Tak naczytałem się o tych odstawkach i trochę panic mode się załączył. Te 0.8 działa do teraz, także dawki na noc sobie odpuszczę. Jutro ucinam do 0.5.
brb
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Jutro wstaje i nic nie wale (powkurwiam się, tak jak mówisz) i przed 14 walnę 0.5mg, w piątek planuję przed pracą uciąć do 0.3mg, sobota i niedziela wolna to nie wiem czy tam na 0.1 nie pojechać przez te dwa dni.
To bym był wyzerowany ? czy weekend bez etiego się przemeczyć ?
No i od poniedziałku wszedłbym już z rana na flubro, pierwsze zmiany to akurat dobrze się składa bo i dłuższy weekend będę miał (chyba). Tak to widzę z twoim planem.
Przemęczyłbym się w weekend :) Zwłaszcza, że już redukujesz, więc skręt powinien być już i tak słabszy niż te pierwsze uderzenie którego tak się przestraszyłeś. I szczerze powiedziawszy po tym przemęczonym się weekendzie możliwe, że w ogóle skręt minie :) Ja gdy zszedłem z flubromazepamu (który ma okres półtrwania ponoć 100h, a etizolam 8) to najgorsze objawy utrzymywały się do szóstego dnia. Spróbuj się przemęczyć weekend i spróbuj w poniedziałek też nic nie brać. Na prawdę jesteś na mikroskopijnych dawkach gdzie 80% użytkowników benzo by Cię wyśmiała, że nie odstawiasz tego CT tylko się z tym pieprzysz strasznie :) W ogóle też nie wiem czy ten flubro będzie konieczny, ale jeśli już zamówiłeś to trudno, jak będziesz miał to i tak będziesz jadł :) Na tym flubromazepami staraj się też od razu to szybko redukować i brać co raz rzadziej, wiele osób robi ten błąd że po prostu przerzuca się na flubro i ładuję te samą srogą dawkę codziennie...
Oczywiście przez tydzień-dwa może Cię męczyć bezsenność.
A co do wkurwu to się przyzwyczajaj. Ja już 3,5 miecha nie jem benzo i to jest efekt który nadal mi się utrzymuje - bardzo łatwo się wkurwiam z byle powodu, czasami lepiej mnie omijać i też jestem bardziej podatny na stres.
I nie wcinaj już więcej benzo skoro teraz masz problemy z odstawieniem. Strach pomyśleć o tym jak zareagował byś na pełnoprawnego skręta po baaardzo długim ciągu. Jakie masz dokładne objawy skręta? W sumie nie wypisałeś żadnych, więc możliwe że tylko masz psychiczny dołek, który mówi "jak wezmę będzie lepiej" i bierzesz, a wystarczy się uspokoić przez kilka dni i wszystko będzie powoli wracało do normy. Jeśli nie masz żadnych fizycznych nieprzyjemności to tak na prawdę jest to chuj a nie skręt :) a dołek psychiczny trzeba po prostu przetrzymać. Tak jak już pisałem - całkowicie bezboleśnie zejść się nie da :)
Ja gdy pierwszy raz zajadałem się benzo to zrobiłem coś podobnego do Ciebie - 50mg diklazepamu i 100mg etizolamu w 2 miechy. Więc dawki większe od Twoich obecnych i u mnie ciąg to zawsze znaczy 2-3 razy dziennie. Wtedy gdy skończył mi się worek miałem tylko problemy ze spaniem przez kilka dni i luz. Prawdziwe jaja miałem w maju: post2541344.html#p2541344 tu masz dość dokładny post z mojej odstawki.
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Tak jestem wrażliwy na substancje i tak je zachwalam w małych dawkach i na zwały pewnie też(czyli zejście substancji), nootropy itp. no i też sort z opisów jest dobry. Te 1.5 miecha słabo pamiętam, wszystko zaczęło się od ciągu na u47(2tyg+), wtedy już etiego podjadałem, później wiadomo deprecha taka po tym gównie, że z deszczu pod rynnę i jakieś jeszcze w miedzy czasie wyskoki z eufo/stimami się przykolegowały to i zbijałem większą dawką, także windowałem tolerkę. Raz to pamiętam wypiłem na noc 20mg xd nie na naraz ale ciągle dopijałem to ładna imba była w pokoju rano, ale tak generalnie to nosiłem do pracy buteleczke 10ml i tam z 2(w całym dniu będzie z 3) razy śliniłem dziuba. Ostatnio to już do niej nie dolewałem etiego tylko wody, także mały trick wpadł ładnie.
