TALK - Rozmowy [H]

[UJebany]

JA nigdy nie miałem problemu ze smakiem Thio ( antka używałem może ze 2 razy ).Najnormalniej rozgryzałem w gębie, po pijałem coca cola i czekałem spokojnie aż wejdzie a wchodziło w 15... no może 20 minut.

[wincentrzbik]

kodeina z antka nie jest aż taka zła, za to syrop thiocodin jest pyszny, zwłaszcza ze spritem i lodem

[hammerzeit]

Są, w sumie to chyba nie jadłem nic bardziej ohydnego, już chuj tam że gorzkie, ale ten dziwny, taki chemiczny posmak zapewne sulfo to dla mnie za dużo. Zresztą same tabletki są jakieś rzygogenne, nie są przecież jakieś wielkie, a stają w gardle i powodują odruch wymiotny częściej niż jakiekolwiek inne. Najlepiej jak się taka gdzieś mocno zawiesi w przełyku i powoli się rozpuszcza pozwalając delektować się sulfogwajakolem.

Przeciez tabletki thio nie sa takie gorzkie, acodin jest kurwa milion razy obrzydliwszy - to jest dopiero scierwo, alprox tez jest mega gorzki z tego co pamietam
A jesli chodzi o to zawieszenie sie
tabletka po prostu odcisnela ci sie w przelyku gdy ten byl lekko skurczony ale zaraz szybko poszla dalej, nie zostala tam i nie robila ci tam dziury spokojnie xD to tylko takie uczucie jest

Kurwa xd Przecież wiem, że mi nie robiła dziury, po prostu czasem przy łykaniu większych ilości jakaś się zawiesi na trochę tak, że ciężko jest ją przełknąć samą śliną i uwalnia przez jakiś czas cały smaczek tych tabsów. I wiem, że nie są gorzkie, ale mają imo przejebany, chemiczny posmak. Niektóre tabletki są tylko gorzkie i takie w sumie mogę zjadać na luzie, ale do tych zawsze miałem słabość, a teraz gdy nie brałem już ich dłuższy czas i sobie czasem dorzucę trochę np. do oxy, to jest jeszcze gorzej niż jak brałem regularnie. Ale ja zawsze miałem wrażliwy przełyk i odruch wymiotny przy byle czym, więc rozumiem, że dla kogoś to żaden problem.

[Retrowirus]

Smak ekatrakcji Antka był super, zawsze pilem na czysto. Orzkie ale nie powodowało odruchu rzygania.
Thio faktycznie często staje w gardle i robi piane jak się popija cola

[wyrszywen21]

Czy syrop nie wchłania się gorzej niż tabletki?

[UJebany]

Jak dla mnie to próbowałem syropku i rozgryzionych thiocodinow i wchodziło mniej więcej w tym samym czasie.

[wyrszywen21]

Według mnie tabletki lepiej działają, wchodzą w tym samym czasie, ale działają cholera mocniej. Nie wiem czy sobie coś wkręcam, w każdym razie tabsy są chyba bardziej szkodliwe przez masę tabletkową, z kolei syrop ma sporo cukru...ehh... czuje sie jak moj znajomy z którego swojego czasu się śmiałem jak wkurwiał się, że linie, które wciąga mają w sobie metale ciężkie XD

Co do tematu to wolę tabletki, bo jestem w stanie połknąć dziesięć na raz, zapić colą i po parunastu sekundach powtórzyć czynność, nawet do 6 podejść, a syropu ciężko mi wychleptać 200ml i to w ciągu 5 minut. Jeśli ktoś jest fanem syropu to polecam ze spritem, nie chodzi o purple'a, którego w Polsce nie robimy, bo nasz jest przeźroczysty, a o smak.
Kiedyś dostałem drinka z kodą, wódką i spritem i musiałem się dopytać czy w tym w ogóle jest koda

[hammerzeit]

Do gryzionych i kruszonych thiocodinów też sprite jest najlepszy, bo jest lekko gorzki i nie czuć tak kontrastu. Np. z pepsi strasznie brało na rzyganie, sok z grejpfruta też dobrze smakuje noi może czasem podbić działanie.

[Atro]

Właśnie, dlatego preferuje syrop thio. I cukier i grzanie. I smak malinki mm

Tam jest aromat truskawkowy a nie malinowy jeśli się nie mylę :)

[RekreacyjnyHarry]

Właśnie, dlatego preferuje syrop thio. I cukier i grzanie. I smak malinki mm

Tam jest aromat truskawkowy a nie malinowy jeśli się nie mylę :)

Wiem, ale mi pasuje bardziej malina :)