Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Więc może zacznę od siebie. Nie ukrywam, że po prostu jestem ciekaw, czy są takie osoby jak ja, które ketony wciągnęły trochę za mocno i posiadając DOM, Żonę, dzieci uatrakcyjniają sobie życie narkotykami. I jak sobie z tym z radzicie, co o tym myślicie.
Z okazjonalnego spożycia kreskę, dwie raz na rok, raz na dwa lata przy imprezie jak ktoś poczęstował a ja się skusiłem, doszedłem do etapu, gdzie np po całonocnej posiadowce z kolegami, dociągam w ciągu dnia, żeby dotrwać do wieczoru. A bywało, że i solo poleciałem kolejną nockę. Bywa też tak, że mając kilka dni wolnego robię sobie ciąg wpieprzajac ketony od popołudnia do 4-5 rano, kilka godzin snu, jedzenie itd i po południu znów. Moja Żona nie ma pojęcia, że cokolwiek biorę. Nawet jej to do głowy nie przychodzi, bo zanim rok temu wjebalem się w to głębiej, kilka razy w życiu próbowałem jakichś narkotyków i nie byłem ich fanem. Kiedy zarywam nockę Żona nie ma podejrzeń, bo bez problemu tłumacze to tym, że mam dużo zleceń i muszę nocami nadgonić. Mam dwójkę dzieci przed 8 rokiem życia. Stabilną sytuację finansową, społecznie jestem ( tu obejde się bez sztucznej skromności) widziany jako ktoś, kto ma dobre życie z sukcesami. A jednak wciągnęły mnie ketony.. Często kiedy lecę nockę dopadają mnie wyrzuty sumienia, obawy, że mogę przez to stracić rodzinę. Zadaje sobie pytanie po co mi to i czy już zawsze będę chował się w garażu przed Żoną i dziećmi żeby coś ,,przyjebać" .
Nie wale codziennie. W pracy nie mogę i nie czuję nawet presji. Kiedy następnego dnia mam coś ważnego do załatwienia, bez problemu mogę zamknąć worek o 2 w nocy i iść spać. Często jak mam służbowe wyjazdy robię przerwy 2-3-4 tygodnie i jest wszystko ok.
I zastanawiam się, czy ktoś z was również prowadzi takie życie. Ćpa mając dzieci, Żonę.. Czy Żony o tym wiedzą itd. Jeśli post z w złym dziale, proszę o przeniesienie.
Może to wyglada jak jakies gorzkie żale. Ale może ktoś chciałby wyrzucić z siebie kilka słów a nie miał ku temu sposobności tak jak ja.
Moja żona wie od zawsze i zawsze byłem jej tę wiedzę winny. Za to dostawałem nieocenione wsparcie. Podejdź do tego od tej strony. Ważne, że jesteś świadomy. Jak chcesz pogadać możesz uderzyć na priv
Druga sprawa - piszecie, że macie wszystko ale jednak cpacie - czyli jednak coś jest nie tak i czegoś tam nie macie.
Temat prosty. Prędzej niż później to jebnie będą kłopoty.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Dlaczego? Bo zmiana percepcji na poziomie zażywania narkotyków (z nimi związanych) właśnie taka jest. Bierzemy, bo aktualny stan wyjściowy nie jest dla nas atrakcyjny. Strzelam, że przygniata Cię ilość zleceń czy pracy, a odprężenie znalazłeś właśnie w ketonach.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
U ciebie to zacznij odkładać fundusze na dobrą terpie zamkniętą popytaj znajomych.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f815fb1d-102b-4d9d-bc01-d5fdad82267a/detoks.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250927%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250927T221402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d1a9a52b0ecabcbde411a6906ec016679ff9fde9ea5e7e7a82b70243c95db1be)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wolnekonopiemjalko.png)
Marihuana może być substytutem alkoholu – wyniki nowego badania
Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Drug and Alcohol Dependence" (2025) dostarcza pierwszych w historii laboratoryjnych dowodów na to, że używanie marihuany może zmniejszać spożycie alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.