Organiczne związki chemiczne oddziałujące na receptory kannabinoidowe w mózgu.
Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 1 z 7
  • 425 / 3 / 0
Pytanie kierowane głównie (ale nie tylko) do osób lubiących ostre pokaranie. Jaki długotrwały wpływ wywarły na Was syntetyczne kannabinoidy w sferze emocji, dowolnych poglądów, postrzegania rzeczywistości? Jak bardzo Was zmieniły? Jak myślicie, to negatywny, pozytywny, neutralny wpływ? Jak to traktujecie?
"Sprawdź czy to 3meopcp, o ile potrafisz zrobic to inaczej niż poprzez walnięcie iv"
  • 483 / 67 / 0
Lenistwo, amotywacja w chuj, efekty podobne w do marihuany i jej przetworów.
To samo co trawa - tylko jej nigdy nie paliłem w tak krótkim czasie, w takich ilościach (nie jebałem tak receptorów ogromną tolerancją).
Ogólnie jestem odmóżdzony, mam wyjebane na wszystko, potrafię przełożyć wszystko na później (chyba, że chodzi o załatwienie ćpańska - wtedy jestem na złoty medal).

Oczywiście wszystko na minus, no ale takie życie

EDIT:
dorobiłem się też tinnitus - akurat w moich uszach piszczy oraz lekko szumi. Wszystko po wapo zdegradowanego AM-2201, lub substancji, która am2201 nie była.
Objawy po zapaleniu dowolnego kanna (w tym marihuany) pogłębiają się na czas odurzenia.
możecie mnie z(a)b(i)ć
Przez przypadki?
Szpondzicie?
Szpońcicie
Szpondździcie
Szpondzijcię
szeszele
Szpoń ć i dziel(l) :heart:
demiurgia
posuń się Iwan
J/O(n)?
MiCHoł
m.i.on
energia, praca, materia, czas
tylko dobre rzeczy, misia, Odyseuszu, o mi?
  • 823 / 11 / 1
Pamięć i odmóżdżenie. Czasem czuje się po kanna jak kompletny idiota i zastanawiam się pół godziny ile jest "10-5".
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 483 / 67 / 0
Haha mam DOKŁADNIE TO SAMO.

Jak pracowałem w sklepie i akurat był duży ruch, to wchodziłem na kasę.

Pamiętam, że dzięki mnie sklep zbierał "regularne bonusy".

W kasie było zawsze za dużo. Rekordowo ponad 100zł.

Także też mam ogromne problemy ze skupieniem i koncentracją, strasznie ciężko przychodzi mi odejmować i na pewno kiedyś tak nie było.
To takie dziwne uczucie, jakby zakłopotanie i nie potrafisz się skupić - zupełnie jakbym miał gówno w głowie, albo odstawił SSRI.
możecie mnie z(a)b(i)ć
Przez przypadki?
Szpondzicie?
Szpońcicie
Szpondździcie
Szpondzijcię
szeszele
Szpoń ć i dziel(l) :heart:
demiurgia
posuń się Iwan
J/O(n)?
MiCHoł
m.i.on
energia, praca, materia, czas
tylko dobre rzeczy, misia, Odyseuszu, o mi?
  • 99 / / 0
sory ze wbijam do tematu, ale wszystkie objawy psychiczne sa i tak juz oklepane wystarczajaco. i nikt chyba nie moze sie doszukiwac zadnych pozytywów badania kanna, procz jak dla mnie czesto jak srodek przecibolowy dobrze działa.
a co do fizycznych objawów?
jak to jest ze stawami, chrzastkami itd?
  • 823 / 11 / 1
Na kości i chrząstki to chyba fluorowe kanna nie działa zbyt korzystnie, niby fluor wypłukuje wapń z kości i osłabia. Ale nie jestę chmikę więc może by to ktoś potwierdził...
Chcesz się spotkać, pogadać ? >

Życie to najlepszy narkotyk...
  • 156 / 2 / 0
Temat w sam raz na zakończenie "przygód" z tym gównem. Od siebie dodam że mimo 1,5 tygodnia nie palenia czuję się zajebiście a mimo wszystko bardzo źle. Pamięć - gubię wątek w trakcie rozmowy, ogólnie to pustka w głowie, nie pamiętam nawet ostatnio haseł, nr telefonów pinów itd. Teraz gdy jestem coraz bardziej świeży dociera do mnie jak ciężki to nałóg i jakie to szkodliwe. Nie ma sraczek, nie chrapię podobno już w nocy i nie budzę się zlany potem.

