Czy w Polsce istnieje jakakolwiek droga uzyskania farmaceutycznej amfetaminy (adderall itp) bądź też metaamfetaminy? Czy jedyne dostępne stymulanty to modafinil i metylofenidat?
Może być na recepte, jakąkolwiek i od kogokolwiek, to sobie załatwie. Chodzi mi o sam fakt czy te substancje są w ogóle w jakikolwiek sposób dopuszczone do obrotu, nawet w nieznacznych dawkach?
Pozdrawiam
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
W Polsce Adderall XR jest dostępny w trybie importu docelowego. Klasyfikowany jako lek psychotropowy grupy II-P.
Niestety, amfa nie jest u nas klasycznie używana w lecznictwie, jak w USA, stąd lekarz od tak nie może wypisać recki.
Tu np. o tym piszą:
http://medice.pl/adhd/leksykon-adhd/
"3 W Polsce nie jest lekiem dopuszczonym do obrotu. Ostatnio podjęto procedury zmierzające do rejestracji jej pochodnej, lyzdexamfetaminy."
Wikipedia pisze:Selegilina – organiczny związek chemiczny z grupy pochodnych fenyloetyloaminy. (...) Optycznie czynny organiczny związek chemiczny, pochodna metamfetaminy zawierająca grupę propynylową przy atomie azotu
Więc myślę że wystarczyłoby zredukować (?) tą grupę propynylową, przenieść atom wodoru obok azotu i byłoby git ? Pewnie trochę pierdolę od rzeczy bo na chemii się nie znam zbytnio, ale zakładam że zarówno w teorii jak i praktyce jest to możliwe. Pytanie tylko jak z kosztami takiej de-syntezy (:D) (odczynniki, szkło) i jaka będzie wydajność końcowa produktu.
Z przepisem jak to zrobić się nie spotkałem, selegilina jest ogólnie trudno dostępnym lekiem, więc od strony chemików-praktykantów nie ma raczej dużego zainteresowania tym tematem.
Gdyby oxan siedział w temacie stymulantów a nie opiatów i opioidów to już dawno przepis byłby na forum ;]
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
sele to lek z kat C i nawet nie ma specjalnych oznaczeń odnośnie jego nadużywania - ta sama kategoria co xanax, zolpidem etc.
generalnie to dość popularny lek w psychiatrii z tego co wiem, imho juz trudniej dostać metylofenidat.
Just like that, one, two, three, four...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.