Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2252 • Strona 6 z 226
  • 115 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Apollo »
o dziwo tym razem po samych lisciach przy 3 buchu (najsolidniejszym) poczulem salvie tak samo mocno jak np wczoraj palac liscie doprawione solidnie ekstraktem x10 czyli okolo 2 stopien (wciaz jestem pod jej lekkim wplywem :D, salvia schodzac pozostawia takie mile,dziwne uczucie i troche zmieniona swiadomosc, wspaniale :D)

tym razem palilem z przezroczystego bonga i to moglo miec spore znaczenie. nie ze przezroczysty plastik lepiej przewodzi salvinorin czy cos takiego ;) ale poprostu widzialem ile jest dymu i jak juz naciagnalem do rury odpowiednio duza ilosc spokojnie i gleboko wciagelm i trzymalem tez bardzo dlugo (czyli te przeslowiowe 30 sec), wczesniej trzymalem krocej. wychodzi na to ze sprewy techniczne odegraly role przy moich poprzednich niepowodzeniach (czyli slabszych tripach niz powinny byc), nie wykluczone tez ze przez te 2 dni (pale od przedwczoraj) uwrazliwily mnie na salvinorin. nastepnym razem probuje ze spora iloscia ekstraktu x10 :)
Uwaga! Użytkownik Apollo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 115 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Apollo »
i znowu jestem rozczarowany, liscie z ekstraktem x10 zadzialaly podobnie jak...same liscie, ktore palilem kilka godzin wczesniej, a ekstrakt jest dobry napewno bo jak juz pisalem moji kumple odplywali palac go :/ niech nikt nie mowi o tolerancji bo cos takiego nie wystepuje przy salvinorinie A

zostawilem sobie ostatnia porcje ekstraktu (taka solidna) + troche lisci na ostatni raz jak za jakis czas bedzie okazja. jak dalej nie poczuje nic wiecej jak krotki 2 poziom to sobie dam spokoj, bo to bedzie znaczylo ze naleze do tych wyjatkowo odpornych na salvinorin A a nie stac mnie zeby sobie ladowac do cybucha czysty ekstrak x20 :/
Uwaga! Użytkownik Apollo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 185 / 24 / 0
na mnie susz na początku nie działał prawie wcale, za to ekstrakt działał znakomicie.
Po roku jakimś cudem susz na mnie zadziałał... :huh:

Teraz palę i susz i ekstrakt.
Ale już z miesiąc nie paliłem... :rolleyes:
Uwaga! Użytkownik PanMuchomor nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 164 / 7 / 0
vailord pisze:
witam, wczoraj przyszla do meni paczka zakupiona w jednymm z netowych sklepow oferujacych salvie. zamowilem 10g suszu. Przyszla paczka, ja ucieszony po otwarciu patrzki jeszcze berdziej gdy zobatrzylem ile tego jest. Lecz bylo prawie czarny. bardzo ciemna zielen. czy tak powinien wygladac susz? Zabralem sie za palenie. palilem czysty z kologa najpierw przez lufke szklana uzywajac zapalniczki zarowej (przypalalem caly czas przy paleniu) potem przez bongo a na koncu wiadra. spalilismy we dwoch na raz jakies 3-4g. i zero efektow praktycznie. jakies 10m smiechu. co zrobilem nie tak ? jak to mozliwe. moze salvia ktora kupilem jest zlej jakosci ?
p.s dzisiaj zapalilem tego 6wiader na raz i tez bez wiekszych efektow.
Norberto pisze:
Przy 1 paleniu to typowe, że tylko śmiechawa. Może źle paliłeś. Poczytaj FAQ.
Uwaga! Użytkownik Sterylny Marcin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 115 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Apollo »
my palilismy tak jak jest to w FAQu opisane, dokladnie go czytalismy kilka razy i talko ja slabo poczulem, w sumie palilem 3 razy przez 3 dni i nie poczulem nic pozadnego, a do smiechawy bylo mi bardzo daleko......ale dziwi mnie jedna rzecz; 3-go dnia sam susz dal mi to samo (moze minimalnie slabiej) co susz + ekstrakt x10. ktos umie to wytlumaczyc racjonalnie a nie magicznie (typu "salvia uznala ze nie jestes jeszcze gotowy na spotkanie z nia")?
Uwaga! Użytkownik Apollo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / / 0
Nieprzeczytany post autor: driud »
tutaj imo chodzi o receptory, nie masz ich jeszcze wycwiczonych, skoro za 3 razem efekty byly zblizone do tych po X10 to znaczy ze juz te receptory sie cwicza :) poprobuj jeszcze z samym suszem kilka razy bo szkoda ekstraktu jak nie masz receptorow wycwiczonych jeszcze :) na mnie salvia zadzialala juz za 2 razem. peace
Bo życie jest po to... żeby się śmiać.
dosis facit venenum
  • 115 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Apollo »
[quote="driud"]
tutaj imo chodzi o receptory, nie masz ich jeszcze wycwiczonych, skoro za 3 razem efekty byly zblizone do tych po X10 to znaczy ze juz te receptory sie cwicza ]

