ODPOWIEDZ
Posty: 83 • Strona 1 z 9
  • 768 / 105 / 0
Stworzyłem ten wątek aby pomóc sobie i wam. Piszcie codziennie komu udaje się nie pić, nie brać. Oczywiście jak macie zalecenia lekarza żeby brać XXX to bierzcie Według jego zaleceń. Ja się nazywam Paweł alkocholik-lekoman. Także słucham was codziennnie. Nie pije, nie biorę !. 24 h każdy wytrzyma na Niewiadmo jakim skręcie!!! Ja zaczynam a będzie źle! Zaczynamy kto chce proszę dołącz!
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 768 / 105 / 0
Siema. Ja dziś się nie napije ani nie na ćpam. Dołącz jak chcesz. Pozdr.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 977 / 222 / 0
Ja nie pije i nie biorę 1 rok i 2 miesiące, ale bez terapii, grup NA z tym gównem bym sobie nie poradził. Chyba był tu kiedyś taki wątek "życie na trzeźwo", ale zaginął w odmętach [H].
Czasem zajrzę na forum do działu detoks i prawo, chociaż w przypadku odstawiania i trzeźwego życia zaglądanie tutaj to nie najlepszy pomysł, łatwo się nakręcić i głody sobie wywołać.

Fajnie jest codziennie wstawać bez zjazdu/kaca/zespołu odstawiennego, nie martwić się że zabraknie tabletek, że trzeba ogarnąć towar, brak stresu i ciśnienia czy paczka dojdzie, czy uda się umówić z Sebixem po blokiem aby ogarnąć gieta, koniec stresowania się o to czy krzaki rosną czy je ślimaki zjadły. Koniec martwienia się o problemy z prawem. Koniec z planowaniem odstawek i depresji polekowej, koniec z absurdalnymi wahaniami nastroju, koniec z pustym portfelem gdzie kasa była przewalana na narkotyki. Koniec problemów ze zdrowiem. Koniec z nawijaniem makaronu na uszy lekarzowi aby wydębić kolejną paczkę leków. Koniec z plątaniem się w sieci kłamstw. Koniec z oszukiwaniem bliskich i tłumaczeniem się co mi było, gdzie jestem, czemu tak źle wyglądam.

Jakoś tak stabilniej jest i spokojniej.
  • 3245 / 618 / 0
Mi bardzo pomogło zauważenie że organizm lepiej sobie radzi na trzezwo, mniejsze zmęczenie nawet przy niesieniu ciężkich zakupów, i czas powoli mija, gdzie podczas ciągów piwnych był dzień świstaka że wstaję ogarniam na piwo i po fazowaniu nagle trzeba iść spać, a i z tym było niewesoło bo niby spałem, ale taki to był sen że nic z niego nie miałem dla ogólnej kondycji.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 689 / 308 / 0
Mam na imię Krzysiek lat 37 i jestem alkoholikiem i narkomanem.
Z dragami sobie jakoś radzę, ale ostatnio z alkoholem popłynąłem jak titanic prawie na dno. Miałem rok bez alko. Niby niewinne piwko.. ale w ilości 6-8 wieczorem w godzinę potrafię wypić. Ostatnie dni to u mnie koszmar, nawet nie wiem jak to nazwać co czuje.. powiedzieć : Depresja, beznadzieja, lęk.. to jak nie powiedzieć nic. Czuję się jakby mnie ktoś wyłączył, jakbym nie żył, wegetacja. Ostatnio wytrzymałem bez alko 1 dzień.. boże jak sie cieszyłem, od razu mi się poprawiło.. na tyle że następnego dnia z tego szczęścia 8 piwek i znowu "betoniarka".. powrót. Dziś nie pije alkoholu. Sama ta myśl mnie już dobija. Dziękuje koledze @Palkrolik za założenie tematu. Tu można się wzajemnie wspierać, pisać co zrobiliśmy że się nie napiliśmy. Nic tak nie motywuje jak rozmowa z drugim takim samym człowiekiem, alkoholika może zrozumieć tylko drugi alkoholik. Zrobię wszystko aby dzisiaj się nie napić. Pomimo iż jest sobota. W moim przypadku wystarczy kilka dni bez alkoholu i znika ta miażdżąca depresja i beznadzieja.
Dzisiaj nie pije ! i Wy również się tego trzymajcie ! :)
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 768 / 105 / 0
Fajnie że napisaliście. Nie pijemy i nie bierzemy. Oczywiście jak komuś się wpadka zdarzy to niech też napiszę. Żaden wstyd się przyznać. Pamiętajcie bierzemy tylko to co lekarz napisał. Bo pozniej myśli S i rojebane zdrowie. NIE CPAMY I NIE CHALMY!
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4352 / 701 / 2117
@Palkrolik ciężko stwierdzić, co jest wpadką, a co nie. Ja ogólnie od 7 miesięcy nie piłem i nie pije. Ostatnio na urodzinach wypiłem świadomie 4 piwa i nie mam pędu ani chęci, aby robić to codziennie. Można rzec, że był to jednorazowy wybryk i dobrze się z tym czuje. Czasem głowa potrzebuje odskoczni — kwestia, jak to przerabiamy w mózgu i czy potrafimy nad tym zapanować, a nie po jednym dniu być już w ciągu.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 3455 / 557 / 2
Ja miałem dwa zgony a tak to zero od stycznia xD
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Cześć, mam 26 lat, Narzeczonego, dobrą pracę i skończony dobry kierunek. Zawsze lubiłam wypić a i jakieś Pixy wjeżdżały. Od ok. Roku uważam ze mam problem z matim. Zaczęło się od jednego pasa z tego co zostało mi i narzeczonemu (on lubi okazjonalnie, kilka razy w roku). Od stycznia mam coraz częściej powracające ciągi. Wcześniej były 2-3 dniowe, teraz potrafię ciągnąć nawet tydzień normalnie przy tym funkcjonując tj. Chodząc do pracy, na spotkania itp. Jak sobie pomoc? Zamknięty ośrodek nie wchodzi w grę.
  • 768 / 105 / 0
Hej. Mam na imię Paweł 37 alkoholik, narkoman i chyba lekoman z tym że biorę tylko te tabletki które lekarz każe. Też przyznaje się ostatnio 3 dni popłynąłem z borwarami. Dziś Alkoholowy Zespół Odstawienny Pełna gębą. Halucynacji tylko brakuje. 😂. Jutro wyjeżdżam na dwa tygodnie nad jezioro do brata z matką. Jeśli będzie jeszcze chcieć bo wkurwiona wczoraj że rozmawiać ze mną nie chciała. Tam nie ma dostępu do sklepu bo 3 km a ja ze swoim tłustym tyłkiem, złamana kostka, i neuropatia nie będzie się chciało jechać. Biorę tylko leki od lekarza i będę nawet próbował żerować się z rolek. Najgorszy strach przed padaczka bo zanim karetka tam dojedzie to ja się prędzej zawine. Ale znam swoje ciało i z gołymi rękami nie pojadę. Także codziennie będę sobie tu pisał i wierzę że w końcu tygodniami, miesiącami a może i rok dobije bez %°. Także jedziemy z tematem 💪
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 83 • Strona 1 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie

21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.

[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.