Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 349 • Strona 5 z 35
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: piotr240 »
Dziennik snow kiedys mialem, mimo to mi nie pomagal w ich zapamietywaniu - "kwestia psychiki" :)
heh ja sie rozpedzilem z sennikiem to sny zaczely sie robic duzo wyrazniejsze, nie bylo tez problemow z zampamietywaniem. jako ze ogolnie pamiec mam wybiorcza i dziury to po jakims czasie zaczelem mylic wydarzenia z reala z tymi ze snow. raz ktos do mnie: "chyba ci sie to przsynilo" ja po dluzszym namysle : "jest taka opcja" heh. slabe LD tuz po przebudzeniu tez miewalem.
wydaje mi sie ze prowadzeniem sennika mozn duzo osiagnac. odpowiednie warunki i atmosfere 0 stersu tez jest wazna. wstajesz se o 11 w wakacje i spedzasz zamulony godzine albo pol na rozkminianiu co ci sie snilo. jakbys wstal nie zastanawiajac sie nad tym pewnie bys zapomnial 10 sekund po przebudzeniu. a tak jestes w stanie dojsc tez do tych pierszych snow, z poczatku nocy. a czytanie snow przed kimaniem od razu ndaje tonu twoim snom, mozna pozniej swoj stan psychiczny na przestrzeni czasu obserwowac.
  • 4024 / 371 / 951
Gesler pisze:
(dobrze, że będzie nielegalna, szkoda kasy)
:nuts: <_< :-/ :huh: :kotz:
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 52 / 2 / 0
wszystko bedzie kur.. nielegalne. Ten kraj mnie doluje :(

W sumie spozywalem to z 4 razy.
Moge napisac, ze cosikej to dziala. Sny pamietam coraz lepiej i sa coraz dziwniejsze.
Dzisiaj sie mi snilo, ze szedlem jakas sciezka w lesie, wszedlem na jakas drabine i tam miala kryjowke jakas czarownica.
A ostatnio we snie podszedl do mnie kolega, chwycil. Chcialem sie wyszarpac - on nie chcial puscic. Wzialem wiec jego reke, postawilem na kancie kraweznika i zaczalem na nia skakac. W efekcie ucieklem z jego reka %-D
WTF ja sie pytam, gdzie byli jego rodzice :D
Za chwile sobie znowu pozuje :) To faktycznie cos tam dziala.
[k]1G 4mmc - offer - 2x15mg 2-Ce + dogadanie priv
  • 2244 / 23 / 0
Działa, działa. Znaczy nie teraz, kiedyś tam działało. Obrazy w snach są kształtowane przez wcześniejsze przygotowanie, nastawienie, drogę życiową i takie tam. Ogólnie - działa.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 145 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sky »
Obrazy w snach są kształtowane przez wcześniejsze przygotowanie, nastawienie, drogę życiową i takie tam.
hmm nie zawsze, czasami w grę wchodzą inne czynniki-wcześniejsze inkarnacje, doświadczenia podczas swiadomych/nieświadomych OBE, ehh to skomplikowane a to raczej nie miejsce aby opisywać geneze snów.

Afrikan Dream Root napewno działa, co więcej po tygodniu od skonczenia 5 gramowej torebeczki efekty dalej się utrzymuja ale co nieco ćwiczę . Także korzeń snu jest świetny na początek, choć i w dalszej pracy nad sobą bardzo się przydaje. Porównując do calei -co ja mowie nie ma porównania: calea była okropna a i efekty były kiepskie (nie zawsze działała itd), a przy ADR mam pewność że zawsze zadziała należycie.
Ostatnio np miałem niesamowice realistyczny sen że dziewczyna mnie zdradziła, co ciekawe po obudzeniu się (spała obok mnie) byłem tak totalnie wkurwiony że obudzilem ją i zaczołem ja opierdalać co zrobiłą itd-mimo że byłęm w realu sen byl tak potężny, tak mocno naładowany emocjami że odzyskanie swiadomosci na nic się nie zdało. Zostałem całkowicie opanowany przez te emocje. A w śnie byłem świadomy że snie.

Mineło 6 dni a ja ciągle czuje te emocje-ale traktuje je już z dystansem:)
Potęga- naprawdę!!! Już nie mogę doczekać się nocy i kolejnych podróży w swoją podświadomość
  • 16 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gesler »
Sky pisze:
Porównując do calei -co ja mowie nie ma porównania
Zgadza się, na caleę szkoda kasy ;) Na mnie ADR ciekawie działa. Sny potęgują moje ostatnie przeżycia z reala. Jest tak jakbym rozwijał bardzo szczegółowo wątki z życia. Często poznaję jakieś hipotetyczne dalsze losy wydarzeń.
  • 145 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sky »
No to mamy jeden plus delegalizacji bo jeśli chodzi o sny to prym wiodła calea a dzięki jej zdelegalizowaniu poznaliśmy tak wspaniałą roślinę jak African Dream Root. Choć wcześniej też byłą dostępna to malo się o niej mówiło. Sam przymierzam się do zakupu 30g w shamanshopie bo mowili że parę dni temu dostali swieżutką dostawę
  • 4024 / 371 / 951
Sky pisze:
No to mamy jeden plus delegalizacji bo jeśli chodzi o sny to prym wiodła calea a dzięki jej zdelegalizowaniu poznaliśmy tak wspaniałą roślinę jak African Dream Root.
:/

brak mi słów.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 145 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sky »
Zakładając że calea była kiepską rosliną jeśli chodzi o działanie i wpływ na sny-a tak moim i nie tylko moim zdaniem było to jej delegalizacja nie jest aż taką stratą, szczególnie jeśli szukając jej substytutu poznałem ADR.
Także w pewnym sensie dzięki delegalizacji ADR stał się bardziej popularny. Z punktu widzenia konsumenta ten proces jest jak najbardziej korzystny.

Fakt sklepy zapewne stracą klientów ale świat etnobotaniki jest bogaty także dadzą sobie radę.
  • 199 / / 0
Kurwa ale jaki to plus ? ! Na jednego działa lepiej Calea na drugiego ADR a dzięki delegalizacji przeciętny użytkownik nie ma wyboru. To że wczesniej nie znales silene capensis to twoja wina a nie żadna tam zasluga tępych posłów z sejmu. Chyba, że plusem jest dla ciebie skurczenie rynku etnobotanicznego...
ODPOWIEDZ
Posty: 349 • Strona 5 z 35
Artykuły
Newsy
[img]
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych

O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania

Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.