Dyskusja na temat rodziny roślin (Solanaceae) z rzędu psiankowców.
ODPOWIEDZ
Posty: 528 • Strona 47 z 53
  • 17 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Atakmaniaka »
bielun :/ przeez ten syf bym wykitował i w dodatku nikt by mi nie pomógł bo sie obudziłem sam w lesie...
Uwaga! Użytkownik Atakmaniaka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 666 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: slim »
chyba wiedziales na co sie decydowales i tekst w sensie ze to syf... zreszta to juz bylo.

a co ci sie takiego stalo ze miales niby umierac??
Kto zrezygnuje z pewnego i podąży za niepewnym, straci pewne i niepewnego także nie dosięgnie.
  • 113 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mrx »
Paliliśmy kiedyś z kolegami z kolegami korzeń oraz liście bielunie, spaliłem tego dość sporo z takiej dużej lufy korzeń ma smak palonego drewna a liście smakują jak siano czyli okropnie. Nie miałem po tym żadnej fazy i żadnych halucynacji jednak pojawiła się okropna susza w ustach przepijałem sokiem ale wiele to nie dało, na prawdę nawet trudno cokolwiek jest mówić gdy w gębie tek suszy, próbowałem cały czas wydobywać z siebie ślinę żeby zmniejszyć tą suszę jednak mi się to nie udawało. Pojawił się też niepokój i lekki strach było ciemno ja cały czas się rozglądałem byłem poddenerwowany, jednak halucynacji zero do tego jeszcze był światłowstręt nie mogłem patrzeć na światło, widok światła był czymś okropnym. Było już coś po 23 poszedłem do domu po omacku (nie świec światła w domu) położyłem się na łózko i zasnąłem. Rano czułem się fatalnie miałem problem z oczami, cały czas je pocierałem mając nadzieje że coś to poprawi, naprawdę koszmar nie polecam nikomu tej rośliny. Nie wyobrażam sobie przyjęcia dawki która by mogła wywołać halucynacje...
I dzieciaki które szukają fazy niech sobie lepiej browarka wypiją bo bieluń to coś okropnego
"Marzę o wolnej Polsce, w której nikt nie sprawdza, czy zupę sobie solę, cukrzę czy dosypuję do niej marihuany. Bo to moja prywatna zupa..."
Janusz Korwin-Mikke kandydat na prezydenta RP
  • 1290 / 7 / 0
Witam.
Ja mam zerowe doświadczenie jeśli chodzi o te sprawy.
Mimo to coś napiszę, dzisiaj jakoś koło 12 pojechałem z dwoma kumplami do dobrego ziomka (to ona wczoraj zaprosił nas an herbatkę z bielunia). Dał nam samarkę, w której na oko jest ponad 1000 małych czarnych ziarenek. Plan był taki, że każdy po 150 na sucho połyka. Sami bardzo mało wiedzieliśmy o dawkowaniu tejże roślinki. Po telefonie od innego kumpla, który gdy dowiedział się co zrobiliśmy, trochę się przeraził i powiedział, że to nas walnie za jakieś 4-5h i przeczytał w necie o przypadku kolesia, który po 100 leżał w szpitalu. Trochę się tego przestraszyliśmy i poszliśmy trochę wyrzygać przy pomocy soli i wody. W moim bełcie naliczyłem ok. 30 ziarenek, czyli ok 120 jest w moim ciele. Jak obliczamy powinno nas wziąć w godzinach 17-18 i ciekawe czy coś nas weźmie. Jak nie to robimy wywar, a jak tak, to fazujemy. Jeszcze trochę fajeczki, parę tłoczków poleci i może coś poczujemy. Mam tylko nadzieję, że coś mnie dobrego weźmie i nie wyląduję w szpitalu na hospitalizacji.

Pozdrawiam, życzę miłych tripów i sam mam nadzieję, że mój będzie udany. :)
  • 3854 / 314 / 0
Gratuluję podejścia. Nie wiedząc praktycznie nic o tej roślinie, żrecie ją na potęgę, nie zważając na najważniejszą kwestię jaką jest dawkowanie. Zresztą odmierzenie odpowiedniej dawki nie jest takie proste. W ziarenkach może być różne stężenie alkaloidów tropanowych (?), więc czasami granica dawki efektywnej a wypierdalającej na tamten świat, może być cienka.

Napisz jak było. Chyba, że jesteś w tym momencie na toksykologi, to w przepraszam.

