Wracam od lekarza , nie będę się zbytnio rozpisywał, ten cholesterol i trójglicerydy nie są tak bardzo zwiększone żeby miały tak duży wpływ na ciśnienie i tętno , siostra choruje na nadciśnienie i dowiedziałem się że ojciec też chorował więc mam chyba predyspozycje genetyczne. No i oczywiście zmiana diety i trochę sportu do tego + dostałem leki na ten cholesterol i trójglicerydy i narazie mam brać bisoprolol 5mg to wszystko przez 3 miesiące i mam do niej przyjść. Później powiedziała że mi da jakiś lepszy lek na nadciśnienie który w jednym zawiera dwa i jest bardzo dobry dla młodych osób . Zleciła też badanie na kwas moczowy we krwi oraz powiedziała że morfologia jest w normach jednak wysoki poziom i mam gęstą krew i to też może być powód nadciśnienia, zobaczymy po czasie. Bardzo dobra doktorka swoją drogą widać że jej zależy na pacjencie i dobrej diagnozie, siedziałem u niej z 30min.

[mention]serotoninowy[/mention], Może da Ci Sobycombi, amlodypina i bisoprolol.

Dobra to jeszcze ode mnie , załóżmy że ten cholesterol i trójglicerydy mi spadną ale zostanę z nadciśnieniem co jest bardzo prawdopodobne, wtedy będę musiał pewnie brać leki na to , zapewne beta-blokery więc mam pytanie bo jak wiadomo jestem politoksy i narazie daje radę i doleczę się te 3 miechy jeszcze wytrzymam ale po tym czasie co będę mógł przyjebać ? %-D

Ketony , koka, feta, MDMA? Odpada?

Jak tak :( To co można , nie ukrywam że się lubowałem w tym co powyżej a jak nie to jakieś sposoby żeby to obejść móc przyjebać i sobie nie zaszkodzić, to nadciśnenie max 150/100 na lekach normalne.

I przypominam że się nie ciśnieniuje zdaję sobie sprawę z powagi sytauacji ale wiecie jak jest , pytam przyszłościowo co będę mógł przyjebać a co nie?

Nic.

Nie przesadzaj na pewno są jakieś sposoby. Ludzie z tym żyją i jakoś sobie radzą bankowo.

alko mogę , opio , benzo na bank.

[mention]DexPL[/mention]

dex pisał że w dzień kiedy mam przyjebać to odstawić beta-blokery i zastąpić lekami 3 generacji jakoś tak, jakie to leki tej 3 generacji?

Na pewno nie będę ćpał z jakąś dużą czestotliwością i w nadmiarze mówię o jakichś 2 kreskach czy pigule raz na miesiąc.

--------------------------

beta-ketony-beta-blokery-t39255-70.html

To co panowie? Jak to wkońcu jest , jak widać różne opinię chodzą ludzie brali nic im się nie działo a ponoć to bardzo niebezpieczne ostatnia strona nawet o tym że b-b podaję się po przedawkowaniu stymulantów.

Biorę bisoprolol ale tak się składa że nebiwol też mam pod ręką a to lek 3 generacji . Proszę o jakieś ukierunkowanie a jak nie to tej lekarce prosto z mostu powiem jak sprawa wygląda i chuj %-D

Poza tym propranolol dostałem do bupropionu więc już sam nie wiem o ocb.

Jest też post JohnegoH że jak już się jest na bb i chcę się zajebać kreskę czy dwie to żeby nie odstawiać bb bo będzie gorzej.

[mention]SRTN[/mention]
Też walił stimy na bisoprololu i nic się nie stało.

Scalono. taurinnn

Myślę, że stymulanty z umiarem, raz na jakiś czas, w małych dawkach przejdą na bisoprololu. Jeszcze lepiej jakbyś zastosował metodę deksa.
Tak to się już mawia, ba, rzuca klasykiem, że bb + stymulanty to śmierć, nie do końca tak jest, widełki, w których leczący się na serce efektywnie ćpają są całkiem szerokie. Oczywiście należy się liczyć z ryzykiem potencjalnego zgonu.

Z tego co pamietam to zgon to jedno ale takie mixy moga byc toksyczne

A to, ze blokery podaje sie przy zatruciu spidami to juz kiedys ustalilismy.

Ps ja tam polecam do kardioprotekcji tauryne ale... Ta blokuje powstawanie sero i plucze potas...

Postaram się zamienić bisoprolol na nebiwolol ten ponoć dużo bezpieczniejszy i jako jedyny bb rozszerze naczynia krwionośne, wtedy to wydaję się bardziej "bezpieczne" , SRTN piszę że walił na tym wszystko i nic mu nie było.

Rozumiem że nebiwolol będzie lepszą alternatywą do tego typu eksperymentów?

No i tak jak mówię nie wielki ilości stimów czy piguła raz w miesiącu max.

Nebiwolol nie jest jedynym B-blokerem rozszerzającym naczynia krwionośne. W podobnych mechanizmach działa też często stosowany karwedilol, a do innych B-blokerów rozszerzających naczynia krwionośne zalicza się labetalol.

To sorry widocznie jakiś przestarzały arykuł przeczytałem nie zwróciłem uwagi na to. Czyli co te bb rozszerzające naczynia krwionośne są "bezpieczniejsze" ?