Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 666 • Strona 55 z 67
  • 1384 / 13 / 0
Vincent Vega pisze:
Oprócz opadów na początku października, po których nastąpił pierwszy wysyp, nie za bardzo pamiętam jakiś większy deszcz, ewentualnie jakiś 'kapuśniaczek'. Mimo tego łąki cały czas są mokre. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale usytuowane są w bezpośrednim sąsiedztwie dużego zbiornika wodnego i otoczone rowem melioracyjnym.
u mnie nie pada wcale.temperatury są wysokie w huj12stw dzień w nocy ok2-6.
Moja łąka(gdzie widuje zawsze paru narkomanów)jest jednak bardzo dużym pastwiskiem-otoczonym wałem przeciwpowodziowym,poprzecinana rowami melioracyjnymi co jakieś 500-600metrów.Więc podobna jest do Twojej.
Na zibenach byłem tam juz3razy w odstępach około tygodniowych-i widze że grzybów jest tam coraz więcej-mimo zwiekszonej liczby narkomanów ją penetrujących.Myśle że łąka ta jest specyficzna własnie ze względu na wilgoć jaka tam panuje.Jest to ogromne pastwisko-gdzie pasą się krowy(ale mało na dużej powierzchni).Jest tam pełno tak pożądanych "jeżyków"jednak co dziwne rzadko w jeżykach rosną zibeny.
Najczęściej wyrastają w takiej długiej ostrej trawie-w młodszych kępach-rzadziej w starszych-pewnie dlatego że jest tam sporo uschniętej trawy-która pewnie zabiera wilgoć.Dokładnie trzeba przeczesywać te kępy-widze że najwiecej grzybów rośnie w zasięgu cienia z rzadkich na tej łące dzew(wierzb,olch),choć są miejsca gdzie rosną obficie na otwartym terenie we wspomnianych wczesniej kępach traw-jednak te miejsca są bliżej tych rowów melioracyjnych-ale nie bezposrednio przy brzegu-gdzie robi się bagienko.
Ziemia tam jest bardzo czarna-zero piasku-przypuszczam że to nawet namoknięty torf-ziemia jest aż tłusta kiedy rozciera się ją w palcach-widać że jest bardzo rzyzna.
W miejscach gdzie łysic rośnie dużo na małej powierzchni-INNE GRZYBY NIE ROSNĄ!!!!a w miejscach gdzie rosną inne grzyby jest mało łysic.Więc na tej ogromnej łąko-polanie są spoty łysicowe-starannie je zapamiętuje przy kolejnych wyprawach kierując się tam od razu-jeszcze się nie zawiodłem tą metodą.
warto zaznaczać najbardziej grzybodajne miejsca(np wbijając patyczek)a w przeciągu 4-7dni pojawia się tam w huj nowych zibenów,z każdym wypadem więcej i więcej-oby jeszcze zdążyc tam pojechać kilka razy w odstępach tygodniowych,choć słysze zróżnicowane opinie odnośnie końca sezonu-to chyba do połowy grudnia powinny zibenki być??
Zibeny znalazłem w większej ilości tylko na tym obszarze-na łąkach na które chodziłem kilka lat temu grzybów nie ma...są one suchsze niż ta o której teraz pisze-ale kiedyś było tam grzybów pod dostatkiem-teraz nie ma prawie nic(czyzby wyczerpały sie składniki odzywcze??)
Oby sezon jeszcze potrwał-suszy mi się około 90małych łysic-mam nadzieje że suszu będzie choć ze3gramy(mokre ważyły 31,2g).trzeba zapierdolić z 5gsuszonych-co by mnie przeniosło do innego świata-co kiedyś już przeżyłem.OEVy były niesamowite(czerwone niebo,niebieskie słońce,gnące się wiezowce,żyjąca kora na dzewach itd...) pamiętam że tamtą faze miałem po120zibenach a żarłęm wtedy ich dużo-osdtatnio zajebałem 25swierzych i ok65suszonych.Zabrany byłem strasznie-ale OEVy były skromne(fraktalne wzory na budynkach,wyrazne az do bulu przebarwienia na murach-które normalnie ledwo widać-miały bardzo wyrazne kolory,lekkie "rozciąganie"obrazu-ale nic spektakularnego)za to CEVy były niesamowite.A4dni potem podobna ilość wytrzepała znacznie słabiej.Grzyby sa magiczne-kazda faza jest inna.
