Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
Mialam teraz episode rekracyjny i tolerancja niesamowita.
Pierwszy dzien 150mg ruszylo, na drugi juz ledwo co, trzeciego 150plus75 nic az w koncu wrzucilam 375mg to ruszylo jak za 1 razem..
A ja to z kolei mam inne odczucia. Biore 1.5g dziennie jednorazowo, 3 dni teraz nie bralem bo mi sie prega skonczyla to bylo calkiem znosnie, w sensie fizycznych objawow to zadnych, delikatnie psychiczny zjazd + oczywiscie nieprzespane noce ( wg mnie przy dluzszym braniu, zwlaszcza wiekszych ilosci jest to element nie do uniknienia, nawet zolpi mi nie pomagalo ). Przy codziennym zazywaniu tych 1.5g specjalnie nie czulem natomiast kilka dni wystarczylo aby poczuc moc pregi ponownie. Swoja droga dostalem recke na 7 pak egzysty 300mg po 56 tabsow, bo przeciez nie uzaleznia.
Cześć, jestem lekomanem*** wjebanym w kodę od 4 lat, od 3 lat w ciągu (przerwy nie dłuższe niż 3 dni i nie część niż raz na miesiąc/dwa, dłużej nie wytrzymywałem. Najdłuższa była 11 dni bo zamknąłem się na oddziale detoksykacyjnym).
Dawki maksymalne to 4 x 16 thio, średnia dawka dzienna 480 mg (od tygodnia pod detoks redukowane do max 240 mg dziennie, dziś pierwszy dzień clear).
Pierwszy raz poszedłem z tym problemem do psychiatry (pierwszy raz szczery jak na spowiedzi przedśmiertnej), zapisał jako obstawę lekową na pierwszy miesiąc 10 mg Fluoksetyny (potem będziemy zwiększać) oraz Pregabalinę właśnie 3 x dziennie po 150 mg (1-1-1). Psychiatra świadomy potencjału uzależniającego pregabaliny, ponieważ zaznaczył, że gdybym sam coś z nią zaczął kombinować, to nie wolno mi jej odstawić od razu do 0 tylko stopniowo.
Co sądzicie o takich dawkach i takim czasie przyjmowania? Zminimalizuje skręt? Czy po miesiącu takiego dawkowania może się już wykształcić silna zależność fizyczna od pregi? Nie chce kolejnego uzależnienia fizycznego.
*** przez te lata od innych substancji nie zdążyłem uzależnić się fizycznie i niekiedy psychicznie, bo nie było ciągów dłuższych niż tydzień i/lub w niektórych przypadkach było tego niewiele i/lub nie podeszło. Te substancje to:
1. oxydolor 80, ale było tego w sumie nie więcej niż 20 tabletek - nie podszedł mi profil działania (dzięki Bogu)
2. tramadol, z paczka tabletek 200 mg i jedna butla, jw. x 10. Bardzo nie podszedł mi profil działania przez komponentę noradrenalinową (jestem lękowcem, choruję na GAD).
3. benzodiazepiny - bardzo mi podszedł profil działania. Tego poszło sumarycznie najwięcej, przerobione prawie wszystkie apteczne z naciskiem na alprę i klona bo profil tych dwóch najbardziej lubię. Ale zawsze jak pojawiała się paczka/dwie czegoś (nie częściej niż raz na miesiąc, nie rzadziej niż raz na kwartał), to znikała w max 3 - 7 dni (niezamierzenie, serio, do dziś czasem szukam jakiś benzo po chacie, bo przecież to niemożliwe, żebym wszystko zżarł w tak krótkim czasie i nic nie zostało, np. z 60 tabletek Alproxu 1mg). W ogóle benzodiazepiny odkryłem, bo wyczytałem tu na forum że to dobra obstawa lekowa do rzucania opio (może i dobra, ale nie dla lekomana)
4. Pregabalina, ale leczniczo tego nie używałem nigdy, a rekreacyjnie sumarycznie poszło 70 tabletek po 150 mg, maksymalna dawka 750mg. Super faza ale po 2 - 3 dniach z rzędu dla mnie męcząca, a po niej występował potem jakby bardzo nieprzyjemny kac. Obecnie aby uniknąć pokus rekreacji (dla których mój mózg a jakże już znalazł logiczne wytłumaczenie - "napakuj się pregą jak autobus do Lichenia na te pierwsze 4 dni skręta") pregabalina jest mi wydzielana przez bliską osobę.
Jeżeli wpis zbyt obszerny, zbyt dużo szczegółów, to przepraszam ale starałem się dodać informacje, które według mnie mogą okazać się istotne.
06 lipca 2023patriko88 pisze: Jaki zamiennik teraz kupujecie? Najtańsza teraz jest Tabagine czy można ją spokojnie brać dla mnie najgorsza pragiola. A chyba najlepsza egzysta i boję się zmienić na tabagine.
BTW. Egzysta nie jest najtańsza xd jest prawie 2x droższa od tabagine, chcesz to sprawdź i następnym razem zamów tą tańszą, marka nie musi się zgadzać z tą na recepcie tylko substancja i jej ilość
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/ac2441df-a89d-46a3-8720-a0c4a29cf3e3/g.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250818%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250818T154802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=518e3271b412e2b411c63313d9a3a876e0c4f5fab67788e3484ffa8019e95602)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/san-antonio-men-sentenced-for-armed-robbery-in-oregon-while-posing-as-dea-agents.jpg)
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki
Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.