Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 70 • Strona 3 z 7
  • 3460 / 732 / 9
sagerka0 pisze:
A może ktoś deksi na podkarpaciu?
Deksi, kwasi, koci, kodzi itp, itd.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 2780 / 46 / 0
Dwie osoby do DXM są potrzebne tak długo jak trzeba po kimś powycierać rzygi.

I do niczego innego się nie nadają.

No, chyba, że odezwie się zaraz pokolenie smartfono-jutubowców, które wrzuca do sieci swoje wspólne wyczyny pt. "pokaż światu swój zdałniony ryj po 900mg". :rolleyes:
  • 3 / / 0
Yyyy, nie lepiej się samemu rozkoszować tripem, niż co chwile rozpraszać drugą osobą i próbować rozmawiać ze sobą co kończy się małpimi okrzykami?

Dla mnie dexio przeznaczony jest tylko do leżenia na łóżku ze słuchawkami na uszach, w innych przypadkach trip przebiegał średnio.
  • 3215 / 417 / 0
IMO duże dawki deksa w więcej niż jedną osobę to strata czasu i zbyt mocna dekoncentracja
ale do 450 można rozkoszować się gimnazjalnym niedojebanym klimatem raz na jakiś czas :-D
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3959 / 148 / 0
no dokladnie, do 450mg z alko i jaraniem jest to dobry klimat do posiedzenia w towarzystwie. natomiast wyzsze dawki z totalna dysocjacja koniecznie samemu, inne osoby w poblizu zle beda wplywac na tripa.
niedojebanie genetyczne
  • 916 / 171 / 0
26 czerwca 2016PidorPoboczny pisze:
Yyyy, nie lepiej się samemu rozkoszować tripem...
Nie nie lepiej, Warszawa zapraszam na jakieś dyso i przygodę. Rower pociąg urbex mieszkanie, co kolwiek.
52509698- gg
Lub jebber.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 987 / 38 / 0
Raz kiedyś deksiłem z jedną osobą, i było fajnie. Chętnie bym to kiedyś powtórzył :)
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3854 / 316 / 0
Największy zbiorowy trip na Dyn-Tyn-Akodyn to taki, w którym brało udział - o ile pamiętam - 6-7 osób. Było fajnie, było zacnie, ale ogółem tripy solo > tripy w grupie.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 916 / 171 / 0
29 czerwca 2017Dextem pisze:
Chętnie bym to kiedyś powtórzył :)
Ja wiele razy brałem dyso ze znajomymi. Prawię zawsze było wspaniale, natomiast 3-MeO-PCP to już kompletna bajka. Napisz mi skąd jesteś możesz na email i o ile jesteś pełnoletni to się ustawiamy.
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 987 / 38 / 0
[mention]endother[/mention]
Pełnoletni jestem ;) Ale powiedz mi najpierw jak wysyłać tu mejle. Ostatnio jak wysyłałem do jednej osoby z forum, to mi pocztę zablokowało, a meil nie doszedł, bo został uznany przez gmaila za podejrzaną wiadomość (nic w niej podejrzanego nie było). Sorki za offtop.
Znajomi niestety nie za bardzo do deksa przekonani byli :D
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 70 • Strona 3 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"

W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.

[img]
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu

Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.

[img]
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej

Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.