Dochodziłem do siebie parę dni, no ale jakoś trzeba było odreagować 12 lat miętoszenia mózgu w szkole. W sumie trochę mi brakuje takich akcji. Tak jak teraz czytam mogłem nieświadomie zaliczyć jakąś sigmę po tym DXM, bo odpierdalałem bez żadnej kontroli nad sobą.
1. 30mg 4-AcO-DMT. Byt, który jest w stanie odbierać bodźce i poruszać się na nogach chodząc po lesie - nie wie jednak kim jest, jak się nazywa i co tutaj robi. Zapomniał jak się mówi. Dopiero po komunikacji ze światem zmarłych skminił, kim naprawdę jest. Musiał zdzierżyć ciężar przyjęcia osobowości, która istniała parę godzin temu.
2. Pierwszy raz z czymś mocniejszym od zioła, czyli z oczywiście z dexem - 900mg. Słoneczny dzień, pole namiotowe oraz Ja, klęczący na trawniku i machający rękoma, który został rozsmarowany w czasie i przestrzeni. 6 godzinna praktycznie całkowita utrata kontaktu z rzeczywistością, w którą wliczało się fruwanie po światach, których prawa fizyki odbiegały od tych powszechnie znanych.
2. cipacz w górach - http://neurogroove.info/trip/benzydamin ... -przekleta
Drag chujowy, bo chujowy, niemniej było fest
2. DXM 600mg w lesie, skoro po 525mg łapie mój ulubiony stan między 2 a 3 plateau to czemu nie zarzucić 600 ? Okazało się że nie zawsze więcej znaczy lepiej, wbiłem na 3 plateau, nie bardzo wychodziło mi chodzenie, skończyło się na leżeniu przez trzy godziny pod drzewem i oglądaniu jak świat się rozjeżdża w różnych kierunkach a także jak dobry humor mają znajomi którzy zjedli po standardowe 450mg. Do tego ciągle miałem mdłości. Grubo ale nieciekawie, bez bad tripa ale też generalnie w ogóle bez sensu był ten wieczór. (Nie używam DXM do leżenia w łóżku i oglądania filmów przy zamkniętych oczach toteż 600mg to dla mnie duża dawka jak na normalne plenerowe tripowanie)
Jeśli chodzi o pozytywne tripy to moje drugie grzybienie w życiu, coś pod 70 łysic i wycieczka nad staw z dwoma zajebistymi przyjaciółmi, bardzo mocna i głęboka jazda momentami na granicy bad tripa, z zawieszonym kumplem w tle :)
Moje posty to fikcja literacka.
Jedna amfibia 3 korony,dużo mieszanek ziołowych (zmieszane 5-6 rodzajów) +kilka piwek.
Miazga niesamowita,falowanie obrazu połączone ze stymulacją i euforią.Lubiłem te substancje mimo wszystko,ale dobrze że nie ma ich już na rynku.
9 nasionek HBWR + 450mg DXM + trawa i 100mg szałwi 20x na peaku - to chyba to najdalsze, zwariowałem
45mg 2C-E i trawa
ok 55mg 4-HO-MET'a + trawa + 200mg szałwi 10x
Każde na swój sposób mnie rozjebało. Nie chce mi się opisywać wszystkiego po kolei. Były tripy, które w teorii powinny wyglądać grubiej, no ale wiecie- s&s, nastawienie i inne psikusy substancji.
W sumie jeszcze 450mg DXM + 2g benzydaminy + trawa -strasznie pojebanie, więcej mógłbym powiedzieć jakbym pamiętał więcej niż 1/10 tripa
No i na ostatnim sylwestrze, było dość konkretnie, ale z większością rzeczy po prostu przesadziłem i raczej bym tego nie powtórzył:
50mg 2C-D + 10mg 4-ho-meta + 500mg metylonu + 45ml GBL + trawa + ok 0,5l wódki i piwa + 5mg klonazepamu + 1,5mg fenzepamu - tu byłem po prostu naćpany jak świnia
No i dodam jeszcze jako najbardziej euforyczny trip - 40mg 4-HO-MET'a i.m. z wczoraj, mało nie popuściłem ze szczęścia
Do tego szamę piracetam, który wzmacnia niektóre rzeczy.
Nie przespana noc + 3 sztuki mj na dwóch + LSD = wspaniały trip szczytującego umysłu w wirze energii, pozbawienie własnego ego, reset baterii, podłączenie się do matrycy matriksa.
Zero jedzenia + ok. 1,3-2g mefedronu + 6 kartonów DOI (ok. 20mg) = rozpierdolony system, zniszczone ciało, zniszczony umysł.
buprenorfina (bodajże 5mm x 5 cm) + oksazepam 60 mg + jakieś 6 piw + 20 lub 40 mg hydroksyzyny + "mieszanka ziołowa" shiva + 20 mg zolpidem = totalny błogostan FTW.
900 mg DXM + 40 mg zolpidem + 250 mg dimenhydrat - całkowite odrealnienie.
"Fungeez" (2 dropsy z smartszopu) + jakieś palenie = fasolki na niebie.
Ok. 40 polskich pieczarek + mj z wiadra + taifun + mnóstwo alkoholu + kiepski s&s = najgorszy badtrip ever.
~25mg 4-HO-MET = przeżyłem własną śmierć.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne
Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).
