Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3560 • Strona 308 z 356
  • 7 / / 0
Zauważyłem ostatnio nowy trend na marketach, ludzie oferują tzn washed cocaine czyli według nich nic innego jak wyczyszczona kokainę z syfu aby miała jak największa czystość. Z tego co tu czytałem na forum niektórych substancji z koksu się nie da po prostu wyciągnąć, czy ktoś miał z tym styczność ? Zauważyłem ze jak już to maja to piszą ze bardziej w małych grudkach i prochu i ze podobno super różnica, cena tez się od razu znacznie zwiększa. Jestem ciekawy co o tym sądzicie, bo to ze każdy pisze ze ma 90%+ czystości a potem przychodzi pewnie z max 50% to wiadomo i ciekawy jestem czy z tym czyszczeniem nie wyglada to na podobnej zasadzie
  • 1 / / 0
26 grudnia 2005rydzu pisze:
[ external image ]
3-benzoiloksy-8-tropano-2-karboksylan metylu; (1R,2R,3S,5S)-3-(benzoiloksy)-8-metylo-8-azabicyclo[3.2.1]oktano-2-karboksylan metylu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kokaina

Brał juz ktoś z forumowiczów kokaine???? Jestem bardzo ciekawy doznań jakie występuja po kokainie. I w jakiej cenie zakupiliście ten specyfik. U mnie w bydgoszczy mam dostep do kokainy po około 150zł. Nie wiem jak czysta jest, ponieważ nigdy jej nie próbowałem. Chciałbym się dowiedziec jak to jest u was, po ile stoi i czy jest mocna.
Może ktoś już próbował brać dożylnie????
u nas po 500 zł i można powiedzieć że bardzo mocna
  • 93 / 9 / 0
Siema. Są tu osoby jarajace cracka? Ja jaram prawie rok czasu, kupuje już gotywy, ale zdążą się że robię sam raz na sodzie a raz na amoniaku. Dużo osób mówi że na amoniaku najlepszy. Ale zrobiłem ostatnio na sodzie i wyszło jeszcze lepiej. Jakie jest wasze zdanie?
Btw. Jeśli robię z 0.5g i kryla mi wychodzi 0.42 to chyba mogę twierdzić cze koksik pierwsza klasa
Pozdro
  • 1 / / 0
Pomocy. Zmoczyła mi się koka. Zrobiła sie pasta. Jak to uratować?
  • 15 / 5 / 0
Albo dziąsło albo suszenie. Z suszeniem trzeba uważać żeby nie przegiąć z temp. Ewentualnie zamknąć w pojemniku z pochłaniaczem wilgoci.
Uwaga! Użytkownik Dlf89 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 297 / 30 / 0
wpierdol ją na talerz a talerz na grzejnik/kominek. Jeśli zależy ci na czasie to mikrofala i będzie git
Spoiler:
  • 268 / 37 / 0
@NickInnyNizWszedzie palisz juz w piecu? tak zimno u cb?
u mnie jeszcze troche do sezonu grzewczego... :korposzczur: :korposzczur:
Uwaga! Użytkownik nawachajka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1066 / 158 / 0
16 grudnia 2020Dante1978 pisze:
Nie wiem czemu niektorzy tak demonizuja koko, jak bierzesz 2-3 razy w roku (nawet jak polecisz kilka dni) to sie nie wjebiersz. Przeciez wiadomo ze wszystko w nadmiarze szkodzi. A to ze kokaina jest droga ? No coz, nie stac Cie to jej nie cpaj.
Ja koko biore wlasnie 2-3 razy w ciagu calego roku, czasami polece nawet kilka dni (3-5) pod rzad. Dziennie (plus oczywiscie noc) schodza mi 2-3 g. dobrego koko.
Sprzeczałbym się ze stwierdzeniem, że koka jest droga. Jeśli załatwimy materiał topowy czyli czystość +85% i nie jebane żadnym stymulantem czy innym gównem. To działa wyśmienicie po 25 mg.

Liczyć gram za 400 zł nawet to nie jest drogo.
1000mg / 25 mg = 40 kresek.
400 zł / 40 szczurów = 10 zł za linię.

Na imprezie w dużym mieście drink kosztuje 25-50 zł. Tutaj za 10 zł mamy lepsze doznanie niż po drinku.

Ja to już w ogóle jestem Eco mi wystarcza 20 mg topowej kokainy :) linia wychodzi mi za 8 zł. A jak idę na imprezę to często robię tak, że jak ktoś postawi mi drinka to kreseczkę sypie ;) to w ogóle opłaca się.
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 268 / 9 / 3
Już pomijając fakt, że wyjeżdzajać z kraju gdzie to syntezują to już na starcie przy wyjeździe nie ma tych 85%

Potem przechodzi to przez kilkanaście par rąk i każdy coś uszczknie, dosypie, doprawi czymś co daje kopa. Z Czego w efektu masz znacznie mniej niż połowe a po wyekstrahowaniu do czystości godnej dawek której opisałeś to sie zgadzam w pełni. Ale wtedy przelicznik jest już mniej korzystny niż który wymieniłeś.

Chyba, że masz jakieś pewne źródło i te 85% które rzekomo sugerujesz istnieje dla randoma od kogoś z ulicy, to chętnie ide w głowe, że Ja zapłace za te badanie ale jak sie okaże że to będzie różnica + - 15-20% czystości to wysyłasz skrzynke piwa, bo wódy nie pijam.
  • 1066 / 158 / 0
@up lol.

Po pierwsze ja się nie zakładałem. Po drugie nie mówię o towarze od Janusza z ulicy. Mam na myśli sprawdzony temat z DM pokroju Belvedere itp. Dlatego ja rzadko używam, kilka razy do roku ale wtedy zaopatruje się w coś z godnego polecenia źródła. Przecież wiem jak to wygląda Mordeczko. Szału nie ma od typów z miasta, nawet te ich prima sorty są chuja warte.
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
ODPOWIEDZ
Posty: 3560 • Strona 308 z 356
Newsy
[img]
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków

Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.

[img]
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego

Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.

[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.