Najważniejsze to zauważyłem że paląc non stop wpadłem w dziwny schemat sterowany przeze mnie niby świadomie ale to pogłębiało tylko fobie, lęki i dezorientację w wielu sprawach nakładając "wyszukane" przemyślenia i usprawiedliwienia. Najważniejsze było bronienie tego gówna, że problemy z tego czy tamtego a nie przez to, dziś widzę odwrotne skutki.
  • 381 / 5 / 0
Co prawda nie miewałem sraczek, czy nie czuje negatywnego wpływu na kości bo i tak mam je zajechane. (dużo skakałem jako dzieiciak.)
Dużo rzygałem za to, na ostrym przekaraniu miałem często palpitacje serca połączone z psychodeliczną jazdą zakończone niekontrolowanymi rzygami.
Przy połączeniu z 3,4 dmmc stan przedzawałowy, po ciągu na alko+kanna tak samo (w sumie dwa.).Teraz palę sporadycznie, ostatnio trafiłem maczanke na konopii włóknistej, kanna nie wiem jaki był nałożony ale nie spotkałem się jeszcze z nim, musiał być jakiś nowy- z rana uczucie przeziębienia i ogólny brak energii na cokolwiek,a co najlepsze mimo że wyszedłem z tego gówna dwa wieczory pod rząd a ja mam ciśnienie na palenie (jakiekolwiek) ogromne + myślę o zamówieniu.Paranoja.Wątpie czy nawet małe dawki mają jakiekolwiek pozytywne działanie.Mnie to zostawiło uzależnienie, nawet naturala nie potrafię normalnie palić bo sztuke sam rozpierdalam w godzine przez przyzwyczajenie "lufa za lufą", ponad rok po zakończeniu przygody z kanna syntetycznymi...
@Edit :
Dodam jeszcze, że ta przygoda to niekończąca się opowieść, bo co jakiś czas i tak się zdarza,choć ostatni raz akurat zamówiłem paczkę na święta a i tak wiem, że wcześniej czy później zamówię kolejną.:)
  • 156 / 2 / 0
MihauAniou pisze:
Mnie to zostawiło uzależnienie, nawet naturala nie potrafię normalnie palić bo sztuke sam rozpierdalam w godzine przez przyzwyczajenie "lufa za lufą", ponad rok po zakończeniu przygody z kanna syntetycznymi...
To mnie boli, przyzwyczajenie na nie ogar i co godzinę dopalanie. Natural tego nie jest w stanie zastąpić, 1,5 roku temu miałem swojaka z outa starczył na 3 miechy palenia dzień w dzień od rana do wieczora i wtedy udało mi się odzwyczaić od syntetyków i palenia non stop. Normalnie paliłem 0,5g co 3-4 godzinki i było to mega zajebiste, jak se przypomnę tamte czasy to tym bardziej ściskam w sobie siłę na odstawienie i nie wracanie do tego. Nie miałem ścisków w okolicach serca, nie waliło jak po syntetykach i nie było takiego nie pokoju. Naturala wspominam bardzo dobrze, bez skutków ubocznych (poza odkrztuszaniem ale po syntetykach też mi się odkleja smoła).

Definitywnie koniec z tym, nawet sprawia mi to już przyjemność że wraca mi silna wola.
  • 642 / 18 / 7
Paląc pierwszy raz syntetyki poczułem jaki to ma potęcjał jeśli chodzi o uzależnienie. Postanowiłem nie palić tego często, tylko od czasu do czasu. Na prawdę sporadycznie, mniej niż raz na miesiąc.
I jakoś tak się przyzwyczajiłem i czasem sobie coś tam zapale, ale udaje mi sie trzymać nad tym kontrole.
Co prawda, nie zamawiałem nigdy kanna dla siebie, jedynie dla znajomych i to od nich coś tam zawsze dostałem. Sądzę, że gdybym zamówi więcej, tak dla siebie, wszystko mogłoby wyglądać inaczej.
The sooner you stop, the less you suffer.
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 1 z 7
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.