Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 333 • Strona 4 z 34
  • 119 / 3 / 0
hyber123 pisze:
Wszyj sobie esperal w dupkę to Ci się odechce chlać jak nie znasz umiaru :)
Pierdolnij się mocno w głowę, może ci się odechce gadać głupot.
  • 119 / 3 / 0
Pan Abaddon pisze:
wszędzie alkoholikom dają rolki, nie widziałem jeszcze żeby klony dawali.
Czasem na sen podrzucali zolpidem, ale zauważyli że mija się to z celem.
Kolego, zamotaj sobie rolki, uspokajają alkoholików przy odstawianiu.
Klony też dają, głównie tzw. "beznadziejnym przypadkom".
Widziałem gościa po "próbie S" sklonowanego jak ja pierdolę. Chciał wysępić maszynkę do golenia.
  • 993 / 50 / 0
rafi333 pisze:
dzieciakiem to bylem 20 lat temu:) i wtedy takie rzeczy nie byly w modzie! A ja mniej wiecej od 2 lat mam mega kaca gdy popije w weekend -nerwowość, pocenie sie itd więc szukam na to sposobu a jak mówie- wcześniej i teraz zresztą też nie jestem miłośnikiem tych wszystkich rozlużniaczy typu benzo ! Ale dzięki za odpowiedz bo już myślałem że mam mocną tolerke i dlatego na mnie rolki nie działają..! A tak na marginesie to kilkanaście postów wyżej gostek dziwił sie gdy napisałem ze nie widziałem efektów po calym Clonozepamie twierdząc że on już po połowie tabletki ma odlot ...
klon jest bardzo dobry na trzesace sie rece/nogi i duze leki po odstawieniu
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 107 / 1 / 0
A jak skończyć z weekendowym piciem? W tygodniu nie mam parcia na alko, ale jak przychodzi weekend to mam straszne parcie na picie. Jak już zacznę pić to nie przestaje do póki nie będę miał mega fazy. Wtedy zazwyczaj nabieram ochoty na koko i tak co tydzień.. Nie mam pomysłu jak z tym skończyć, a trwa to już wiele lat.
  • 742 / 9 / 0
@up

Póki nie ma przez to problemów to ja bym się nie przejmował. Wnioskując z tego co napisałeś podejrzewam, zę masz stresującą pracę/sytuację z rodziną i po prostu podświadomie szukasz oderwania w weekend. No ale nie jestem Tobą a za mało napisałeś, żeby coś więcej doradzić. Tak jak mówiłem ja bym się nie przejmował póki ten tryb życia nie robi Ci problemów z pracą/rodziną/zdrowiem.
  • 107 / 1 / 0
Dobrze wnioskujesz, mam stresująca pracę i strasznie dużo na głowie. Inną przyczyną może być też to, że nie bardzo potrafię inaczej spędzać wolne wieczory i moi znajomi również nie potrafią bawić się bez używek. Nie chce zmieniać znajomych, ale czasami chciałbym się od tego wszystkiego odciąć. Przez to picie i inne używki czuję, że powoli moje zdrowie jest coraz gorsze. Nikogo bliskiego nie krzywdzę swoimi wybrykami, więc nie jest tak źle. Najgorsze jest to, że jak już zacznę pić to już nie potrafię poprzestać na paru drinkach, tylko ładuje wódkę do oporu. I zdarza się, że robię głupie rzeczy.
  • 546 / 13 / 0
banger-ale poprzestajesz na jednym dniu cy trwa to caly weekend?jak sobie potem radzisz z odstawieniem?
  • 81 / 9 / 0
siema!
Ja mam taki problem, ze pije od prawie 6 msc + do tego alpra (ok 1,5mg dziennie) oraz klon 3-4 mg przed snem.
Wypijam 4pka piwa zaczynalem od jednego dwoch i bylo ostro juz po tej samej dawce benzo (jestem na nich na stale oraz na buprze + Medical mj).

Jak odstawic te gowno ktore jest wszedzie i dookoła, jest mi ktos z was to w stanie wyjasnic ?
Gorzej jak kode (bo mam blokera 2mg doba), a tu nic nie pomaga zwaszcza ze to tylko piwa 9nie lubie mocnych alko), typowe zamulacze by sie ujebac do spania bo mam problemy ze snem.

nie wiem co robic a chcialby to odstawic bo miesiecznie teraz dodatkowo alko wychodzi +250zl (czyi lacznie prawie 1k zł na wszystko), a to jakas masakra ;/

Nie mowiac ze mam rodzine, ogarnalem zycie 3 lata temu i nie wiem czemu sie rozchlałem tak ;/
  • 107 / 1 / 0
rafi333 pisze:
banger-ale poprzestajesz na jednym dniu cy trwa to caly weekend?jak sobie potem radzisz z odstawieniem?
Piję najczęściej w piątek i sobotę, chyba że mam wolne w tygodniu, to czasami pociągnę i dłużej. Ale po paru dniach picia nie daje już rady i najczęściej kończy się to całodziennym rzyganiem. Leczę się jedynie MJ i czasami jakimś słabym drinkiem. Chętnie bym przyjął wtedy jakieś benzo, ale nie mam dostępu, a poza tym boję się kolejnego uzależnienia.
  • 1709 / 11 / 0
pitka pisze:
siema!
Cześć :-)
pitka pisze:
Jak odstawic te gowno ktore jest wszedzie i dookoła, jest mi ktos z was to w stanie wyjasnic ?
Gorzej jak kode (bo mam blokera 2mg doba), a tu nic nie pomaga zwaszcza ze to tylko piwa 9nie lubie mocnych alko), typowe zamulacze by sie ujebac do spania bo mam problemy ze snem.

nie wiem co robic a chcialby to odstawic bo miesiecznie teraz dodatkowo alko wychodzi +250zl (czyi lacznie prawie 1k zł na wszystko), a to jakas masakra ;/

Nie mowiac ze mam rodzine, ogarnalem zycie 3 lata temu i nie wiem czemu sie rozchlałem tak ;/
Słuchaj, od siebie Tobie i każdemu mogę polecić Baclofen. Moge być po np. 2 tygodniowym ciągu i wzięty na drugi dzień baclo prawie całkowicie eliminuje głód alkoholowy. Tyle jeśli chodzi o psychikę a to ona przecież najbardziej doskwiera, ten głód by się napić jeszcze jeden "ostatni" dzień ;-) Czytałem nawet ostatnimi czasy, że we Francji często go przepisują alkoholikom na głód alko. Oczywiście to nie jest jakiś złoty środek bo taki nie istnieje ale spróbuj, nic przecież nie tracisz :-)
ODPOWIEDZ
Posty: 333 • Strona 4 z 34
Newsy
[img]
Rzeszów: policjant zawiódł zaufanie dilera, który proponował mu zioło i zwyczajnie go aresztował

Strzyżowski funkcjonariusz w czasie wolnym od służby ujął 18-letniego dilera, który zaoferował mu marihuanę w zamian za sprawdzenie, czy w pobliżu nie ma policji. Do zdarzenia w Rzeszowie, gdzie policjant przebywał wraz ze swoim krewnym.

[img]
Marihuana może być substytutem alkoholu – wyniki nowego badania

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Drug and Alcohol Dependence" (2025) dostarcza pierwszych w historii laboratoryjnych dowodów na to, że używanie marihuany może zmniejszać spożycie alkoholu.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?