Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
Co wolisz - haszysz, czy marihuanę?
marihuana
696
63%
haszysz
405
37%

Liczba głosów: 1101

ODPOWIEDZ
Posty: 1258 • Strona 98 z 126
  • 20 / 2 / 0
30 grudnia 2019jezus_chytrus pisze:
30 grudnia 2019badboyb pisze:
Pamiętajcie, że jeśli chodzi o Maroko, to najlepszy hasz zostaje w Maroko.
Czy w Maroku ludziom żyje się tak dobrze, by mogli sobie pozwolić na taki luksus, jak sprzedawanie u siebie po niskich (chyba, że się mylę i są wysokie) cenach towaru, który już w Hiszpanii wart jest o wiele więcej? Pytam, bo nie byłem i nie wiem : ) Ten hasz pierwszej klasy jest konsumowany przez miejscowych palaczy?
hasz pierwszej jakości z tradycyjnych roślin, które i tak są już przemieszane zostaje jarany na miejscu, rzadko kiedy opuszcza region w którym jest wyrabiany bez domieszek, jeśli opuści to i tak jest później z czymś mieszany (kakao, mleko w proszku). Inną sprawą jest, gdy widzimy w NL coffeshopie hasz typu Amnsesia Cream. Oficjalnie sieję się również w Maroku dane odmiany (NL breeder), by później taki hasz właśnie wywieść i zmaksymalizować zyskać. Z jednej strony czekolada zostaje, natomiast z drugiej mamy specjalne ustawione krzaki pod export. Ja lubię hasz za jego spokojniejsze działanie od niektórych hejzow lub skunków i smak, dobry hasz ma bardzo dobry smak. Pozdrawiam wszystkich palaczy joł.
  • 15 / 2 / 0
Dobry hasz ma super smak i dodatkowo pozwala się skupić maksymalnie ale niestety tylko na jednym działaniu ale za każdym razem super wspomnienia
  • 18 / 13 / 0
Gdyby hasz był gdziekolwiek dostępny, to bez wahania wydałbym każdą, w miarę rozsądną kwotę żeby go zdobyć. Pewnie gdyby się człowiek odpowiednio zakręcił, to ktoś tam by się wreszcie znalazł, ale tak to jest ciężko. Był okres w którym łatwo można było się natknąć na kość i to full legitną. Mam wrażenie, że było to jakieś 4-5 lat temu, ale nie jestem pewien.

Na szczęście miałem okazję palić tylko i wyłącznie dobry hasz, który dawał bardzo przyjemną fazę. Miło wspominam mieszankę mocno brązowego haszyku z tytexem w lufce, a potem bardzo przyjemną, wesołą fazę i grę w kosza. We Francji jest tego pełno, za śmieszne pieniądze, a i jakośc kozacka. Faza po haszu jak dla mnie dużo czystsza, weselsza ale i jednocześnie trochę psychodeliczna.

Natomiast radzę uważać na różne syntetyki, których palenie mnie ominęło, ze względu na przygody poprzedników. Sama krucha konsystencja tego gówna budziła wątpliwości. No ale tak to jest, że jak się już zapłaciło to trzeba wypalić. Na przeróżnych stronach można poczytać o działaniu tego gówna. 2 ciężkie przypadki znam z opowiadań, a jednego bylem świadkiem. Kolega po kilku buszkach stracił świadomość tego kim jest i po prostu zemdlał. Po dłuższym czasie i pomocy reszty załogi, udało się go przywrócić do życia, jednak nie dziwi mnie to, że ludzie po takim sączonym syfie lądują w szpitalu albo mają rysę na psychice. Te 3 przypadki łączy ten sam towar w 100%. Zabójcze gówno. Od tamtej pory wszystko co budziło moje wątpliwości, było odpowiednio dawkowane dla testu.
  • 920 / 163 / 0
05 stycznia 2020badboyb pisze:


hasz pierwszej jakości z tradycyjnych roślin, które i tak są już przemieszane zostaje jarany na miejscu, rzadko kiedy opuszcza region w którym jest wyrabiany bez domieszek, jeśli opuści to i tak jest później z czymś mieszany (kakao, mleko w proszku). Inną sprawą jest, gdy widzimy w NL coffeshopie hasz typu Amnsesia Cream. Oficjalnie sieję się również w Maroku dane odmiany (NL breeder), by później taki hasz właśnie wywieść i zmaksymalizować zyskać. Z jednej strony czekolada zostaje, natomiast z drugiej mamy specjalne ustawione krzaki pod export. Ja lubię hasz za jego spokojniejsze działanie od niektórych hejzow lub skunków i smak, dobry hasz ma bardzo dobry smak. Pozdrawiam wszystkich palaczy joł.

Trochę ciężko mi uwierzyć żeby ktokolwiek mieszał haszysz z kakao lub mlekiem w proszku.
No na prawdę nie wyobrażam sobie.

