Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Mam 16 lat i jako że bardzo interesuje się psychonautyką, chciałbym spróbować szałwii. Jak dotąd nie brałem żadnych innych narkotyków, a moje doświadczenie w odmiennych stanach świadomości na daną chwilę sięga tylko świadomych snów :) . Jako że nie chcę ryzykować, pytam się was czy są jakieś przeciwwskazania do zażywania szałwii boskiej przez niepełnoletnich.
pozdrawiam
Wtem przyjdzie panna S. i ci powie:
"Dowód osobisty proszę, młody człowieku!"
I co wtedy zrobisz?
Pomijam sprawe Twojego stanu psychicznego bo jeśli piszesz na hypku o "rade" w sprawie salvi to jesteś przekonany/pewny że wszystko z bańką masz ok :P
[quote="Trance"]
Pomijam sprawe Twojego stanu psychicznego bo jeśli piszesz na hypku o "rade" w sprawie salvi to jesteś przekonany/pewny że wszystko z bańką masz ok ]
Myślę że jestem całkowicie zdrowy od strony umysłowej....chociaż z drugiej strony "psychopata nie wie że jest psychopatą" :-p
Osoby o niestabilnej strukturze osobowościowej, ze skłonnościami do
reakcji psychotycznych, powinny całkowicie unikać eksperymentowania z LSD. W tym wypadku szok wywołany działaniem LSD, poprzez uwolnienie uśpionej psychozy, może spowodować trwałe psychiczne urazy. Psychikę bardzo młodych osób należy także rozpatrywać jako niestabilną w sensie jeszcze nie dojrzałej. W każdym przypadku, szok wywołany tak potężnym strumieniem nowych i dziwnych doznań i wrażeń, z jakim ma się do czynienia po zażyciu LSD, rodzi niepokój we wrażliwym, wciąż rozwijającym się psycho-organizmie. Nawet medyczne użycie LSD wśród młodzieży poniżej osiemnastego roku życia, jako środka wspomagającego psychoterapię i psychoanalizę, nie jest zalecane w zawodowych kręgach, co zgadza się także z moją opinią na ten temat. U większości młodzieży występuje brak poczucia bezpieczeństwa i trwałych związków z rzeczywistością, których wykształcenie jest konieczne dla możliwości sensownego zintegrowania dramatycznych doświadczeń nowego wymiaru świata w całościowy obraz rzeczy. Zamiast
prowadzić do poszerzenia i pogłębienia świadomości rzeczywistości, doświadczenie tego rodzaju przeprowadzone przez osoby małoletnie prowadzi do poczucia opuszczenia i niepewności. Świeżość percepcji zmysłowej młodych ludzi i wciąż nieograniczona ich zdolność doświadczania powodują, że spontaniczne wizje zdarzają się znacznie częściej niż w późniejszym życiu. Także i z tego powodu czynniki psychostymulujące nie powinny być wykorzystywane przez młodzież. <Dr. Albert Hofman "LSD... moje trudne dziecko">
Niestety szukanie owej wiedzy w stymulantch typu salvia czy LSD jest wielkim nieporozumieniem, ponieważ jej tam nie ma. Tą drogą ostatecznie można dojść co najwyżej do obłąkania niż do oświecenia. ]
Z tego co mi wiadomo to salvia czy LSD to NIE stymulanty a psychodeliki... Jak na mój gust w salvi można się odnaleźc, ale faktycznie jak ktoś ma jeszcze niepoukładane we łbie to może poprostu źle skończyc. A tymbardziej, gdy na siłę będzie się interpretowało jakieś tripy jako mistyczne doznania... tą drogą łatwo do obłąkania... a salvia ludzi nie szczędzi... więc radzę podejśc do Niej z szacunkiem i uważac! Najlepiej wg mnie to nie zaczynac zabawy z psychodelikami od salvi, ale zacząc od zmnian świadomości np mj (ażeby wiedziec w ogóle co jak działa) spróbowac jakichś delikatniejszych psychodelików, a nie łapac się za jeden z najsilniejszych (jak nie najsilniejszy) psychodelik roślinny! Trochę rozwagi i oleju w głowie! Chcesz coś robic? RÓB TO Z GŁOWĄ!
P.S. Chyba nie chcemy Jej delegalizacji?
[h]
iChuj
nidalos pisze: Najlepiej wg mnie to nie zaczynac zabawy z psychodelikami od Salvi, ale zacząc od zmnian świadomości np MJ (ażeby wiedziec w ogóle co jak działa) spróbowac jakichś delikatniejszych psychodelików, a nie łapac się za jeden z najsilniejszych (jak nie najsilniejszy) psychodelik roślinny! Trochę rozwagi i oleju w głowie! Chcesz coś robic? RÓB TO Z GŁOWĄ!
P.S. Chyba nie chcemy Jej delegalizacji?
MJ wcale nie musi być "zabawowa" - to, co się zrobi z nią zależy od człowieka, nie od substancji.
W jaki sposób działanie MJ ma przygotować taką czy taką osobę na doświadczenia bardziej psychodeliczne?
Borrasca zgadza się, trawa w żaden sposób nie odzwierciedli tego co potrafi Divinoria, jednak lepiej testować działanie słabszych substancji na starcie, niż zaczynać z ciężkiego kalibru.
Adam Selene, zgodzę się co do szoku :) Pomimo zaznajomienia się z grzybami pierwsze tripy Salviove były dla mnie zupełną niespodzianką. Szok tu najlepiej pasuje, z tymże w moim przypadku dość pozytywny.
Co do Salvii na pierwsze starcie z psychodelą, przy sprzyjającyh s&s może nie będzie źle. Warunek konieczny to ostrożnie dobrana dawka.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
