Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 201 • Strona 5 z 21
  • 180 / 4 / 0
No wlansie o ile dobrze pamietam zawsze polecales las jako S&S. No wlasnie jest cholernie zimno, ale mylse za na krotki spacer mozna isc...

Pozdro
Nie boję się juz...
Ja umrę   
Ja umrę...
  • 612 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Bill »
No wydaje mi się, że to będzie niesamowicie mistyczne przeżycie. Myślałem jeszcze żeby wleźć po kwasie do lodówki, tak jak to ktoś na [H] opisywał :D ale w jaką ja lodówke wleze :cheesy:
Uwaga! Użytkownik Bill nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 180 / 4 / 0
Park a dzewami zarosniety jak las, duzo latarni, troche budynkow, jezioro, plaza, "molo", zajebiste uliczki, nagrobki, jest co zwiedzac.... :-D

Pozdro
Nie boję się juz...
Ja umrę   
Ja umrę...
  • 284 / / 0
Nieprzeczytany post autor: vtka »
Zdecydowanie noc, spokojna atmosfera, ciepłe łóżko itp :-) z muzyką to róznie bywa, pamiętam jak zarzucałem DXM i po nałożeniu słuchawek na uszy (zapuściłem wtedy Shauna Bakera - V.I.P.) zobaczyłem przed sobą wielki wir który mnie wciąga :-D niezapomniane uczucie, ale i tak fajniej było podczas wtapiania się w łóżko ;-) ogólnie muzyka na DXM potrafi zdziałać cuda :-) no ale bez muzyki też się fajnie tripuje.
Uwaga! Użytkownik vtka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 61 / / 0
Nieprzeczytany post autor: helloihateu »
pierwszy raz bylo bez muzyki a i tak bylo dobrze. lozko, noc u kumpla. teraz to juz zawsze wieczor/noc, dom, mp3/glosniki od kompa ^^. bardziej fotel niz lozko. o wiele bardziej, nie lubie lezec na dxm, wole posiedziec albo tez czasem pochodzic w kolko (mile uczucie). najlepiej sam.
Uwaga! Użytkownik helloihateu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 613 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gluciorro »
Dla mnie podstawowa sprawa to leżeć. Wtedy się wkręcam w najlepszą fazę. Tradycyjnie, noc, łóżko, muzyczka. Albo właśnie plener, gdzieś gdzie jest dużo drzew - dla mnie ważne jest, żeby otaczało mnie dużo kształtów, które to zmieniają się w różnorakie wizje.
Raz z okazji 18 roku życia poszedłem na taką szamańską inicjację - samemu, w nocy, wąwóz pośrodku szczerego pola, pełen drzew, krzaków, na dole mały strumyczek, ognisko... Magia.
A innym razem z kumplem po dexie jeździliśmy w tę i spowrotem autobusami, też ciekawie, choć ciężko ogarnąć ten chaos w miejscu publicznym :]
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 181 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anthony20 »
Ja biore tylko dawki od 900 mg wzwyż wiec siedze tylko w domu ze sluchawkami na uszach glownie.Raz jak polazlem tylko na dwor do smietnika wywalic opakowania to kojarze,że wlazilem po schodach na czworaka bo nie chcialem sąsiadów obudzic :nuts: Ale mam obok bloku taki park wiec moze przy najbliższej okazji go zwiedze na dexie %-D We wtorek planuje juz dekszenie,moze nawet dwudniowy ciąg :rolleyes:
Uwaga! Użytkownik Anthony20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2310 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: CosmoDo »
Według mojego doświadczenia najlepszym miejscem na spędze %-D nie tripa jest wieczorny , własny pokój i fotel lub łózko . Gdy natomiast jest ciepła i ładna pogoda to polecam wybrac się do lasu wraz z towarzyszem . Fazka jest wtedy całkiem inna a wraz z kompanem wkręcaja się różne ciekawe akcje . Fajnie jest rozpalic sobie ognisko , poopowiadać swoje wizje i pobiegac szalenie po lesie . We własnym domu jest za to komfortowo gdy zarzucamy samemu . Możemy wtedy bardziej skupic sie na fazie i nasze doświadczenie jest bardziej psychedeliczne . Ostatnio faza weszła mi w jadącym autobusie . Od razu założyłem słuchawki i zamknąłem oczy . Czas drogi zleciął mi bardzo szybko i mile . Cevów nie miałem bo za niska dawka ( 450 ) , ale było naprawdę ciekawie . W przyszłości mam zamiar zarzucić 675 a za godzinę wsiąść do autobusu i pojechać do innego miasta ( oddalonego o około 2 godziny ) , potem wyjść , połazić po sklepach i z powrotem . Może być ciekawie
Poczekam na Twój rozkład
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
  • 273 / 2 / 0
w domu ? generalnie pora, czy ciemno czy jasno nie gra roli, obie okolicznosci posiadaja swoj klimat ... lubie zapuscic biciwko na voljum do ktorego tanczy pol pionu w bloku ;) na dluzsza mete nie lubie slawionego lezenia na lozku z sluchawkami, zwykle wole jak helloihateu, posiedziec na fotelu, a ruszanie sie i spacerek w kolko to juz w ogole opcja jak najbardziej wporzadku

w terenie ? generalnie jesli umie sie dopasowac dawke to wszedzie moze byc okej, jednak faworyzuje bezludzia, lasy, polany, klimatyczne meliny, fajna sprawa, zwlaszcza opuszczony budynek nie tak daleko mojego domu, geniusz, ojojoj to trzeba zobaczyc, pewne subkultury stworzyly tam mistrzowski psychodeliczny klimat ... zwlaszcza w takowych miejscach dobrym pomyslem sa wedrowki, umilanie sobie czasu rozmowami na najprzerozniejsze tematy, nieraz ciekawe wkrety, bo w koncu po czym jak nie dxm niejednokrotnie potafia sie przydarzyc grube i ciezkie do ogarniecia, czesto srogo dziwne przygody, ktore opowie sie wnuczkom jesli wyrosna na takich perfidnych cpunkow jak my, hyhy

nastawienia ? raz mistyczne, raz rozrywkowe, niewazne, w kazdym razie zawsze pewnikiem jest buh po dluzszym lub krotszym czasie od wrzucenia, podobnym pewnikiem jest chociazby chwila muzyki
  • 413 / 26 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adm »
Najlepsze miejsce:jakiś koncert,rynek miasta,dworzec.Im więcej ludzi wokół,im więcej sie dzieje tym lepiej.
Chodzi o to żebyś nie ogarniał co sie dookoła dzieje,wtedy sie najlepiej czuje bombę.

Raz też byłem na DXM w kościele,poszłem tam by nie chciałem wracać do domu taki naćpany.To było gdzieś na Wielkanoc,jak była adoracja grobu Chrystusa.Ale po usłyszeniu tych smutnych pieśni złapałem bad-tripa.
ODPOWIEDZ
Posty: 201 • Strona 5 z 21
Artykuły
Newsy
[img]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4

Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.

[img]
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką

Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.

[img]
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne

Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.