Trza by zachodować azurescens'y :-)
  • 1392 / 10 / 0
U mnie jak u chłopaków wyżej, deszczu nie było parę tygodni, ani kapuśniaczku. Jakieś 4 dni była za to fajna mgła, co najmniej tydzień temu.

Dziś kolejny wynik w granicach setki, tym razem 98. Ale wydaje mi się, że to już chyba ostatni raz taka ilość, bo na łące zostało tylko 10 małych. W dodatku te zebrane też wielkie nie są (z wyjątkami, oczywiście), ale już wyschły lub były zamarznięte. Nie ruszyłyby, jak te, które zostawiłem ostatnim razem. Przez jakieś 2 dni jeszcze zapowiadają u mnie powyżej 10 stopni w dzień i przymrozki w nocy, natomiast od bodajże czwartku temperatura w dzień ma oscylować w granicach 6 stopni, natomiast w nocy już prawdziwe mrozy, po -3, -4. Oby si to nie sprawdziło, bo przy takim układzie nic nowego nie wyrośnie. Chyba że potem multum deszczu i parę nocy bez przymrozków. :rolleyes: Oto zdobycz:
[ external image ]
  • 484 / / 0
zacna;))
mj, hash, Grzyby, LSD, amfetamina,meta-amfetamina,Krysztal, kokaina, salvia, DXM, Benzo, Tramal, kodeina, klony, Dopalacze, Piguły(Extazy), efedryna, mefedron
  • 15 / / 0
Przebywałem w ten weekend w okolicach Piaseczna (ok15 km na pd. od ww.) i nie byłbym sobą, gdybym nie rozejrzał się po okolicy pod kątem ukochanych grzybków. Wsparty przez zdjecia z duckduckgo Maps, udałem się na śródleśne łąki w pobliżu wiosek Budy Sułkowskie i Biały Ług. Po względnie niedługich poszukiwaniach (byłem na zupełnie mi obcych terenach) udało mi się zebrać 50 łysiczek. Mój wniosek - one są doprawdy wszędzie, ten sezon mi to dobitnie pokazał, trzeba tylko dobrze szukać i się nie zniechęcać.
  • 672 / 126 / 0
jak piaseczno to i moze konstancin zwiedziles? lepsze miejsca ma.
  • 167 / 8 / 0
Gościnne występy w małopolsce - 10 sztuk. Jestem zdania, ze w tym roku sie po prostu przede mna chowaja bo gdzie nie pojadę tam lipa. Przyoblekam wór pokutny coby udobruchac ducha grzyba. Tylko sam nie wiem czym se zasłużyłem :emo:
  • 39 / / 0
bungo pisze:
Gościnne występy w małopolsce - 10 sztuk. Jestem zdania, ze w tym roku sie po prostu przede mna chowaja bo gdzie nie pojadę tam lipa. Przyoblekam wór pokutny coby udobruchac ducha grzyba. Tylko sam nie wiem czym se zasłużyłem :emo:
Czasem myślę identyczne o pokorze itd i łaskawym grzybie dowcipnisiu ha ha :) ciekawe czy SE wkręcamy, co? :) Nie jestem jedyny zryty :):) Pozdrawiam Bungo
  • 1392 / 10 / 0
ssgrzybss pisze:
bungo pisze:
Gościnne występy w małopolsce - 10 sztuk. Jestem zdania, ze w tym roku sie po prostu przede mna chowaja bo gdzie nie pojadę tam lipa. Przyoblekam wór pokutny coby udobruchac ducha grzyba. Tylko sam nie wiem czym se zasłużyłem :emo:
Czasem myślę identyczne o pokorze itd i łaskawym grzybie dowcipnisiu ha ha :) ciekawe czy SE wkręcamy, co? :) Nie jestem jedyny zryty :):) Pozdrawiam Bungo
Jeszcze Ci jednak brakuje, skoro się śmiejesz i uważasz za zrytego. Ja, na przykład, rzadko mogę cieszyć się dobrym zbiorem i wyczuciem w poszukiwaniach, jeśli wcześniej nie odbędę rozmowy z Duchem, już na miejscu. ;-) Szacunek i wdzięczność to podstawa!
  • 39 / / 0
Oj, przesadzasz... to o zwykłym skupieniu...ale najważniejsze, że Tobie nie brakuje do Ciebie.

Z pozdrowieniami
  • 8 / / 0
U mnie na mazowszu bryndza!!! tyga temu w pon. ok. 60szt. na mazurach, ale trza było jechać 150km w jedną strone... masakra
ODPOWIEDZ
Posty: 666 • Strona 55 z 67
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.