hehe dzieki za chec pomocy ale nie ma czegos takiego jak "cwiczenie receptorow" mozesz mi wierzyc znam sie troche na tych biologiczno-chemicznych pierdolach...nie slyszalem tez nigdy o tym zeby dana substancja indukowala powstawanie receptorow na nia wrazliwych (co nie znaczy ze takiego zjawiska nie ma)

i zle mnie zrozumiales za 3 razem zapalilem susz a kilka godzin pozniej susz + ekstrakt i poczulem to samo co przy suszu. mozliwe ze jestem taki oporny ze musialbym znaczaco zwiekszyc dawke zeby podniesc swoje odczucia :/
Uwaga! Użytkownik Apollo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 382 / 8 / 0
W FAQ wyczytałam np., że susz szałwiowy da się trzymać pod językiem. I dalej zupełnie brakuje szczegółów. Toteż mam troszkę pytań.
- Czy ekstrakt też da się zażywać doustnie?
- ILE suszu lub ekstraktu (oczywiście domyślam się, że ekstraktu mniej niż suszu) bierze się tą metodą? W FAQ jest wypisane dokładnie, ile palić... a ile w przypadku żucia?
Z góry dzięczki za informacje.
Tak, wykonałam ten krok.
Wracam na forum?...
  • 762 / 6 / 0
przede wszystkim ta metoda jest jest nieefektywna (nieopłacalna) i strasznie hmm niesmaczna - przykładem wątek o ciasteczkach (część o cukierkach) tam też podobnie kombinowano. tylko, że użyto świeżych liści co okazało się nietrafionym pomysłem (chociaż gdyby użyć ekstraktu lub czystego salvinorinu...)
"Prawda jest daleko bardziej potężna niż jakakolwiek broń masowej zagłady" Mahatma Gandhi
  • 313 / 5 / 0
GrupaOlewającaWładzę pisze:
przede wszystkim ta metoda jest jest nieefektywna (nieopłacalna) i strasznie hmm niesmaczna - przykładem wątek o ciasteczkach (część o cukierkach) tam też podobnie kombinowano. tylko, że użyto świeżych liści co okazało się nietrafionym pomysłem (chociaż gdyby użyć ekstraktu lub czystego salvinorinu...)
Przedewszystkim jak się nie znasz to nie gadaj głupot. Jest tak samo efektywna jak żucie świerzych liści, a smak jest kilka razy mniej gorzki niż właśnie przy świerzych. Próbowałeś świerzych liści? Aż wykrzywijają ryja. Susz już niczego nie wykrzywia :)
Pozatym co kto lubi. Żucie daje subtelne i delikatne wejście i nie wrzuca w magiczny świat w całości. Jest naprawde super jeśli się chce spróbować SD pierwszy raz.

zewsząd: jeśli chodzi o susz z SD to trzeba (wg mojej miary oczywiście) przemielić conajmniej 1 gram (świerzych więcej bo mają w sobie sporo wody). Analogicznie, jeśli ekstrakt to dużo mniej. Bardzo fajna metoda jest opisana w ekstrakcjach. Ta z przesączaniem przez filtr do kawy. Wtedy pod język bierzemy coś ala kwadrat lsd.
Uwaga! Użytkownik Norberto nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2252 • Strona 6 z 226
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe

Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.

[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne

Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.