Zanim zacznę się rozpisywać muszę zaznaczyć, że przed wejściem AcO wychillowaliśmy się jeszcze bardziej popalając MJ, która towarzyszyła nam podczas całego tripa i jeszcze po nim.
18:45 - Zarzucone około 25mg/os. wraz z R.
Jeden z klientów łódzkiej Biedronki został posądzony o kradzież. Podczas przeszukania plecaka okazało się, że nie ma fantów tylko... słoik z marihuaną. Ochroniarz wezwal policję.
Jeden z klientów łódzkiej Biedronki został posądzony o kradzież. Podczas przeszukania plecaka okazało się, że nie ma fantów tylko... słoik z marihuaną. Ochroniarz wezwal policję...
19-latek chciał zrobić zakupy w sklepie Biedronka przy ul. Kowalskiej na Bałutach. Wszedł z plecakiem do środka i błąkał się nerwowo między regałami. Nerwowe zachowanie wzbudziło zainteresowanie ochrony.
Ochroniarz podejrzewał, że klient coś ukradł ze sklepu. Chciał sprawdzić zawartość jego plecaka, a gdy chłopak odmówił okazania jego zwartości, wezwał policję. Wówczas nastolatek wyjął z plecaka słoik w którym miał marihuanę i zaczął systematycznie zjadać zioło. Gdy policjanci przybyli na miejsce okazało się, że w słoiku jest jeszcze nieco narkotyku. Po zważeniu było go dokładnie 11 gramów. Ponieważ 19-latek był pod wpływem narkotyków, pogotowie przewiozło go do kliniki ostrych zatruć przy ul. św. Teresy.
Posiadaczowi marihuany grozi do 3 lat więzienia.
Nastawienie bardzo pozytywne, ogólne podniecenie, od tripa wymagaliśmy mocnej psychodeli. Miejsce - najpierw dom, potem las(większość tripa) i ulice osiedla, następnie znowu dom.
Zanim zacznę się rozpisywać muszę zaznaczyć, że przed wejściem AcO wychillowaliśmy się jeszcze bardziej popalając MJ, która towarzyszyła nam podczas całego tripa i jeszcze po nim.
18:45 - Zarzucone około 25mg/os. wraz z R.
- Nazwa substancji: Grzyby
- Poziom doswiadczenia: Marihuana, Haszysz, Extasy, Amfetamina, Lsd, Dxm, Pseudoefedryna, Efedryna, Benzydamina, Gałka, Metylofenidat, Zolpidem.
Mój wpis z wątku o bieluniu
Bielunia jadłem wielokrotnie, głównie w zamierzchłych czasach szkoły średniej, ale też kilka razy później. Nie był to nasz rodzimy Bieluń dziędzierzawa, a ten często spotykany jako kwiat ozdobny, sadzony w donicach, drzewiasty bieluń z pięknymi, długimi kwiatami. Zawsze jadłem liście, a nie kasztany i mimo to działał.
Opowiem moją najlepszą jazdę. Cieszę się, że mam takie wspomnienie w pamięci, niemniej jednak bielunia nikomu nie polecam.
Posiadówka u mnie w domu z kilkoma kumplami, chillera i kulturka.
Hejka.
Piszę swój pierwszy raport w życiu, chociaż miałam sporo doświadczeń z MJ. Zdedcydowałam, że napiszę, ponieważ spotkała mnie sytuacja, która weszła mi na psyche. Możecie to potraktować edukacyjnie, jako ostrzeżenie albo jako wpis z osobistego pamiętnika. Raport piszę mniej więcej 3 tygodnie po tej akcji, bo długo się wahałam, ale uznałam, że muszę to z siebie wyrzucić, a może komuś się przyda.
Komentarze