Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 677 • Strona 22 z 68
  • 1343 / 18 / 0
[quote="kamyk1]
Schizofrenia paranoidalna F20.0. Masz dla mnie jakąś alternatywę dla olanzapiny?[/quote]

W takim razie moze bedzie potrzebna........
[...]Śród dymu się schował:
Lecz śród najgęstszych kłębów dymu ileż razy
Widziałem rękę jego
[...]
Wywija, grozi wrogom,trzyma palną świécę,
Biorą go-zginął-o nie-skoczył w dół- do lochów"!
"Dobrze-rzecze Jenerał-nie odda im prochów"!
  • 68 / 4 / 0
Co będzie potrzebna? Olanzapina?
Ogólnie to chyba wybiorę się do szpitala na tydzień, bo dłużej nie wytrzymam, może tam mi coś zmienią.
Szukam wątku o polecanych szpitalach (darmowych) ale nie mogę znaleźć.. Mógłby mi ktoś pomóc?
  • 15 / / 0
Mogę napisać,że byłem w szpitalu w Zagórzu koło Warszawy i polecam go, w Zagórzu jest oddział młodzieżowy dla nerwicowców mieści się on w prawdziwym małym zamku i jest zwany "zameczkiem"Z Zagórza został przeniesiony do Józefowa też pod Warszawą niedaleko Zagórza oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzież do 21 roku życia z możliwością kontynuowania nauki.Możesz zajrzeć na stronę centrumzagórze no chyba,że jestem grubo po dwudziestce albo masz więcej lat
  • 691 / 54 / 0
Napiszę z perspektywy czasu, bo już mi się olanezpina skończyła i będę musiał znowu prosić się o recke na to, jeśli nie będzie chciał mi mój psychiatra od substytucji zapisać Afobamu. A więc tak, olanzepina pomogła mi na przejściu na buprę. Bywały dni, gdzie bupra nie starczała na zaleczenie głodu psychicznego po morfinie i wtedy zazwyczaj brałem olanzepine. Wtedy i noddy po buprze stawały się całkiem częste, a samo działanie olanzepiny było dla mnie przyjemne. Wiem, że jest opinia, że neurloeptyki nie nadają się do ćpania, ale olka moim zdaniem ma potencjał rekreacyjny jako jedyna z neurlopetyków. Próbowałem wielu neuroskurkowańców - kwetiapinę, perazynę, ale żaden nie działał tak jak olka. Jak dla mnie to taki bezpieczniejszy substytut benzo. Największą jej zaletą było to, że gdy brałem o 21 to taki zrelaksowany i senny oglądałem coś na yt przysypiając i się budząc, a gdy w końcu postanowiłem iść spać to zasypiałem i twardo spałem aż do rana. A rano... no kurwa wstawałem tak wyspany jak nigdy! Serio, byłem pełen energii, nie było efektu zmulenia i myślałem całkiem trzeźwo, wręcz mi się łatwiej funkcjonowało. Naprawdę, jest ona demonizowana, ale kij wie tak naprawdę czy jest serio tak szkodliwa jak opisujecie. Z negatywnych skutków nic nie odczułem, odstawić też można z dnia na dzień i nie ma żądnych "jazd" jak w przypadku benzo. Jutro mam zamiar iść do lekarza po receptę i muszę się zdecydować po jaki lek. Albo sirdalud, albo olka, albo hydroksyzyna (pójdę do rodzinnego). Prawdopodobnie wezmę sirdalud, a olkę tak jak wspomniałem dostanę od psychaitry, chociaż wydaję mi się, że uda mi się ugrać pake Afobamu na tej wizycie. Aha i na koniec jeszcze dodam, że olanezpina pomogła mi na lekką depresje, bo mnie jakoś chwyciło, a teraz się czuję dobrze mimo, że już jestem dawno po "kuracji" olką. Pozdrawiam użytkowników neuroleptyków :)
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 4964 / 870 / 0
Sinner_ pisze:
Jak dla mnie to taki bezpieczniejszy substytut benzo. Największą jej zaletą było to, że gdy brałem o 21 to taki zrelaksowany i senny oglądałem coś na yt przysypiając i się budząc, a gdy w końcu postanowiłem iść spać to zasypiałem i twardo spałem aż do rana. A rano... no kurwa wstawałem tak wyspany jak nigdy! Serio, byłem pełen energii, nie było efektu zmulenia i myślałem całkiem trzeźwo, wręcz mi się łatwiej funkcjonowało.
Wiekszosc ma odwrotnie gdy wstaje rano.
  • 68 / 4 / 0
No na przykład ja. Jeśli nie pójdzie jakiś stim albo nie mam nic do ogarnięcia na mieście to po prostu wegetuję, leżę przed TV i często zdarza mi się przysypiać. Po Ketrelu miałem jeszcze gorzej. Cały następny dzień po wzięciu wieczorem dzień przed (bardzo małą dawkę Ketrelu) chodziłem śpiący i zmulony. A wstałem, a raczej zwlokłem się z łóżka o 15.
