Alan W. Watts - Radosna Kosmologia

Oto udostępniamy wam jedną z niewielu książek, które w możliwie najlepszy sposób usiłują opisać coś, "co w istocie jest niewyrażalne", czyli doświadczenie psychodeliczne.

Alan W. Watts - Radosna Kosmologia

Oto udostępniamy wam jedną z niewielu książek, które w możliwie najlepszy sposób usiłują opisać coś, "co w istocie jest niewyrażalne", czyli doświadczenie psychodeliczne.

Radosna Kosmologia

Chemiczna podróż w głąb świadomości


Alan W. Watts
Przełożył Tomasz Grobelski

"To the People of Druid Heights"

Spis treści

Przedmowa autorstwa Timothy Learego i Richarda Alperta

Słowo wstępne

Prolog

Radosna kosmologia

Epilog



wg wyd. The Joyous Cosmology (c)1962 by Pantheon Books, a division of Random House.

Kategorie

LSD

Komentarze

Dzie-ku-je-my!!!
:)

Kapelutek.

Bardzo dobra książka :-)

... a gdzie "thumbs up" do facebooka ? ;')

pozdrawiam Ekipę H.

thumbs up !

wolna sobota ,wiec przeczytam

...ale widzę, że byli szybsi ode mnie :) Cieszę się :)

jezusie maryjny, jeśli to całość to jest bosko !!!!! wielkie danke !!!

jakbyscie znalezli jakies bledy (takie jak brakujace kawalki zdan czy cos podobnego) to piszcie mi na maila w ktorym rozdziale i wycinek zdania w ktorym jest ten blad to poprawie. chcialem zeby jak najszybciej to bylo na hyperrealu do poczytania w weekend i nie zdazylem calosci sprawdzic po przerobieniu na html.

wielkie dzieki i prosze o wiecej :)

Wielkie dzieki - psychodeliki to to co co misie lubią bardziej niż miodek ... ;o)

Bo jo wos kochom! super! rewelacyjny serwis,rewelacyjni ludzie!!! dzięki takim jak wy ta smutna rzeczywistość nabiera kolorów!!! pozdrawiam serdecznie!!!

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

  • Adrenalina


Czułem jak migdały i węzły chłonne mocno mi pulsowały po chwili złapał mnie straszny ból głowy.

Wyostrzyło mi narządy zmysłów szczególnie słuchu ,nie wiedziałem co się zemną dzieje chciałem

By kolega dzwonił po pogotowie bo tak miało nie być .

Ten ból strasznie mnie martwił zacząłem widzieć wszystko rozmazane to trwało gdzieś ze 3 minuty.

Potem mi przeszło mocne bicie serca i puls ustabilizował się tylko strasznie pulsował mi mózg.

  • Yerba mate

zrobiłem, wypiłem, było fajnie

  • DPT

Set & Setting: Wieczór, dobre nastawienie. Najpierw impreza u kumpla, potem przez chwile dwór, na koniec własne łóżko.

Dawkowanie: Mniej więcej 3 x 33,(3)mg "Dipropyltryptamine" wciągane do nosa, średnio co 1-1.5h od pierwszego zarzucenia (gdy schodził peak).

Wiek i doświadczenie: 21 lat, z psychodelików to: Alkohol, MJ, Gałka, DXM, Benzydamina, 2C-E, jakieś piperazyny/dopalacze i teraz DPT.

randomness