Mam nadzieję, że to zniechęci do potencjalnej inicjacji z bieluniem.

http://talk.hyperreal.info/viewtopic.ph ... 75#p175075
Ostatnio zmieniony 26 maja 2010 przez Procent, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 95 / 1 / 0
Chronos pisze:
Po kilu miesiącach(nie zbyt często of course) palenia Bieluni Drzewiastej z tytoniem w fajce przyszła pora na skromny komentarz.

Raczej to właśnie tytoń wzmocnił działanie Bieluni a nie na odwrót. Paliłem liście zawsze będąc w dobrym nastroju, w fotelu, ciemnym pokoju i przy ponurej muzyce. Już w pierwszej minucie czuję się jak bym był sam na sam z sobą i rozkoszuję się najgłębszymi warstwami własnej istoty. Przy przymkniętych oczach efekt się potęguje ale do medytacji już według mnie się nie nadaje. Umysł był zbyt żywy, skakał jak małpa po drzewach i nie pozwalał się skupić na jednej myśli czy wizualizacji.... Będę powracał od czasu do czasu do palenie tejże roślinki ale zapewniam że dym nie będzie w stanie zaspokoić potrzeb tró trippinow.
A ile trzyma bieluń palony?? Tyle samo co jedzony, czy krócej? I jakie jest dawkowanie na efekt słaby? Ile liści trzeba na efekt słaby spalić?
  • 1 / / 0
Jakoś chłopak nie odpisał. Pewnie trip nie był fajny ;d
Uwaga! Użytkownik Saper nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 95 / 1 / 0
Przykłady

W lecznictwie papierosy stosowano przede wszystkim w zwalczaniu objawów astmy. W ich skład wchodziły surowce roślinne zawierające alkaloidy tropinowe, takie jak liście lulka czarnego, bielunia dziędzierzawy czy pokrzyku wilczej jagody.

Papierosy przeciwastmatyczne sporządza się według następującego przepisu:

Folium Hyoscyami 1 cz.
Folium Belladonnae 2 cz.
Folium Stramonii 6 cz.
Natrium nitricum 3 cz.
Aqua 3 cz.

Zmieszane zioła należy przepoić roztworem azotanu sodu w gorącej wodzie, następnie dokładnie wymieszać i wysuszyć w temperaturze nieprzekraczającej 60 °C. Z otrzymanego proszku wyrabia się papierosy, można go również spalać na miseczce i wdychać dym. Do płuc dostaje się zaledwie jedna trzecia zawartych w proszku alkaloidów, reszta rozkłada się podczas żarzenia.
Czyli jakbym wypalił 3 liście bielunia to zadziałałoby to jak zjedzenie 1 liścia, czy może nie?
  • 1387 / 2 / 0
Nie do końca. Ogólnie jest tak, że substancje psychoaktywne spożywane oralnie działają dłużej, ale potrzebują większej dawki. Mniej się pali niż je (patrz np. makumba, albo w ogóle wątek o jedzeniu konopi ;))
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
  • 95 / 1 / 0
czyli ile liści powinienem wypalić, żeby uzyskać efekt jednego zjedzonego liścia?
ODPOWIEDZ
Posty: 528 • Strona 47 z 53
Exception when calling VideoApi->videos_get: (500) Reason: Internal Server Error HTTP response headers: HTTPHeaderDict({'Access-Control-Allow-Credentials': 'true', 'Access-Control-Allow-Origin': '*', 'Access-Control-Expose-Headers': 'Retry-After', 'Alt-Svc': 'h3=":443"; ma=2592000', 'Content-Length': '291', 'Content-Type': 'application/problem+json; charset=utf-8', 'Date': 'Thu, 26 Jun 2025 21:26:09 GMT', 'Etag': 'W/"123-TljUAQ8boCPNg67GD97qdEr8r9I"', 'Server': 'nginx', 'Tk': 'N', 'X-Frame-Options': 'DENY', 'X-Powered-By': 'PeerTube', 'X-Ratelimit-Limit': '50', 'X-Ratelimit-Remaining': '49', 'X-Ratelimit-Reset': '1750973120'}) HTTP response body: {"type":"https://docs.joinpeertube.org/api-rest-reference.html#section/Errors/SequelizeConnectionAcquireTimeoutError","detail":"Operation timeout","status":500,"docs":"https://docs.joinpeertube.org/api-rest-reference.html#operation/getVideos","code":"SequelizeConnectionAcquireTimeoutError"}
Artykuły
Newsy
[img]
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy

Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.

[img]
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki

Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...