11.02.2007

"Kobieta w ciąży = 9 miesięcy abstynencji". Dlaczego warto? Alkohol powoduje więcej szkód w rozwijającym się płodzie niż marihuana, kokaina i heroina!
"Kobieta w ciąży = 9 miesięcy abstynencji". Dlaczego warto? Alkohol powoduje więcej szkód w rozwijającym się płodzie niż marihuana, kokaina i heroina!
Dwie dziewiątki w dacie - 9.09. Jak rozwikłać tę zagadkę? Dziewięć miesięcy ciąży, które powinny mijać całkowicie bez alkoholu. To niezwykle ważne.
- Alkohol w ciąży, spożywany nawet w niewielkich ilościach, może doprowadzić do wielu negatywnych następstw - przestrzega dr Wojciech Halec, zastępca lekarza kierującego Oddziałem Położnictwa i Ginekologii z Pododdziałem Patologii Ciąży szpitala "Zdroje" w Szczecinie. - W zależności od zaawansowania ciąży może wywołać np. poronienie lub poród przedwczesny. Jednak najbardziej destrukcyjnie oddziałuje na rozwijający się ośrodkowy układ nerwowy płodu.
Dlatego co roku, 9 września obchodzimy Światowy Dzień FAS.
Co to jest FAS (Fetal Alcohol Syndrome)? To Płodowy Zespół Alkoholowy, a dokładniej zespół zaburzeń, jakie się pojawiają u dzieci w okresie płodowym w wyniku spożywania alkoholu przez kobiety w ciąży. Jest to zespół wad wrodzonych, dotyczących rozwoju i wyglądu ciała oraz dysfunkcji układu nerwowego, głównie mózgu.
Jedyną przyczyną występowania FAS jest spożywanie alkoholu przez kobietę w ciąży. Podczas picia cząsteczki alkoholu z łatwością przenikają przez łożysko i po około 40 minutach jego stężenie w płodzie jest zbliżone do stężenia alkoholu we krwi matki. Trzeba pamiętać, że nawet niewielka ilość alkoholu może spowodować uszkodzenia w rozwoju dziecka. Eksperci podkreślają, że alkohol powoduje więcej szkód w rozwijającym się płodzie niż inne substancje łącznie z marihuaną, heroiną i kokainą.
- Nadmierne i regularne spożywanie alkoholu w ciąży prowadzi do rozwoju zespołu wad zwanego FAS - podkreśla dr Halec. - Jest to sekwencja objawów, na którą składają się wady anatomiczne oraz zaburzenia psychomotoryczne.
FAS nie jest dziedziczny. Można mu zapobiec zachowując abstynencję w ciąży.
Rodzaj i rozmiar uszkodzeń dziecka zależy m.in. od: ilości spożywanego alkoholu i częstotliwości jego stosowania. Z badań wykonanych przez PARPA (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych) wynika, że w badanej grupie kobiet, które były kiedykolwiek w ciąży, aż 7,1 proc. z nich przyznało, że piły alkohol w czasie ciąży (49,3 proc. kobiet pijących w ciąży zadeklarowało picie wina, 29,4 proc. wódki, a 21,1 proc. picie piwa). Szacunkowe badania (z 2015 r.) wskazują, że w Polsce FAS jest nie mniejsze niż 4 osoby na tysiąc.
Szkodliwość alkoholu w poszczególnych fazach ciąży:
- I trymestr ciąży (pierwsze trzy miesiące)
- Spożywanie alkoholu może między innymi prowadzić do uszkodzeń mózgu, osłabia rozwój komórek, może uszkadzać serce, nerki, oczy, uszy, prowadzić do deformacji twarzy.
- I trymestr ciąży (kolejne trzy miesiące)
- Spożywanie alkoholu osłabia rozwój mózgu, uszkadza mięśnie, skórę, gruczoły, kości.
- III trymestr ciąży (ostatnie trzy miesiące ciąży)
- Spożywanie alkoholu osłabia rozwój mózgu i płuc, prowadzi do zaburzeń rozwoju wzrostu.
- Najbardziej wrażliwą na działanie alkoholu jest tkanka nerwowa, z której zbudowany jest mózg.
- Wczesne rozpoznanie FAS jest niezwykle ważne dla dalszego rozwoju dziecka. Dlatego diagnozie powinno się poddać każde dziecko urodzone z ciąży, gdzie było podejrzenie spożywania alkoholu, nawet takie, które nie ma zewnętrznych objawów FAS. Niestety wyleczeniem nie będzie zlikwidowanie FAS (z niego się nie wyrasta). Można natomiast zapobiegać objawom wtórnym.
- Na diagnozę w kierunku FASD należy się udać do Ośrodka Diagnozy i Terapii FAS Zachodniopomorskiej Fundacji Pomocy Rodzinie "Tęcza Serc" przy ul. Kolumba w Szczecinie.
W tym roku Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego włączył się w obchody Światowego Dnia FAS i wsparł dotacją 50 tys. zł Fundację Pomocy Rodzinie "Tęcza serc" realizującą projekt "Wsparcie i profilaktyka w zakresie FAS/FASD".
Domek w pięknej okolicy, samopoczucie dobre z lekkimi objawami wczorajszej imprezy.
11.02.2007
Dobry nastrój, ekstazowy wieczór na letniej imprezie psytrance'owej. "Ciemny i cichy lasek" paręnaście metrów od głośnej sceny muzycznej.
Pierwszy raz DMT - Changa - lasek parę metrów od sceny main
Festiwal psytransowy, scena main, stoimy sobie z ekipą w cieniu lasku niedaleko głównej sceny, kiedy podeszło do nas dwóch imprezowiczów...
Od razu złapaliśmy dobry kontakt z nowymi znajomymi. Nasza ekipa latała w tym czasie na 4-fma wiec, dobrze się wszyscy dogadywaliśmy xD (4fma to, coś podobnego do extasy – świetne się czujesz, jesteś pewny siebie, dobrze się gada z ludźmi i cieszysz się tym stanem.
Ponury lipcowy wieczór w środku tygodnia, deszczowo. Wnętrze mieszkania.
– To w końcu bierzemy dwa papiery czy jeden? – dopytuje się F.
– Bierzemy dwa. Ja się nie boję. – odpowiadam.
– Dobra, to po jednym z każdego.
Ciekawość, obawa przed nikotynowym nokautem
Słowem wstępu dodam, iż to mój pierwszy "report", mam nadzieję, że komuś trochę przybliży czym właściwie jest to nowe coś w okrągłych opakowaniach stojące obok fajek w sklepie.