Witam. Standardowo informuję, że jakby ktoś coś, to wszystko sobie wymyśliłem;-)

Kryminalni w porozumieniu z wielbarskim funkcjonariuszami zlikwidowali domową plantację marihuany, która ukryta była w pomieszczeniach piwnicznych jednego z domów jednorodzinnych położonych na terenie Wielbarka.
Kryminalni w porozumieniu z wielbarskim funkcjonariuszami zlikwidowali domową plantację marihuany, która ukryta była w pomieszczeniach piwnicznych jednego z domów jednorodzinnych położonych na terenie Wielbarka.
W minioną środę policjanci w wyniku podjętych przez siebie działań w jednym z domów jednorodzinnych położonych na terenie Wielbarka ujawnili plantację marihuany. Policjanci za zamurowaną w piwnicy ścianą odkryli trzy namioty służące do uprawy marihuany. Każdy z nich posiadał specjalistyczne lampy z włącznikami czasowymi oraz zraszacze i wentylatory.
W namiotach ujawniono 39 krzaków marihuany, 11 słoików z zawartością suszu roślinnego oraz 20-litrowe wiadro wypełnione po brzegi narkotykami. W pomieszczeniach piwnicznych zabezpieczono również elektryczne wagi, szklane fifki i mnóstwo woreczków strunowych.
To jednak nie koniec osiągniętych przez mundurowych wyników. Jeszcze tego samego dnia, w toku prowadzonych czynności operacyjno-rozpoznawczych, zatrzymali oni właściciela domowej plantacji. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Wielbarka.
Mężczyzna został już przesłuchany przez szczycieńskich dochodzeniowców. Usłyszał on dwa zarzuty. Zarzut nielegalnej uprawy narkotyków oraz zarzut ich posiadania. Prokurator Rejonowy w Szczytnie na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego, zastosował wobec 40-latka dozór policyjny i poręczenie majątkowe.
Za popełnione przestępstwo, zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Piękny dzień i trip z Bratem.
Witam. Standardowo informuję, że jakby ktoś coś, to wszystko sobie wymyśliłem;-)
Ja: kobieta, 19 lat.
Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).
Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.
Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.
Pozytywna atmosfera po spaleniu małego jointa ze znajomymi. Setting: w raporcie
Urzedzam, że raport jest z tych klasycznych, długich tl;dr lol. Podzielę więc go na dwie części dla dobra tych, którzy nad używkami refleksji nie podejmują (nie neguję i nie szydzę, to prawo każdego). Pierwsza będzie więc normalnym trip raportem dotyczącym stricte przeżyć na miksie LSD + MDMA , druga zaś będzie połączeniem moich przemyśleń przed, w trakcie oraz po miksie i próbą krytycznej polemiki z psychodeliczną cywilizacją kwasu, a także przy okazji innych używek.