Ja z racji choroby muszę brać neuroleptyki. I dla mnie one nie mają żadnego pozytywnego działania.
Sinner_ pisze:
Napiszę z perspektywy czasu, bo już mi się olanezpina skończyła i będę musiał znowu prosić się o recke na to, jeśli nie będzie chciał mi mój psychiatra od substytucji zapisać afobamu. A więc tak, olanzepina pomogła mi na przejściu na buprę. Bywały dni, gdzie bupra nie starczała na zaleczenie głodu psychicznego po morfinie i wtedy zazwyczaj brałem olanzepine. Wtedy i noddy po buprze stawały się całkiem częste, a samo działanie olanzepiny było dla mnie przyjemne. Wiem, że jest opinia, że neurloeptyki nie nadają się do ćpania, ale olka moim zdaniem ma potencjał rekreacyjny jako jedyna z neurlopetyków. Próbowałem wielu neuroskurkowańców - kwetiapinę, perazynę, ale żaden nie działał tak jak olka. Jak dla mnie to taki bezpieczniejszy substytut benzo. Największą jej zaletą było to, że gdy brałem o 21 to taki zrelaksowany i senny oglądałem coś na yt przysypiając i się budząc, a gdy w końcu postanowiłem iść spać to zasypiałem i twardo spałem aż do rana. A rano... no kurwa wstawałem tak wyspany jak nigdy! Serio, byłem pełen energii, nie było efektu zmulenia i myślałem całkiem trzeźwo, wręcz mi się łatwiej funkcjonowało. Naprawdę, jest ona demonizowana, ale kij wie tak naprawdę czy jest serio tak szkodliwa jak opisujecie. Z negatywnych skutków nic nie odczułem, odstawić też można z dnia na dzień i nie ma żądnych "jazd" jak w przypadku benzo. Jutro mam zamiar iść do lekarza po receptę i muszę się zdecydować po jaki lek. Albo sirdalud, albo olka, albo hydroksyzyna (pójdę do rodzinnego). Prawdopodobnie wezmę sirdalud, a olkę tak jak wspomniałem dostanę od psychaitry, chociaż wydaję mi się, że uda mi się ugrać pake afobamu na tej wizycie. Aha i na koniec jeszcze dodam, że olanezpina pomogła mi na lekką depresje, bo mnie jakoś chwyciło, a teraz się czuję dobrze mimo, że już jestem dawno po "kuracji" olką. Pozdrawiam użytkowników neuroleptyków :)
Sinner napisałem Ci priva, odczytaj maila i odpisz koniecznie.
Chciałbym żeby na mnie Olka działała tak jak na CIebie. Zazdroszczę Ci bo muszę to brać a nie odczuwam żadnych pozytywnych skutków brania neuroleptyków.
  • 691 / 54 / 0
No właśnie przez takie doświadczenia jakie wy opisujecie neuroleptyki nie są dość pozytywnie odbierane. Miałem problemy ze snem, budziłem się po 5 razy w nocy, spałem po 12 h i nie mogłem się wyspać, a teraz bajka. Jestem ciekawy, czy jestem jakimś wyjątkiem czy też są ludzie, na których olanzapina działa podobnie jak na mnie.
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 68 / 4 / 0
Nie jesteś wyjątkiem. Mój znajomy też miał problemy ze sobą i Kwetiapina czyni go zupełnie innym człowiekiem. Pomaga mu normalnie funkcjonować. Nie wiem ile on bierze ale dla mnie już dawka 25mg powoduje że po 20 minutach chce mi sie masakrycznie spać. Ale są ludzie na których neuroleptyki działają pozytywnie.

@Sinner_ Ciężko CI odpisać na tego priva czy po prostu ignorujesz moje wiadomości?
  • 691 / 54 / 0
Nie mam od Cb żadnego priva!

Spam, leci do kosza - tur3k
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 68 / 4 / 0
Chciałbym zasięgnąć od CIebie porady na temat leczenia, bo widzę że jesteś doświadczony ale prywatnie bo nie chcę tego upubliczniać

[CUT] - bez jaj, dawać na siebie namiary na publicu przez privnote ? %-D - tur3k
Ostatnio zmieniony 27 maja 2016 przez kamyk1, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 677 • Strona 22 z 68
Newsy
[img]
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów

Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.

[img]
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej

Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.

[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.