TALK - Rozmowy [H]

[thebigbos]

Pobudza, pobudza jak skurwysyn. Biore 50mg od 13 dni. Nie mogę po niej spać. Codziennie chleje wode i zagryza hydroxozyną. (ps. fajne sie człowiek rano wstając do pracy :rolleyes: ) Dzisiaj nie wziąłem i dalej jestem pobudzony strasznie. Proszę Was o pomoc co mam robić. Czy jest szansa, że to przejdzie? Czy może już jutro nie brać i pierdolić to. Można w ogole przerywac tak o antydepresanty?

Po 13 dniach bez problemu. Ja przerwałem branie Paro po 9 dniach i nic mi nie było, działało trochę po braniu i w sumie po 3 dniach mineło działanie całkowicie. Jest tak samo jak przed braniem i teraz spróbuję wenla wyłudzić i od czwartku kuracja :cheesy: Biorąc pod uwagę t 1/2 i czas brania to już 4 dzień o wzięcia ostatniej dawki powinien być normalny, czyli do dupy

[adhesive]

Podobno bez lekarza się nie powinno przerywać kuracji. Może jak bym zmniejszył dawkę do tych jebanych 25mg. Pewnie i tak by to nie zdało egzaminu. Wlasnie wczoraj do snu znadlem 100mg hydro i cwiartka wodki. I od 2 nie spie...

[thebigbos]

Gdybyś nagadał lekarzowi tekstem takim jak ja, że mam objawy ZS to po krótkiej konsultaci natychmiastowa odstawka i do widzenia na następnej wizycie :-) 13 dni to jeszcze, gorzej gdyby był to miesiąc lub więcej i takie Paro...

[asenjo]

Nie rozumię nitz już.

Pierwsze dni to wiadomo, efekty uboczne, przejebanix. Potem pobudzenie, radość, szukanie kontaktu z ludźmi, pozytywne myślenie, ogólnie życie zaczęło być dobre.
Po 2 tygodniach lęki i smutek, beznadzieja, ot, z dupy.

Brałem 50mg, lekarz zalecił zwiększenie do 75. "Przypadła" komuś do gustu ta dawka? Czytałem cały temat, i 75 występowało najrzadziej. Nie wiem, czy nie lepiej od razu zwiększyć do 100?

[angor animi]

Podobno bez lekarza się nie powinno przerywać kuracji.

Głównie dlatego, że jak u kogoś jest poprawa, to często myśli, że może je odstawić, a wtedy mamy powrót do poprzedniego stanu. Oprócz tego są efekty odstawienne, ale rzadkie.

[aree1987]

Nie rozumię nitz już.

Pierwsze dni to wiadomo, efekty uboczne, przejebanix. Potem pobudzenie, radość, szukanie kontaktu z ludźmi, pozytywne myślenie, ogólnie życie zaczęło być dobre.
Po 2 tygodniach lęki i smutek, beznadzieja, ot, z dupy.

Brałem 50mg, lekarz zalecił zwiększenie do 75. "Przypadła" komuś do gustu ta dawka? Czytałem cały temat, i 75 występowało najrzadziej. Nie wiem, czy nie lepiej od razu zwiększyć do 100?

Jestem w 5 dniu i dokładnie przerabiam ten etap o którym napisałes. ;-)

[asenjo]

Hehe, parę godzin temu myśli samobójcze, a teraz lekka euforia, ta sertralina w początkowej fazie jest bardzo kapryśna.

Eksperymentowaliście z dawkowaniem Rano/Południe/Wieczór? Rozkładaliście dawki? Jakie zmiany? Bo nie wiem, czy nie lepiej by było, jakbym całą dawkę (100mg) przyjmował po kolacji, zamiast 50mg wieczorem + 50mg rano.
Przeczytałem cały temat i raczej na ten temat jest niewiele.

[KrasnalSRRI]

bierze sie zawsze rano , po drugie dawki do 100mg nie działaja albo bardzo słabo jak sie zle czujecie to od depresji a nie leku i lek sie rozkreca to nastepuje pogorszenie stanu przy 125 -150 mg dopiero zaczyna działac jak trzeba, ale jak sie wkreca tez sa skutki uboczne to znak ze sie rozkreca i org ma niedobor serotoniny i ze lek działa trzeba to przetrwac, tak w drugim tyg na 150mg zaczyna sie czuc normalnie :-D

[aree1987]

Po chuj brać na start takie dawki kiedy już 25mg sertry blokuje wychwyt serotoniny w 80ciu paru procentach. A w dawce 50mg jest do ponad 90% i nie zmienia się znacząco z dawką. Ponad 150mg wychwytuje dopamine, ale to działanie jest niwelowane przez bardzo silny blok serotoniny-serta jest pod tym wzgledem zaraz za paro. Więc wniosek jest jeden- nie warto przesadzać z dawką i obciązać wątrobę kiedy jest to niekonieczne..

[Usagiii]

Witam. Rok temu podczas palenia standardowego dostalem ataku i wszystkich objawow, ogolnie masakra. teraz po tym wszystkim mam derealizacje, piski w glowie (uszach) 24h na dobe podobnie jak dd tez 24 h. Teraz biore sertraline ( stimuloton) Czy komus minela derealizacja po THC???