Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Nie chce mi się wierzyć, że jesteśmy tak zacofani, bo albo kościół nie pozwala, albo że stare pokolenia muszą wymrzeć...
10 lutego 2019Sem pisze: Zioło leczy i nie uzależnia.Robi się z niego najlepsze włókno bo naturalne.Jest bardziej skutecznie niż aspiryna,tylko Babilon go zakazuje,bo jest od dża.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
https://wolnekonopie.org/2011/10/histor ... i-konopi/2
@up jakieś badania na poparcie tej tezy? Uzależnienie psychiczne od marihuany to nic w porównaniu do uzależnienia choćby od nikotyny. Zwiększa co prawda możliwość zachorowania na pewne choroby psychiczne, ale nie niszczy organów wewnętrznych tak jak to robi alkohol. Ilość czyni każdą substancję trucizną. No i następnym razem staraj się wyczuć ironię w poście zacytowanego przez Ciebie użytkownika :)
10 lutego 2019Sem pisze: Zioło leczy i nie uzależnia.Robi się z niego najlepsze włókno bo naturalne.Jest bardziej skutecznie niż aspiryna,tylko Babilon go zakazuje,bo jest od dża.
Poza lekkim rozdrażnieniem, które przychodziły w porach, kiedy zwykle paliłem, problemem z zaśnięciem i nadmiarem energii nie doświadczyłem niczego innego. Trwało to kilka dni (2-4).
Nie twierdzę, że inni ludzie (np palący ilości 5 x większe, niż ja) postawieni w takiej sytuacji nie odczują tego boleśniej. Pytam tylko, co takiego jeszcze może się dziać po odstawieniu palenia? : )
"pale tylko jednego gibona wieczorem przed snem zeby nie odcinac sie od palenia zbyt drastycznie i nawet paląc tego jednego gibona odczuwam mocne objawy odstawienia, nie moge spac przeważnie zasypiam nad ranem ze zmeczenia na pare godzin, wstaje niewyspany, rozdrażniony, nie moge sie skupic na niczym, jak juz sie budze to nie moge wstać, z niczego nie czerpie radosci, nie mam apetytu, czuje sie słaby i ze nie mam kontroli nad swoim zyciem i mógłbym tak wymieniać ale nawet nie jestem w stanie sie skupic nad tym ogromem sprawy i zaczac pokolei tu wszystko wymieniać"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut-ekranu-2025-01-15-o-12.17.13.png)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peleniezkopalni.jpg)
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego
Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.