Niejedna grube ukleiłem
i niejedna grude zjaralem
ale żeby mieszać hasz z kakaem
trzeba być baranem

Jeszcze wiersz z rana ułożyłem heheheh
  • 20 / 2 / 0
09 stycznia 2020wonszgrzybojad pisze:
05 stycznia 2020badboyb pisze:


hasz pierwszej jakości z tradycyjnych roślin, które i tak są już przemieszane zostaje jarany na miejscu, rzadko kiedy opuszcza region w którym jest wyrabiany bez domieszek, jeśli opuści to i tak jest później z czymś mieszany (kakao, mleko w proszku). Inną sprawą jest, gdy widzimy w NL coffeshopie hasz typu Amnsesia Cream. Oficjalnie sieję się również w Maroku dane odmiany (NL breeder), by później taki hasz właśnie wywieść i zmaksymalizować zyskać. Z jednej strony czekolada zostaje, natomiast z drugiej mamy specjalne ustawione krzaki pod export. Ja lubię hasz za jego spokojniejsze działanie od niektórych hejzow lub skunków i smak, dobry hasz ma bardzo dobry smak. Pozdrawiam wszystkich palaczy joł.

Trochę ciężko mi uwierzyć żeby ktokolwiek mieszał haszysz z kakao lub mlekiem w proszku.
No na prawdę nie wyobrażam sobie.

Niejedna grube ukleiłem
i niejedna grude zjaralem
ale żeby mieszać hasz z kakaem
trzeba być baranem

Jeszcze wiersz z rana ułożyłem heheheh
Uwierz, że ludzie zrobią dużo i dużo więcej, tylko po to, żeby hajs się zgadzał lepiej lub bardziej. Masz złych lekarzy i dobrych lekarzy, złych policjantów i tych mniej złych (hehe), tak samo jest z dostawcami. Pomyśl, jeśli produkt, nie jest produktem premium (na który masz 100% zbyt po b. dobrej cenie), co jest lepiej Ci przewieźć w razie wpadki (hasz gorszej jakości 500 e za kg) lub (1000 e za kg premium). Wiadomo, że leszy się rozejdzie jak ciepłe bułeczki, ale gdy wpadasz to jesteś 500 e w plecy przy każdym kg, jeśli nie przewozisz tego na własną rękę to liczysz się z każdym centem.
  • 2714 / 512 / 0
Po pierwsze przy tym za 500e w razie wpadki też jesteś w plecy. Na pewnym poziomie już się tego tak nie kalkuje i straty wliczasz sobie w koszty, dlatego nikt nie przewozi kilosa tylko kilkadziesiąt lub kilkaset kilosów, a jeśli ktoś jest w stanie wyłożyć od ręki takie kwoty wpadka jednego transportu na tle dwudziestu innych, które przeszły bez problemu nie robi mu różnicy.

Jasne, że można spotkać chujowy hasz z różnymi dodatkami, ale to jest domena osób, które biorą sobie w kredo kilkadziesiąt gramów i gonią żeby zarobić jakieś grosze. W hurcie nikt się nie będzie bawił w rozrabianie pół tony, skoro dobrze wie, że wszystko pójdzie w tydzień, a później przyjdzie kolejna partia.

U nas jest mało haszyszu i rządzi zioło (samo zapotrzebowanie też jest większe na susz), dlatego warto kupować jedynie od pasjonatów i farmerów, którzy sami go robią, natomiast są kraje do których wciąż przemyt haszu się uskutecznia, np. Włochy. Do słonecznej Italii haszyk wędruje z Maroka lub Hiszpanii i kilogram o którym piszesz w takim Rzymie czy Neapolu schodzi w jedną noc, miesięcznie przypływają do tego kraju dosłownie tony. Sam hasz jest tani jak barszcz w hurcie, nikomu nie opłaca się tego z czymkolwiek mieszać (bo to nie koks ani hera, żeby była konkretna przebitka), poza osobami na samym dole łańcucha pokarmowego (a i te z reguły robią to tylko w ostateczności, bo rynek i konkurencja jest ogromna).
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 6 / / 0
Jaka zasadnicza różnica między haszem, a konopią?
  • 2251 / 383 / 0
Taka jak między piwem a winem
  • 2877 / 266 / 0
a własnie, że nie, bo hasz to samo THC, a zioło ma opór innych klepiących substancji

dlatego nie lubię haszu, zawsze mi coś w nim brakuje w fazie
  • 2714 / 512 / 0
Niekoniecznie. Są koncentraty / ekstrakty oferujące pełne lub prawie pełne spektrum kannabinoidów, są takie które zawierają jedynie THC bądź THCV / THC-A, są też takie które mają więcej CBD niż THC, bądź oba są na równym poziomie.
hasz haszowi nierówny.
Ostatnio zmieniony 15 stycznia 2020 przez UltraViolence, łącznie zmieniany 1 raz.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
ODPOWIEDZ
Posty: 1258 • Strona 98 z 126
Artykuły
Newsy
[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.