Hash_Oil pisze: Jeśli problem leży w chronicznym stresie (o ile prędzej czy później stres u mnie nie wywoła depresji to bardzo szybko portafi rozjebać albo przynajmniej osłabić mi pamięć) to leczenie anhedonii można zacząć od zastosowania adaptogenów. Połączenie rhoidioli, ashwagandy, bacopy i żeń-szenia wydaje się być szczególnie korzystne. Bacopa i żeń-szeń blokują (przez co upregulują) GABAb, żeń-szeń aktywuje enzym usuwający nadmiar choliny z przestrzeni międzysynaptycznej, ashwa jest lekkim GABAa-ergikiem, rhoidiola jest (lekkim) iMAO. A wszystkie w połączeniu i z osobna obniżają kortyzol. Bacopa dodatkowo przyśpiesza metabolizm serotoniny. Upreguluje hydroksylazę tryptofanu-2 i SERT. Mimo, że upreguluje SERT, to nie jest SSRI i bardzo dobrze.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
It's not going to be fun.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
03 stycznia 2025warszawa24 pisze:@Stteetart autor już praktycznie nie jest aktywny, więc pytam Cb - który żeń-szeń i która ashwa?Hash_Oil pisze: Jeśli problem leży w chronicznym stresie (o ile prędzej czy później stres u mnie nie wywoła depresji to bardzo szybko portafi rozjebać albo przynajmniej osłabić mi pamięć) to leczenie anhedonii można zacząć od zastosowania adaptogenów. Połączenie rhoidioli, ashwagandy, bacopy i żeń-szenia wydaje się być szczególnie korzystne. Bacopa i żeń-szeń blokują (przez co upregulują) GABAb, żeń-szeń aktywuje enzym usuwający nadmiar choliny z przestrzeni międzysynaptycznej, ashwa jest lekkim GABAa-ergikiem, rhoidiola jest (lekkim) iMAO. A wszystkie w połączeniu i z osobna obniżają kortyzol. Bacopa dodatkowo przyśpiesza metabolizm serotoniny. Upreguluje hydroksylazę tryptofanu-2 i SERT. Mimo, że upreguluje SERT, to nie jest SSRI i bardzo dobrze.
Próbowałem niedawno nalewki. Zaczęło się ze mną dziać coś bardzo dziwnego. Zacząłem czuć jakaś taką słabość a przed oczami pojawiły mi się plamki.
Wszystko ustąpiło po ok godzinie.
Oczywiście te wszystkie adaptogeny jeśli chcesz to zaczynaj od minimalnych dawek i włączaj je pojedynczo.
Na pierwszym miejscu bym jednak zaczął pracować nad tym co generuje najwięcej stresu. Zazwyczaj to jedno z trzech - praca, rodzina, znajomi.
Prace można zmienić lub rozwiązać temat z ludźmi którzy generują stres..
Rodzina - rozwiązać temat, rozmówić się z tymi którzy robią kuku. Znajomi - zrezygnować z tych znajomych którzy tak działają.
Chyba, że to wszystkie 3 kwestie to nieco zmienia postać rzeczy.
Ja z ziół na depreche/ nerwy to głównie bacopa i czasem ginkgo biloba i inozytol. Na mnie wystarczy. Od lat się noszę z chęcią zakupu teabiny ale jakoś nie mam okazji.
Mam też zioła na boreliozę - koci pazur, rdest, tarczycę, andrographis i też poprawiają samopoczucie ale nie w tak dużym zakresie jak te wyżej.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
28 listopada 2024T800 pisze:Po 12 latach życia z anhedonią i spróbowaniu właściwie prawie wszystkiego, nic innego mi nie zostało. Ten lek to też nie jest taki sam opioid jak morfina i jej podobne, więc ryzyko raczej nie jest wielkie.24 listopada 2024Stteetart pisze:Nie tykalbym. Mam uraz do substancji które mieszają w receptorach opio.15 października 2024T800 pisze: Ja tylko przypominam, że trwa rekrutacja do badania klinicznego leku o nazwie Aticaprant (https://clinicaltrials.gov/study/NCT05455684#contacts) - z tego, co wiem, to jest to pierwszy lek, który bezpośrednio celuję w anhedonię. Dużo ośrodków prowadzi rekrutację. Wiem, że niedługo zostaną dodane kolejne ośrodki (w tym mój okoliczny) i będę w nim brał udział.
Już dość mam tej anhedonii tej męki każdego dnia
A mówiąc poważnie — zakładając naiwnie, że za tym kontem naprawdę stoi realna osoba, a nie kreacja studentów kierunku medycznego, to nic z ziół nie bierz, bo wpieprzasz tonę gówna i tylko można sobie narobić więcej problemów.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
