Leonotis nepetifolia ( Klip Dagga ) jest bardzo do L. leonurus ( Wild Dagga). Główną różnicą są kwiaty wyrastające z okrągłej, kolczastej "piłki ". Coś takiego jak na zdjęciu ->
[ external image ]
Efekty są także bardzo podobne jak w przypadku Wild Daggi - lekka euforia, poprawienie nastroju, lepszy odbiór muzyki. Bardziej efektowne są oczywiście ekstrakty, które można zrobić własnym sumptem w domu.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
Raz próbowałem pić napar z serdecznika syberyjskiego i nie zadziałał.
Zdecydowanie najbardziej opłaca się kupić kwiatostan, wysypać nasionka, wrzucić do ziemi i czekać. Teraz jest na to najlepsza pora. Właśnie dziś rano okazało się, że wykiełkowały pierwsze dwa serdeczniczki. Rosną kilkakrotnie szybciej niż kanna, która po paru tygodniach mi zdechła :( Jeśli uda im się wyrosnąć i będę miał dużo materiału, to porobię herbatki, nalewki, ekstrakty...
Może to normalne? W internecie oglądam zdjęcia dojrzałych osobników i mają one dużo bardziej podłużne liście (moje cały czas mają owalne). Na miejscu wypadających listków pojawiają się mikroskopijne zielone "wypustki", ale słabo im "idzie" :-P Przy czym nie są to chyba zaczątki kwiatostanów, bo te pojawiają się w wyższych partiach w postaci "włosków". Czy to oznacza jakieś choróbsko, czy też to normalny objaw z tym wypadaniem?
I jeszcze pytanie drugie: Kiedy wysadzać roślinki na zewnątrz?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/96dc57c5-f1ed-4937-a44a-bf0a0954ff2a/IMG_0918.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250727%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250727T074701Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=0a213a54ef565df043ec7ae04e1dcbcddddef6d9df46df946ed88d0fa967d0a8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.