Blogi

Czerwona Mefa

Siema.
Pół roku temu miałem taką sytuację która ciekawi mnie do dzis.
Wziałem z kumplem 20g mefy zapakowaliśmy w woreczek i woreczek schowałem w wannie (wanna sie otwiera z boku mozesz schowac i zamknac)
po paru godzinach przychodzimy mefa zrobiła sie pomaranczowa zaczela dziwnie smierdziec cos w rodzaju papryki
po 1 dniu zrobila sie czerwona jak krew była strasznie mokra i smierdziała papryką na kilometr
wie ktoś moze co moglo sie stac? czytalem gdzies ze z wilgoci mogla zrobic sie zolta czy cos w tym stylu...
Dzieki za odpowiedz ! pozdrawiam :)

Ciągła faza

Witam otóż od 6 dni około czuje ciągła fazę po jaraniu słabo się czuje , brak apetyty , świat wydaje się jakby za filtrem słaby wzrok , otóż paliłem od 1,5 roku wpadłem w ciezki nałóg paliłem codziennie , wiem ze thc osadzilo mi się w tkankach tłuszczu w moZgu w bardzo dużych ilościach słyszałem o lekach nootropowych czy ktoś może wie coś więcej na ten temat szukam pomocy u was przyjaciele nie chce czuć się na ciągłej fazie noe daje z tym rady sobie .

Blog

W sobotę wleci kryształ z nieznaną mi jeszcze substancją więc działanie i efekty uboczne bede opisywał na tym blogu.

różowa mokra amfetamina

Witam wszystkich ;-)
ostatnio byłem w Holandii i dostałem amfe ( nie pierwszy raz ) w formie pasty. w pakecie po prostu pływa. ale to nie o to chodzi bo rach ciach ciach cienko rozsarowuje itd i schnie szybciutko. zdziwił mnie różowy kolor, praktycznie bezwonna,...
czy ktoś może coś powiedzieć więcej na ten temat?
pozdrawiam

Ile wziąć dmx (acodinu) na pierwszy raz?

Chciałabym spróbować czegoś nowego tabletki na kaszel "bez recepty". Chcę się dobrze poczuć i mieć świetną fazę. Myślałam na początek, czy by nie wziąć z 8-10, żeby sprawdzić czy nie jestem na coś uczulona i czy mi faza nie wejdzie. Jestem tego świadoma o skutach ubocznych, więc nie musicie mi tego pisać :). Po prostu chce z umiarem się dobrze bawić.

Omijcie ten post, jeżeli nie macie o tym pojęcia lub macie zamiar mi prawić morały.

Moja wizja estetyki a ćpanie...aż pojawił się On

Powinienem zacząć od czegoś co ciekawie zacznie temat, w myśl zasady że dobrze dobrane słowa, to sukces całej książki. Tylko, czy ja wiem czy o to tutaj akurat chodzi. Zacznę od początku, bo tak będzie najszybciej.
Od 1991r do 2003r, mieszkałem w Niemczech. Wyjechałem, bo Polska była w tym czasie nieciekawym miejscem do życia, a moja kapelka i tak się rozpadała w oczach.

KWASIK PIERWSZY RAZ

Siemanko! Jako amator mam kilka pytań, na temat kwasu, wiem że temat juz był, lecz zastanawia mnie dokładnie przypadek baby na rowerze... Ktoś mógłby mi to głębiej opisać? Planujemy z ziomeczkiem udać się w trip w piątek ale w sobotę z rańca mam wykłady i nie chciałbym nakwaszony siedziec na sali :D Wszelkie informacje jak czas wejscia, tripu, kiedy bede w stanie komunikowac sie normalnie z ludzmi na na kwasach, czes zejscia, skutki zejscia, kwas połączony z białym, zielonym, wszystko co wiecie na ten temat!!! Proszę o pomocne informację mordeczki!

Zioło czy dop?

