Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Uwaga, Onet ostrzega przed groźnymi grzybami halucynogennymi silnie uzależniającymi psychicznie i po których ludzie wchodzą pod pociąg, z myślą że go zatrzymają. #1 set & setting
Nie szkoda wam zbierać grzybów? Pare sztuk właściwie nie nadają się do czegoś konkretnego a szkoda żeby zabraklo na sezon w pełni.
Okolice Lublina.
Moje posty to fikcja literacka.
http://zapodaj.net/dccdc17e3fbc3.jpg.html
Jak widać na zdjęciu to dość uciemiężone sztuki już (większość pozrzucała zarodniki [widać było je na źdźbłach trawy poniżej itp.])
Poza tymi starymi, pojawiają się małe - starałem się nie ruszać ich i właściwie poszedłem z łąki, bo ciężko je wypatrzyć, a nie chciałem poniszczyć.
Te pojedyncze maleńkie sztuki które są na zdjęciu, zebrałem ponieważ zmusiły mnie do tego okoliczności - ich los był przesądzony. Nie było to tak, że zbierałem jak leci, żeby nie było ;) Żal mi tych maleństw :(
Na miejscu zrobiłem tylko to zdjęcie telefonem niedobrej jakości, ale pokażę i tak, co by serca się Wasze uradowały chociaż trochę ;)
http://zapodaj.net/aa7ed07c66326.jpg.html
Ostatnio pogoda była bardzo grzybna i przyniosłem z lasa kilkanaście kilogramów wszelakich grybów.
Jeżeli taka pagoda sie utrzyma, to łysiczkowe łąki też pewnie zarosną łysicami :)
Breslau jest niemieckie!
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".