Dlatego dziś już odmierzyłem dokładnie te 0.8 żeby wiedzieć na czym stoję(w sumie mogłem już 0.5), pamiętam kiedyś mnie 0.3 etiego tak fajnie idealnie robił, i tak myślę że boje się tego CTka,(dlatego piszę o tych 0.1mg - pewnie na zerowej tolerce z tym sortem bym to poczuł ;) ) no i właśnie te wczorajsze 24h bez etiego(tylko na 1.5mg flubro), miałem zawroty głowy w pracy jakbym nie był w swoim ciele, lekkie duszności(nie wiem czy od tych fajek wyjaranych), ale wątpie, schiza cały czas(dużo ludzi w pracy), oczy jakieś takie kurwa niedojebane, później w domu trochę lepiej i melatonine z melisą wrzuciłem na sen, coś mi się chujowego śniło, i przerwało mi sen ok.5-6 rano,(zapomniałem dodać w nocy pot na tyłku i katar też się pojawił) chujowo na maxa się czułem, śnieg optyczny, zajebałem x2 apap noc i spałem do 11, wstałem i nadal ta zjeba trwała, dlatego walnąłem znowu etiego.
Nie no, tak robię, weekend się męczę bez tego gówna. Niech wypierdala z mojego ciała. Flubro jeszcze nie zamówiłem ale zamówię(nie wiadomo co to będzie kiedyś), no mało mam na odstawkę, f-zp mi się zostało x2 blottery po 3mg i trochę prochu(miałem sampla 16mg), z 8mg może tam jest max.
Ja tak myślę, że najlepiej jakbym walnął już w niedziele na noc flubro te 4mg i wtedy rano będę jeszcze przez te 8h czuł w pracy, wiem że f-zepam nie jest typowo nasenny ale coś czytałem że się długo ładuje. Wiem teraz jak wyjdę z tego to z benzosami jak ze złotem, kiedyś tak miałem, 0.3mg etiego w sobotę gdzieś wyskoczyć, lub doraźnie do zbicia zwały/stim/sajko-uśpienie.
No ok zobaczę jak to będzie się toczyło, do końca weekendu mam ten planik i szacun że wyszedłeś z takiego ciągu, ja bym musiał odstawiać pewnie na detoxie ;) btw nie celujesz teraz w nootropy, suple, i inne przyprawy itp ? Ja od razu biorę się po tym ciągu za odbudowę łba i ciała.
Dzięki za pomoc.
EDIT: Dobra już wszystko wiem można wyjebać posta.
Jeśli czujesz nawet 0,5etiego to i flubromazepam może bym spróbował jeść po 1mg 2mg. Ja pamiętam że ostatnie dni to nawet chyba właśnie już po 2mg f-zepamu brałem i były to jeszcze normalne dni. Może to co masz Ci wystarczy nawet. I na prawde przemęcz się w weekend to część objawów może już zejdzie lub przynajmniej osłabnie. Wtedy na tydzień ten zepamik co masz i nie będzie najgorzej :) Do bezsenności niestety musisz się przyzwyczaić. Ja o dziwo łatwo się pozbyłem tego problemu ale to chyba dzięki melisie/mj/sport.
Poty w nocy niestety to przejebana sprawa, śpij w koszulce to będziesz od razu ją wymieniał, albo ludzie polecają na to te termoaktywne ubrania jak do biegania. I szałwie możesz pić niweluje pocenie się, zdrowe ziółko.
Ogólnie powiem Ci że u mnie najgorsze objawy minęły po 3 tygodniach, a najgorsze fizyki to miałem przez pierwszy tydzień. U Ciebie myślę że po 2 tygodniach to już będziesz spał jak suseł, a jak będziesz miał jakieś fizyczne to kilka dni się przemęcz i po sprawie. Ale wątpię byś miał jakieś skurcze czy coś
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Tolerka niska jedynie kilka razy eti i clon.
I gdzie mozna.kupic glikol? W.aptece dostane?
I jak.najlepiej zrobic 100mg flubromazepamu w glikolu? Ile ml?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
