Nasiona mogą się jeszcze obudzić jakieś, mi w torfie szybko skiełkowały a w ziemi do kaktusów już myśałem że nic nie wyrośnie a wyrosły tylko że zaprwiam zawsze wszystkie nasiona to przyspiesza
Leci im drugi tydzien i coraz wiecej siewek wschodzi.
Jedno nasionko zaczyna plesniec wiec je usune z pojemnika.
Zastanawiam sie czy zaczac wietrzyc pudelka na dluzej w ciagu dnia jak wszystkie siewki wzejda i otworza liscienie, zeby medium parowalo a kaktusiki szukały korzonkami wody.
Co wieksze sztuki pokazuja juz kolce.
Z 40 nasion wyrosło 25 kaktusow.
https://imageupload.io/i/qV8DpWcZjc
https://imageupload.io/i/hxIrLcHv2T
Czy te takie białe jakby plamki czy obicia, nie wiem co to jest, czy to jest oznaka choroby? jeśli tak to czy jest on jeszcze zdatny do konsumpcji gdyby go teraz ususzyć??
Mam nadzieję, że ktoś doświadczony się zlituje i pomoże
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Ale ja bym go nie jadł. Daj sobie jeszcze ze 2 lata żeby podrósł. Będzie troche wyższy więc ucinając go zostawisz część zakorzenioną i wyrosną nowe. Chyba że nie chce Ci się bawić w uprawę.
Co do tego ukorzeniania, jeśli już jest tydzień w ziemi to nie wysadzałbym. Ta rana ma się wysuszyć, można od razu wsadzić do ziemi pod warunkiem że będzie tam sucho. Rozumiem też że go nie podlewasz ?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

