Kilka lat temu "kreski" były dla mnie jak wypalenie szluga, praktycznie były u mnie normą dnia codziennego przez X lat...
Wynalazek z rodziny chlorów nie przypadł prawdopodobnie mojemu organizmowi do gustu.
Działanie? było spoko, a nawet bardziej niż spoko, nie napisze że 4CMC nie działa czy pod względem "przyjemnych doznań" jest jakieś lewe czy do d**y ...
...ale uboki, które towarzyszą mi zawsze przy kontakcie z tymi substancjami ( 3CMC/4CMC ) skutecznie mnie do nich zraziły, ot tyle.
I nie kłóćcie się ze @Stteetart że temat chujowy, to głowy na przestrzeni tych lat się zmieniły bardziej niż sorty klefedronu.
Jeszcze dla jasności - przyjmowałem wyłącznie donosowo.
Moje pytanie rodzi się z następującego faktu, że bez znaczenia którą kreskę wciągnąłem (pierwszą czy nawet ostatnią), i jakich rozmiarów by nie była (najwięcej na raz ok. 400mg na obie dziury więc po 200mg na każdą) to odczułem znikomą, albo i nawet zerową stymulację. Czy to normalne dla tej konkretnej substancji? Jeżeli to mogło być coś innego - co?
Zawsze po beta-ketonach byłem bardzo aktywny fizycznie, a tym razem jestem nieustannie rozleniwiony.
Pozwólcie że streszczę niżej wszystkie efekty i spostrzeżenia:
- Lekko żółte, powiedziałbym nawet piaskowe zabarwienie (zabarwienie a nie kolor, bo po skruszeniu staje się białe; zdjęcie spedyciku w załączniku)
- Dosyć mocny zapach typowy dla tego rodzaju substancji ulicznych (jakieś jajko, ryba czy jak to inni mówią, woń klasycznego źółciaka jeżeli ktoś rozumie o co mi chodzi ;)
- Mocny i szybki wjazd poprzedzający - by to inni określili - „okropny”, słony spływ lecz ja akurat to lubię.
- Po drugim pasie odczuwalne „rozjebanie” (?), tzn. Wchodzi jakaś tam bania, oczopląs, szczena zaczyna latać itp. (waliłem w ciągu 2 dni, więc myślę jestem w stanie określić że akurat po drugim bo dwukrotnie tego doświadczyłem).
- Dobra euforia, totalne rozleniwienie + lekka senność (?) (myślę że bym nie zasnął bo po przerobieniu 1,5g w noc nie mogłem usnąć bez 5 torebek mięty na sen, ale czułem się nieco śpiący co jest dziwne jak na b-keton).
Wadliwy i średni towar, czy któryś ze związków może mieć takie działanie bez żadnej stymulacji? Może problem tkwi w moim organiźmie - wypłukana dopamina / serotonina czy coś, ale nigdy tak nie miałem nawet w kilkudniowych ciągach.
Jeżeli zły temat, proszę o przeniesienie.
a) śluzówką
b) zatokami
c) przegrodą nosową
Mówię to tylko po to żebyś był potem świadomy kosztów leczenia prywatnie bo NFZ ci tego nie zrobi albo będziesz czekać 2 lata co pogorszy twój stan.
03 stycznia 2024Elvis1998 pisze: @provide nie wiem czy to lepiej, ale jestem 2005. Jednorazowa akcja z powyższym specyfikiem z powodu chwilowego braku towaru w okolicy. Wiadomo, że teraz 99% “mefedronu” to jakieś mocno średnie zamienniki, ale pomimo, że ten klef totalnie nie przypadł mi osobiście do gustu, i znając skutki uboczne długotrwałego zażywania CMC’ków - nic takiego mi nie jest.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Danii: jazda autem po zażyciu gazu rozweselającego na równi z jazdą pod wpływem narkotyków
W Danii prawnie zabronione jest prowadzenie samochodu pod wpływem gazu rozweselającego (podtlenku azotu). W takim wypadku kierowca będzie traktowany tak, jakby zażył narkotyki, i może stracić prawo jazdy na trzy lata
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
