Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, yerba mate.
Tytoń ma osobny dział → >LINK<
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 4 z 14
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Czaj-nik »
Co do czaju poda ktoś sprawdzony przepis na jego przyrządzenie. Czytałem dość dużo przepisów i nie wiem które są warte rozważenia. Dodam że do dyspozycji mam herbatkę Madras czarną liściastą która ponoć najczęściej używana jest w więzieniach.
  • 48 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mooshie1 »
a probowal ktos moze czaju z yerba mate?
  • 18 / / 0
Co przez to rozumiesz? Żeby yerba miała jakikolwiek smak, to trzeba nasypać minimum pól kubka, ja preferuję 2/3 - 3/4. Dosyć mocne to jest, po dwóch, trzech zalaniach chodzę po ścianach, ale trochę dyscypliny i idzie przesiedzieć nad książkami parę godzin bez większych problemów.
Uwaga! Użytkownik King Felix nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 48 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mooshie1 »
dobrze wiedziec, thx :-)
  • 202 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: alkem »
nie ma jednego przaepisu na czaj, to napoj "regionalny" i robiony z tego co jest dostepne aktualnie... ogolnie to paczka junanka na litr albo pol litra wody , oczywiscie wszelkie mieszanki z tytoniem sa bardzo niebezpieczne . A mate to niejako z definicji robi sie czajowata...
Ostatnio zmieniony 11 marca 2008 przez alkem, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Muszrom »
A mnie nasuwa się od dłuzszego czasu pytanie na które nikt mi znany nie potrafi odpowiedzieć.
Jak nie rzygać po mocnym Czajanie?
Na mnie bardzo mocny czaj z Madrasa (czy jakoś tak (nazwa herbaty sypanej znaczy sie no takiej prawdziwej)) wprowadza w bardzo fajny nastrój , coś jak zwiększenie trzeźwości trzeźwego bez jakichkolwiek innych objawów.
Ale jak zrobię taki fest to nie ma możliwości abym prędzej czy później nie wyrzygał całej zawartości bębna , Ostatnio nawet się powstrzymywałem z całych sił ale nie było mocy , zaraz poleciałem do kibla i poleciał picasso no i co ciekawe czajowy "stan" mija niemal od razu kiedy się wyrzygam , normalnie w sekunde , ogólnie to nie nawidze smaku mocnej herbaty czy kawy ( po nawet nie mocnej zwykłej kawie mnie mdli)
Jest możliwe jakoś "złagodzić/zmienić" smak czaju bez psucia jego działania?

A ze szlugów też robiłem , chyba muszę być na to wyjątkowo odporny bo nie było absolutnie żadnych efektów (a miałem wielkiego cykora ze mnie poddusi) podchodziłem do tego dwa razy... No ale swoją drogą wypalam olbrzymie ilości szlugów , pewnie dlatego.
Uwaga! Użytkownik Muszrom nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 118 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Fachowy »
Ja zawsze dodawałem do czaja 1 szluga Powiem ze kopało ale brzuch nie wytrzymuje presji niestety ;/
  • 608 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zieleń »
Muszrom pisze:
Jak nie rzygać po mocnym Czajanie?
zlej zaparzoną herbatę znad liści po jakiś 5 minutach, tak parzona działa bardziej pobudzająco i mniej żołądek ryje ;-)
  • 25 / / 0
Nieprzeczytany post autor: nieswoj »
też słyszałem o motywie z dodawaniem tytoniu.
to chyba metoda więzienna.
sam próbowałem czaju raz i nazwałbym to bardzo uciążliwą trzeźwością.
lepiej opic się mocnej kawy a NAJlepiej mate : )
  • 761 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Belial »
Wczoraj po wypiciu (na dwóch:) czaju z pół garnuszka wymieszanej czarnej i zielonej herbaty oraz połowy fajki zachciało mi się spać i poległem na kilka godzin... efektów odwrotnych raczej bym się spodziewał.
We are all singing, all dancing crap of the world.
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 4 z 14
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.