Z tym, że to u mnie nie przechodzi, bo nawet ze zmęczenia trudno zasnąć, a takowe pojawia się u mnie tylko na chwilę, i to po takim naprawdę wyczerpującym seksie, na turbo. Myślisz, że nie próbowałam? ;)
Trenuję ten motyw przez ostatni czas praktycznie codziennie.
Dzięki za propozycję, mam za darmo :)
Wracając do tematu, czasami jak nie śpię, to mam jeszcze bardziej chore myśli, niż jak śpię, choć nie ma pomiędzy tym większej przepaści, za każdym razem jest tak samo chujowo :)
Jakoś byśmy się dogadali :)
A tak na poważnie, próbowałaś może w naturalny sposób poprawić swój sen?
Czyli codzień wstajesz raniutko o tej samej godzinie, w niedziele ewentualnie możesz 2 godzinki dłużej pospać. Codziennie o tej samej porze wpieprzać posiłki. Nie spać w dzień. Uprawiać jakiś sport. Ja po 2-3 tyg czegoś takiego zasypałem jak dziecko. Kładłem się wieczorem do łóżka, po 10-15 min już spałem. Spałem ciągłym, nieprzerwanym snem. Rano budziłem się wypoczęty i pełen energii do życia.
xzx
jak coś to polecam dużo cukru prostego na noc zjeść (mleko gorące z dużą ilością cukru białego / miodu) nagły wyrzut insuliny jako tako mnie usypia może na ciebie też podziała
co do depresji mam ją ciągle gdy myślę o moim ulubionym narkotyku - alkoholu ale zawsze gdy go wypiję to nie ma umiaru piję po kilkanaście godzin i zwykle kończy się to "upojeniem patologicznym" czyli AGRESJA
idąc dalej ląduje w psychiatryku zapięty paskami .. nic nie pamiętając z okresu picia
Szkoła,praca ?
comeback.Lucky.
We saw your eyes were closing."
Jednak jutro nie nadejdzie.
jesli traktujesz to jak problem to po nocce nie kladz sie spac i wytrzymaj caly dzien pomagajac sobie kawa). wieczorem albo pierdolniesz jak kloda na wyro albo bedziesz musial sie tylko lekko zmusic by zasnac i voila - problem rozwiazany. przynajmniej u mnie tak to wygladalo
Barbara Rosiek
Frank Drebin pisze: Ja z kolei mam inny problem - śpię w dzień a w nocy funkcjonuję. Zasypiam między 5 a 7 już od ładnych paru miesięcy.
pomoglo mi napierdalanie browarow od momentu przebudzenia sie, wieczorem mi sie urywal filmes i szedlem w kime
ewentualnie kup sobie cos na sen
Chcialbym abyscie polecili mi mniej wiecej najlepszy sposob na depresje, chodzi mi glownie o leki, bez zbednego pierdolenia.
Probowalem juz rzucic cpanie, rzucilem na 4 miechy, uprawialem sport, dieta, medytacja (rekreacyjnie) ale powiem, ze gowno mi to dalo. Stan sie pogarszal, no i wkoncu pogorszyl sie do tego stopnia, ze znowu zaczalem cpac. Cpam do teraz, a wlasciwie do ostatniego wtorku i depresja, ktora kodeina tak ladnie ukrywala powrocila ze zdwojona sila.
W sumie probowalem juz chyba wszystkich naturalnych sposobow. Benzo testowalem roznego rodzaju, ale nie chce sie wjebac w kolejne uzaleznienie.
Mysle nad psychologiem, ale w sumie wydaje mi sie, ze nie wezmie sobie tego na serio, a jest naprawde zle.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.