Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1260 • Strona 57 z 126
  • 62 / 2 / 0
Najgorszy trip byl po jakims dopalaczu. Typ mial skreconego jointa, myslalem ze to jakas trawka....skonczylo sie na tym ze spalem gdzies w krzakach co chwile sobie rzygajac haha
Open your Mind
  • 3 / / 0
Odłożone troche kasy to pobawimy. Dlaczego nie? :D Akcja sprzed miesiąca:
20g 3-MMC, blistr clonów 2mg, 2 blistry alpry 1mg, paczka rolek 5mg i w opór baki (mogłem pić też alko co jest prawdopodobne ale nie pamietam). Do rzeczy...Cały zestaw zjedzony w 3 dni (większość zjadłem ja, kolega pomagał troszkę do momentu aż zobaczył co mi się dzieje, otóż: Po 3 dniach tej srogiej pizdy będąc w Polsce pojebało mi się we łbie do tego stopnia, że myślałem, że wciąż jestem w Norwegii (niedawno wróciłem). Zgubiłem własny samochód, na szczęście odnaleziony w 1 części. Mając klucze do domu rodzinnego złożyłem wizytę o 3 nad ranem (to była już końcówka) I ch*j wie dlaczego pozrywałem w całym domu firanki... Takich zwidów nie miałem po żadnym psychodeliku. Realistyczne halucynacje, do teraz śmieje się z kumplem z różowych królików zapierdalających po jakichś polach... Samochód odnaleziony oczywiście z pustym bakiem (dzięki bogu jeśli istnieje że mi sie rocket fuel skończył :D)

Na szczęście akcja choć bardzo przypałowa, obyła się bez większych konsekwencji typu policja lub jakiś nocny najebałek idący środkiem ulicy). Teraz czekać aż trochę oleju do łba napłynie i trzeba się zreflektować bo mogło nie być śmiesznie :D
  • 361 / 41 / 0
Diabeuu666 pisze:
10 dni na apvp bez snu.
A myślałam ze to ja jestem rekordzistą :P
Też dokładnie 10 dni. Nawet nie chce tego pamiętać. Najgorsza paranoja w moim życiu. Nigdy więcej.
  • 561 / 40 / 0
@Up nie ma czym sie chwalic ...
Ty i kolega Diabeu666 osiagneliscie szczyt w glupocie (nawet mi was nie zal , selekcja naturalna sie upomni )
  • 334 / 43 / 0
10 dni bez snu to niezły cyrk... Nie jesteś dla mnie autorytetem ale podziwiam Cię :D
Po 4 nieprzespanych nockach mam dobre zwidy, żyć się nie chce, a dochodzę do siebie drugie tyle. Nie zapomnę jak po 3 nockach nad ranem siedząc na przystanku dostałem takich drgawek po a-pvp, że kilku przechodniów zaczęło rozwodzić się nad tym dlaczego ten przystanek się tak trzęsie... Zapić się tego nie dało :D Paczka rolek mnie nie uśpiła, dopiero kilka clonów dało radę i udało się "wyciągnąć wtyczkę". Jakieś 3 lata temu pierwsza i ostatnia randka z a-pvp a raczej paranoja bo chyba z 5g wziąłem.
Uwaga! Użytkownik turbopascal666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Siema, od czwartku godzin popołudiowych do teraz zjadłem jakies 1,5g krysi do tego piksy 2x coca cole , 1x małpka i 1x mitsubischi na to wszystko jakies 1g fety wczoraj, Spałem tylko 3 godziny i dzisiaj znowu jakieś 0,5 g fety ostatni pach koło 16;00. Po 3 dniach bez snu dalej nie moge zmrużyć oka macie jakieś pomysł co zrobić, dodam że nie czuje sie zbyt komfortowo po tym tripie.
  • 38 / 3 / 0
Gruba czopa była po dawce kwasa, którą ugodziłbym całą swoją klasę. Tak grubo, że mało psychiatryk, najgrubsza jazda i większość nie pamiętam.
  • 334 / 43 / 0
Co masz na myśli pisząc krysi? MDMA czy jakieś 3mmc podobne? Po takiej ilości samej fety raczej ciężko usnąć. Weź benzo jak masz, jak nie to możesz kupić 250 lub 500ml wódki będzie lepiej.

Odpisałem w samą porę, pewnie śpi już :zzz:
Uwaga! Użytkownik turbopascal666 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 488 / 60 / 0
Co do tych 10 dni na a-pvp to fakt paranoja w chuj.
Opisałem trochę w odpowiednim temacie. musze jeszcze druga czesc dopisac bo to potrafi ludzki umysl wytworzyc to nawet w filmach sci-fic niema hehe
  • 46 / / 0
Witam wszystkich, po 4 latach przeglądania hypka zdecydowałem się podzielić z innymi moimi doświadczeniami [emoji2]

Najmocniej porobiłem się ponad 2 lata temu, fake haszyk na AM-2201 pokarał. Po chwili od wypalenia pojawiło się zmieszanie, machanie głową, zanikł wzrok i słuch, osunąłem się na ziemie.
Pojawiłem się jako obserwator w innym świecie, który trwał od zawsze i będzie trwał wiecznie, a ja miałem go obserwować. Przez tylko pierwsze kilka chwil wiedziałem, że to dzieje się tylko w mojej głowie. Potem zniknęło wszystko. Został tylko tunel, nazwany przeze mnie "tunelem dobra i zła". Podróżowałem nim dość szybko. Raz był czerwony i jego pokonywanie sprawiało ból psychiczny, a raz żółty, gdzie odzyskiwałem powoli przytomność. Cały cykl był powtarzany z 10 razy. Tutaj też byłem przekonany, że nic poza tym tunelem nie istnieje i będę tak "leciał" wieczność. W końcu żółty tunel wyprowadził mnie z powrotem do świata żywych. Złe samopoczucie utrzymywało się jeszcze koło godziny. Wszystko na bardzo niskiej/zerowej tolerancji.
ODPOWIEDZ
Posty: 1260 • Strona 57 z 126
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty

Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.

[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.