Witam na starcie powiem że pale marihuanę już 3 lata.i wczoraj jak palilem z koleżanką dostałem sztukę i straciłem 1 bata z całości i w moim odczuciu smak.normalny zapach też A już na bombie czułem się jak zawsze natomiast koleżanka miała bardzo wysokie ciśnienie wylądowała w szpitalu i lekarza jej powiedzieli że jakby godzinę później była to by umarła zrobili jej badania na narkotyki i o dziwo nie wykazały one obecności thc A sort ładnie pachniał jak typowe zioło faza też taka sama i wszystkich moich znajomych dziala tak samo tylko na nią nie A byłem wtedy też z kolegą i on mówił że normal

Miksy

Co wy na połączenie marihuany alkoholu i mefedronu
Jakie są wasze opinie i doznania czekam na ciekawe odpowiedzi a że jestem tu nowy to post może nie być tym dziale i proszę o wyrozumiałość z góry dzięki ;)

Piguły

Miałem okazje próbować niedawno dwa rodzaje dropsów. Nazwa : strawberry , korony Kolor :jaskrawo różowe , niebieski blady Kształt : truskawki , koleczko Dzialanie moje odczucia : Truskawki bania po 40-60minut , i typowy efekt ciepło / zimno , Fajna fazka gdy serce przestało mi bic jak oszalałe , świat wydawał sie lepszy bardziej kolorowy i Zaburzenie widzenia , miałem odczucia jak bym miał się przewrócić gdy chodzilem. Korony wbily się jakoś po pol godziny , bez żadnych doznań prócz ciepło / zimno , Oby dwa rodzaje brane po jednej sztuce , w odstępie czasu 10dni . Kupione. Pomorskim

Problemy ze skórą i ostry kaszel po specyfikach..

Witam. Pisze tutaj tego posta, bo mianowicie nie wiem co mam zrobić.
Otóż tak.
Przez ostatnie 3 miesiące ostro leciałam w melanż.
Zaczęło się głównie od amfetaminy. Nie byłam nigdy w dłuższym ciągu niż 3 dni. Zdarzały się sytuacje, że waliłam dzień w dzień min. 1 kreskę. Czasami znowu było tak, że po 2 nieprzespanych nockach, dawałam sobie 2 dni na regenerację i znowu od nowa. Oczywiście do tego wszystkiego paliłam mega dużo zioła, czasem nawet po parę wiader dziennie. Papierosy też wchodzą w grę.

Co to mogło być?

Dziś w nocy waliłam coś co było niby kryształem, wydaje mi się że to jednak nie było to.
Kilka sekund po zaczęły cierpnąć mi dziąsła i opuchło mi gardło. Jak schodziło już to ogłupiałam, nie potrafiłam składać zdań, nie wiedziałam co się dzieje, miałam problemy ze zwykłymi czynnościami. Było mi też niedobrze i wymiotowałam.
Miał ktoś może podobnie i wie co to mogłoby być?

Mieszanie leków z mary jane i alkoholem

Wszystkie kontakty do ziółka były zajęte wiec razem z przyjacielem postanowiliśmy kupić acodin. To był jego pierwszy raz ćpania tabletek, a mój drugi. Oboje wzięliśmy po 10 tabletek na raz. Ja miałam dobry humorek, a mój przyjaciel zamułe wiec dał pomysł żeby kupić jeszcze thiocodin. Nie miałam nic przeciwko. Kupiliśmy w innej aptece thiocodin. Ja wzięłam 4 tabletki naraz i je pogryzłam, a on brak po jednej także gryząc. Miałam miły chill, a mój przyjaciel miał ochotę wszędzie chodzić z każdym rozmawiać słuchać głośnej muzyki i najlepiej pójść do klubu. Poszliśmy do znajomych, którzy pili jedynie alkohol. Dali nam jednego Lecha. Wzięłam trzy łyki tak samo jak mój przyjacielem. NIE MAM POJĘCIA JAK MOGŁAM ZAPOMNIEĆ ZE CODEINA + ALKOHOL = JEBANA SMIERĆ no oczywiście po tym mieliśmy bad trip myśleliśmy, że zaraz zdechniemy. Jak przyszła do nas nasza przyjaciółka z ziolkiem jakos nam się polepszyło o poszliśmy z nimi zajarac. Mój przyjaciel wziął jednego bucha, a ja dwa chociaż gdy brałam drugiego przyjaciel mi mówił żebym aż tak bardzo nie mieszała, ale miałam wyjebane. Jak szliśmy na gastro zwymiotowałam 4 razy gdy wszystko wyrzygalam zaczęłam czuć się zajebiscie. Wróciłam do domu i zauważyłam rany na plecach brzuchu nogach i między piersiami, przypomniałam sobie, ze po thiocodinie swędziało całe ciało i się drapałam... Nie wspominam tego dnia zbyt dobrze, ale mój przyjaciel przeciwnie pytał mnie nawet kiedy powtórka X D

aż tak źle?

