust. 1 pkt 3 ustawy z 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym (DzU z 2018 roku, poz. 1114 ze zm.). Wynika z niego, że z obowiązku oznaczania znakami akcyzy zwolnione są wyroby wprowadzone do wolnego obszaru celnego albo składu celnego i przeznaczone do sprzedaży w jednostkach handlowych tam usytuowanych, podróżnym udającym się poza terytorium kraju. Tylko osoby podróżujące do innego kraju mogą zakupić wyroby nieoznaczone znakami akcyzy. Natomiast lecący do innego miasta w Polsce mogą kupić jedynie wyroby akcyzowe oznaczane znakami - czytamy w odpowiedzi resortu finansów.

- Rozumiem cel tych przepisów: niewprowadzanie na krajowy rynek alkoholu bez banderol. Uważam jednak, że zliberalizowanie zasad zakupów w sklepach wolnocłowych nie stanowi zagrożenia dla gospodarki. Chodzi bowiem o bardzo niewielkie ilości, ograniczone objętością bagażu podręcznego w samolocie. Dlatego ustawodawca powinien zastanowić się nad bardziej prokonsumenckim podejściem i dopuszczeniem sprzedaży alkoholu bez banderoli także osobom podróżującym po Polsce - mówi Marek Tatała.

Czytelnik poinformował nas też, że w sklepie, tłumacząc odmowę sprzedaży alkoholu, pokazano mu interpretację skarbówki sprzed dziesięciu lat. - Interpretacja ma już tylko walor archiwalny, powołano się w niej bowiem na starą ustawę akcyzową. Generalnie jednak zasady rozliczenia się nie zmieniły - mówi Paweł Satkiewicz.

Przepisy o obowiązku oznaczania banderolą alkoholu sprzedawanego osobom podróżującym po Polsce sprawiają problem nie tylko klientom, ale też sklepom wolnocłowym. Większość z nich nie jest bowiem w stanie kupować i przechowywać zarówno oznaczonego, jak i nieoznaczonego alkoholu. Dlatego mają tylko ten drugi, przeznaczony do sprzedaży osobom podróżującym do innego kraju. I dlatego osoby latające po Polsce nie mogą w ogóle go kupić.

W tej sytuacji obowiązek banderolowania, wynikający z obawy Ministerstwa Finansów przed wpuszczeniem do legalnego obrotu nieoznaczonego alkoholu, jest pozbawiony sensu. Można z niego zrezygnować. Unijne przepisy tego nie wykluczają. Kupujący i tak płacą akcyzę w cenie, nie ma więc ryzyka, że nagle wszyscy zaczną latać samolotami po to, żeby zarabiać na alkoholu.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego

namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście

spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam

paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś

wkręcam ;-)

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Wspaniały humor - wielkie podniecenie, lekki strach. Bardzo sprzyjające warunki: ciepły, majowy dzień, zielony park oraz moje mieszkanie.

   Moja styczność z narkotykami była niewielka, dlatego też na spotkanie z kwasem cieszyłam się niebywale. Byłam w znakomitym nastroju, słońce zaglądało mi w oczy, a chmury układały się w pierzaste okrągi niczym w malowidłach słynnych impresjonistów. Czułam taką euforię, której nie da się opisać werbalnie.

  • Amfetamina


Nigdy Nie Ciagnelo Mnie Do Takich Rzeczy Jak Feta, Lsd Itp. Ale Oczywiscie Nadazyla Sie Okazja Zeby Sprobowac (Fety), Wiec Pomyslalam Czemu Nie. Bylam Przekonana Ze Nie Odczuje Niczego Niezwyklego. Przynajmniej Mialam Taka Nadzieje. Nie Bylo Duzo Towaru, Bylismy W Trojke I Bylo 1/4 Deel-Paka. Uformowalam Sobie Spora Kreske I Nie Zwazajac Na Moja Sluzowke Nosa Pociagnelam Jak Stary Cpun. Czasami Ciagne Tabake Wiec Nie Mialam Z Tym Problemu. Czekalam Na Efekty...


  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

Noc, wystylizowany do podróży pokój, odpowiedni strój, podniecenie i duży niepokój związany z dawką.

No i w końcu do tego doszło, lata czytania neurogroove oraz serwisów pokrewnych wreszcie doprowadziły mnie do mojego własnego trip raportu.

 

Miał to być mój 4 raz z tryptaminami, a drugi raz z 4-ho-met i stwierdziłem, że dalsze bawienie się w próbowanie dawek traci już sens, jeśli rzeczywiście chcę zacząć DOŚWIADCZAĆ, a nie ślizgać się po powierzchni doświadczenia. Można powiedzieć, że byłem gotów na wszystko, od totalnej euforii, do najgłębszego badtripa (którego oczywiście prorok mi nie poskąpił, hehe).