Toruń jest bardzo polecany, tam się leczył terapeuta z Poradni w Tarnowie i chcieli mnie tam wysłać, jak mój odwyk z przełomu 2018/2019 spalił na panewce.
Tylko nie wychodź znowu po miesiącu, bo to strasznie chujowe zachowanie.
Zero dociazen, mnóstwo czasu wolnego na rozwijanie swoich pasji. 3 godziny pracy dziennie. Małe grupy 3 razy w tygodniu, duże grupy 2 razy w tygodniu.
Po 6 miesiącach na filii wiejskiej zostajesz przeniesiony do miasta Świebodzin do innej filii ośrodka. Dostajesz własny ekwiwalent pieniężny za który musisz przeżyć i się wyzywic. Do tego musisz ogarnac pracę tzw stanowisko rehabilitacyjne 3 razy w tygodniu, które również jest płatne. Ja skończylem roczną terapię, byłem czysty jakieś 6 miesięcy po zakończeniu.
11 listopada 2024GermanskiOprawca pisze: @Mefesionata
Toruń jest bardzo polecany, tam się leczył terapeuta z Poradni w Tarnowie i chcieli mnie tam wysłać, jak mój odwyk z przełomu 2018/2019 spalił na panewce.
Tylko nie wychodź znowu po miesiącu, bo to strasznie chujowe zachowanie.
No i tam sie rozne rzeczy działy…
Ja sie przyznalem do jednego bledu i stwierdzono ze musze opuscic osrodek. Oprócz mnie, wtedy jeszcze wiele osób musiało opuscic osrodek. Dosc nietypowa i nieprzewidywalna sytuacja.
A swoją drogą czy ktoś wie jaki jest czas oczekiwania do Nowego Dworku?
Zacząłem czytać o tym osrodku i mnie bardzo zaciekawił. Nie ukrywam, ze tam pacjent ma duzo wiecej mozliwosci do wykonywania roznych czynnosci niz na Tramwajowej.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.