wrażenia z dnia poprzedniego ewidentnie się rozmyły, tak jak rozmyła się już nie motywacja tylko myśl nad sensownością podejmowania jakichkolwiek kroków. Przerażenie stało się obawą,a totalne osamotnienie-akurat nikogo nie było i takie tam banalne mechanizmy które swoja prostotą sprawiają że wracam do pytania czy oby na pewno przerwa -docelowo calkowita abstynencja jest mi potrzebna....kurcze staram się usilnie przypomnieć sobie ten stan najbardziej przykre rzeczy i nie mogę pomimo usilnych checi nie może to byc dla mnie argumentem za tym by bez chwili zastanowienia iść gdzieś się zamknąć.

Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Tripraport

Nastrój jak zawsze dobry , zapowiadało się kolejne nudne październikowe popołudnie .

Myślę iż do zrozumienia mojego przeżycia powinienem powiedzieć kilka słów o sobie . Jeśli nudzi was opis sytuacji dziejącej się przed kluczowym efektem . Po prostu przeczytajcie monolog .

Z reguły jestem człowiekiem poszukującym , miłującym jak najwieksze "olśnienia" . Stąd wachlarz związków których probowałem. Brawura i brak umiaru to słowa idealnie mnie opisujące .

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Względnie dobre

PORA STRAWIĆ TO INACZEJ

Od mojego ostatniego wrzutu dekstrometorfanu minęło 10 dni i można rzec, że pewne rzeczy się ułożyły, wskoczyły na swe miejsce. Zachowuję trzeźwość, tak jak zamierzałem. Zabawa w świadome śnienie + medytacja + joga dają naprawdę zajebiste efekty. Może nawet za dwa miesiące opiszę co i jak się zmienia, oddając cześć tradycyjnej i zdrowej metodzie na zwiększanie świadomości- zwyczajnej kontemplacji. Dziś jednak mam w planach "naprawić" błędy sprzed kilku dni.

  • 4-HO-MET
  • Bad trip

set: podekscytowanie potęgowane doświadczeniami towarzyszy, oczekiwana ekstaza przy słuchaniu muzyki. setting:wieczór, mój pokój, a w nim współlokatorka czysta od zawsze, tripkompan, dwóch kumpli którzy 2 dni wcześniej brali i było im dobrze:)

   Pomysł zjedzenia mahometa był mój. Sporo o nim czytałam 2 dni wcześniej dwóch kolegów (B. i C.) pod moją trzeźwą asystą przeżyło bardzo pozytywne doświadczenie: muzyka sprawiała im niebywałą rozkosz, a spacer po parku był wesołą przygodą.

  Start ok. 17.00. Ja i A. ładujemy pod język, popijamy i czekamy.

Po ok. 10 minutach świat mi zaczyna falować. Pojawiają sie stopniowo OEVy, A. ma ok. 20-minutowe opoźnienie doznań w stosunku do mnie.

  • 25C-NBOMe
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, miałem głód psychodelicznych doświadczeń, bo minęło już kilka miesięcy od ostatniego "konkretnego" tripu. Nastrój bardzo lekki, ogólna wesołość i świadomość bycia w dobrym towarzystwie, brak poważniejszych obaw, może trochę lekkomyślne podejście. Przyjęcie głównej substancji krótko po północy w noc sylwestrową, podczas imprezy połączonej z mini-koncertem w domu znajomych. Wszystko odbywało się w jednym z dużych polskich miast. NBOMe brałem sam, wcześniej spaliłem kilka jointów z innymi ludźmi i wypiłem dwa piwa w ciągu ok. 3 godzin. Podczas tripa spaliłem kolejne kilka jointów.

Postanowiłem, że ta noc będzie wspaniała. Po prostu nie mogło być inaczej. Ostateczny plan spędzenia sylwestra ukształtował się w mojej głowie dość późno. Wiedziałem, że na pewno zafunduję sobie jakąś psychodeliczną podróż, problemem był tylko dobór środków i okoliczności. W weekend poprzedzający koniec roku zostałem zaproszony na imprezę w domu kolegi. Muzyka na żywo, dobrzy znajomi - uznałem, że to jest to!