"Rutyna to rzecz zgubna "
Jak przekonać fana BMW do zakupu AUDI?
pomimo tego, że jedna fabryka ma to lepsze a druga coś tam gorsze, obojętnie jakie wady będzie miało jego ukochane autko, i tak je nawet za te wady kochać będzie - BO TAK MA.
Tak jak np elektronika pomaga w jeździe samochodem, tak mnie osobiście wkurwia jej wszechobecność w nowych samochodach ( dlatego kocham starsze )
bo jak zrozumieć to, że MECHANICZNIE samochód jest sprawny... tylko CZUJNIK się spie$d#lił... ? tak samo można podejść do tematu mefedronu.
ale teraz co jestem gorszy? inny a może lepszy? bo mam wyEbane w elektronikę, kocham V8 i potężne brzmienia, i mam się kłócić z kimś, kto lubi: klimę, spokojna muzykę i jazdę elektrykiem?
Szanuję to... jego życie, jego wybory. Takie przyrównywanie substancji moim zdaniem jest po prostu bez sensu. do tego prowokuje niepotrzebną gunwo-burzę.
Bo... pod względem badań - dana substancja jest lepsza ( wielu na to poleci, na te "lepsza" )
ale czym tak na prawdę jest ta lepszość? toksyczność? długość działania? dostępność? a może cena?
ile mi wymienisz wad mefedronu tyle ja ci jego zalet zarzucę ( piszę ogólnie do każdego, żeby nie było, że kieruję jakiś challenge do kogokolwiek )
mefedron za jego działanie się albo kocha, albo ( jak tu czytam ) właśnie nienawidzi, ale tego postrzegania kurna no nie zmienimy. Co człowiek to obyczaj, inne życie, prowadzenie się i potrzeby.
Jeden oczekuje yebnięcia danego związku, drugi czegoś po środku, a inny lubi coś zarzucać co 20 min - bo tak kurna ma!
Może porównamy mefedron do hexedronu i do efedronu?
i wiecie co wyjdzie... że będzie 33 / 33 / 33 ... no bo czemu ma tak nie wyjść? kwestia gdzie zrobimy rozpoznanie, w jakim towarzystwie, miejscu, a nawet czasie...
Mamy też młodych ludzików chętnych przygód, i starych wyjadaczy, którzy przeżarli chyba wszystko co smyra receptory w głowie.
Trzeba zebrać wszystkie zmienne, jeśli chcemy coś porównywać, ale nawet jak to zrobimy, to i tak spotkamy się z murem krytyki, i własnego - a ja wolę TO.
Taka dyskusja "co jest lepsze" w mojej ocenie jest bez sensu. Zwł w temacie mefedronu.
Nie lubisz go? jeden z drugim? no spoko, to idź... kup sobie swój ulubiony narkotyk i lecisz, a jak rzuciłeś już ten szajs i chcesz popisać o jego wadach to też w sumie warto poczytać i jak jeden z drugim pierdzielił sobie życie w oczekiwaniu na pake i przywalenie kolejnej działki w nos ( czy w co tam lubi ).
mefedron to styl życia. ale czy jest lepszy? gorszy od: alkoholika? jaracza trawy? a może typa który co wekend truje organizm chlorami ( tymi nietoksycznymi ponoć )
mamy jeszcze opiatowców, o nich zapomnieć nie można... tu się dopiero rozpoczyna cyrk.
pozdr.
09 marca 2025Retrowirus pisze: No jak ktoś ma wióry w głowie to nawet mefedron nie zrobi z niego godnego rozmówcy
Oczywiście to kwestia wyboru każdego.
Jednak już nawet 3-ki przez wielu są postrzegane jako lepsze - choćby dlatego, że nie są tak agresywne jak 4-ki.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
09 marca 2025Stteetart pisze: Ale nie piszesz w ogóle o kontekście działania. Serio dla Ciebie np mefedron jest dobry na imprezę czy do posiedzenia ze znajomymi ?
Szczękę zaciska, słowa lecą jak z karabinu i pocisz sie jak pojebany. No naprawdę, bania życia.
Jak już się spotykam że znajomymi w większej grupie to mefedroniwrzy unikamy jak ognia. Najmniej komunikatywni, że wszystkich.
Co nie zmienia faktu, że po pierwszej kresce człowiek robi łaaaał a nie często mi się to zdarza.
Jak jesteś wjebany w bk to nie potrafisz wykorzstac potencjału który daje ci amfetamina, kokaina , fenidaty.
Bo to jest zupełnie inna faza ;)
10 marca 2025Merx pisze: W sumie to jak wątek zahaczał ostatnio o ADHD to pytanie do osób posiadających ADHD/ADD wolicie trójki czy czwórki? Mi osobie z kurewskim spektrum ADHD podchodzą wyłącznie trójki i less is more, bo im więcej tym bardziej mnie zamula.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
09 marca 2025Retrowirus pisze:
@DuchPL kot czy mewa?
Vs
![]()
10 marca 2025Stteetart pisze: Właśnie przy wjebaniu w bk amfetaminy i fenidaty działają bardzo dobrze. Nie jest to petarda ale jest spoko. Wiem, testowałem.
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Fenidaty - zwłaszcza iph - brałem, bo dawały mi klarowność umysłu.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
