|
![]() |
Otoz wszystko to co mam zamiar opisac, wydarzylo sie mniej wiecej 1,5 roku temu, we wczesna wiosne... jezeli mnie pamiec nie myli, byl to zapewne marzec lub kwiecien. Mielismy z jakiejs okazji (nie pamietam juz niestety dlaczego) kilka dni wolnych od budy, i zeby bylo smiesznie, na te kilka dni, moii starzy wybyli z domu na jakas wycieczke za granice... Szkoly nie bylo, chata wolna... czegoz jeszcze do szczescia potrzeba ??? Stwierdzilismy z moim najlepszym kumplem (psedonim Rochu), iz mozna by ten wolny czas wykorzystac i pokrecic sie troche na czyms naturalnym, a najlepiej na skunie.
Komentarze
Nareszcie! Doskonale!
Dzie-ku-je-my!!!
:)
Kapelutek.
Świetna wrzuta
Bardzo dobra książka :-)
... a gdzie "thumbs up" do facebooka ? ;')
pozdrawiam Ekipę H.
thumbs up !
wolna sobota ,wiec przeczytam
Ja też tłumaczyłem...
...ale widzę, że byli szybsi ode mnie :) Cieszę się :)
jezusie maryjny, jeśli to całość to jest bosko !!!!! wielkie danke !!!
korekty
jakbyscie znalezli jakies bledy (takie jak brakujace kawalki zdan czy cos podobnego) to piszcie mi na maila w ktorym rozdziale i wycinek zdania w ktorym jest ten blad to poprawie. chcialem zeby jak najszybciej to bylo na hyperrealu do poczytania w weekend i nie zdazylem calosci sprawdzic po przerobieniu na html.
wielkie dzieki i prosze o wiecej :)
Dziękówka!!
Wielkie dzieki - psychodeliki to to co co misie lubią bardziej niż miodek ... ;o)
Jupi
Bo jo wos kochom! super! rewelacyjny serwis,rewelacyjni ludzie!!! dzięki takim jak wy ta smutna rzeczywistość nabiera kolorów!!! pozdrawiam serdecznie!!!