Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
  • 5299 / 104 / 0
Doświadczenie z opio jakieś jest, ale to raczej sporadyczne wyskoki, maraton jaki najdłuższy zaliczyłem to z 8-9 dni na tramalu, maratonów po kilka dni z rzędu miałem niewiele, pojedyncze depreszenia na kodach w trampkach miałem troszkę, na silnych cudach typu majka czy fnt polatałem kilka razy. Nie nadaję się do jakiś wygórowanych porad, odezwę się przez pm za kilka dni. O pomoc co i jak pytaj ludzi, którzy lepiej Ci doradzą - kompetentni z depresantów.

Kodą z benzo :cheesy: Ludzie, kurwa, jak nie kijem to pałką. Kodeina niekoniecznie będzie krokiem do monaru poprzez morfinę, tramal, buprę, fent, helenę dordzeniowo, ale będzie natomiast środkiem zamiennym, no ukryć się tego nie da. Po stestowaniu pierwszym, drugim, jedenastym, koda wejdzie Ci na dobre w krwiobieg - jest tak na ogół. Łapy se za Twój przypadek odciąć nie dam, ale stawiam z 60-70% co najmniej na to, że po takiej "kuracji" od benzo nie przestaniesz ćpać kodeiny, ba, zaczniesz mieszać ją z benzosami. Odradzam.

Jak chcesz wyjść z benzo, pójdź do lekarza i powiedz jak sprawa stoi, poproś o antydepresanty. Jaki jest Twój staż z benzo i jakie głównie jesz?
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 1743 / 26 / 0
Jak ktoś będzie odstawiał kodeinę benzo, albo benzo kodeiną to popadnie nie w 60-70 a w 95-100% w uzależnienie krzyżowe %-D
Odstawiasz benzo, to redukuj dawki + antydepresanty i parę gówienek typu magnezy itp.
Odstawiasz kode to ketonal, no-spa, loperamid i coś na chodzące nogi ;-)
Ot tyle :blush:
  • 420 / 2 / 0
Chodziło mi o to czy koda nadawalaby sie jako srodek tłumiacy te najbardziej nieprzyjemne objawy odstawienne w poczatkowym okresie po dosc szybkim odstawieniu benzo, przez powiedzmy pierwszy tydzien, jak np alkohol czy silne neuroleptyki i przy tym nie zaburzalaby codzinnego funckjowania jak te srodki. Kiedys wyszedlem z ciagu na alprze glownie poprzez alko w duzych ilosciach i w uzaleznienie krzyzowe nie wpadlem, po jakims czasie zszedlem do 1 piwa wieczorem. Oczywiscie inna sprawa ze mogloby mi sie spodobac i wtedy koda rzeczywiscie stalaby sie srodkiem zastepczym, nie mozna tego wykluczyc. Zreszta to pytanie czytso hipotetyczne bo obecnie nie jestem w ciagu na benzo. A ze najlepiej odstawiac benzo/kode tak jak napisal nutella zdaje sobie sprawe.
Ostatnio zmieniony 26 stycznia 2011 przez Kakihara, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1743 / 26 / 0
Kakihara nie pisałbym w tym wątku, ale przez to, że od połowy grudnia ciągnąłem kode i w przewadze tramal (sprawy z zębami, kanałowe leczenia, akurat na święta itd. ...) i mogę powiedzieć, że akurat w moim przypadku odstawienie opiatoidów to jest maksymalna hujnia w porównaniu z benzo.
Brałem alpre blisko 5 lat, byłem na detoxach, poryłem sobie od alkoholu i benzo układ pokarmowy i często miałem ataki lęków jakieś tam hiperwentylacje itp. dlatego teraz biore małe ilości klona i umiem radzić sobie z psychicznymi problemami niedostatku w benzo. Mam ich z kolei nadmiar w stosunku do opio, których skutki absty odczułem już po niecałym miesiącu codziennych spotkań z Tramalem i kodeiną (przeważnie thio, na antka mam zbyt zrytą wątrobę).
Gdy po ok. 36h od ostatniej mojej dawki Tramalu obudziłem się w środku nocy myślałem że ktoś łamie mi przedramienia, łydki podobny efekt, no mógłbym opisywać... Więc mi np. Mimo że lubię opio dużo trudniej to odstawiać i dawać sobie z tym spokój niż z benzo, więc mimo oficjalnej gadaniny, że benzo są na równi z opio jeśli chodzi o uzależnienie to powiem tyle - benzo to hujowy syf gdy się w to wpadnie, ale chociażby kodeina, dla ludzi z małą wolą to tragedia w stosunku do BDZ. Więc każdy co chce wyjść z jednego lub drugiego - czytać mój post wyżej, wiem że nie jest łatwo, ale w tych sprawach "przeskakiwania" obu substancji i tak droga jest hujowa...
pozdro dla odstawiających (jak boli po kodzie to w parę dni przejdzie potem samozaparcie, bo nic innego...) :-)
  • 193 / 6 / 0
poczatkowym okresie po dosc szybkim odstawieniu benzo
Nie. Naprawdę nie. Benzosy to nie fajki, że można odstawiać z dnia na dzień. Nie wiem z jakich dawek schodzisz (jeśli 1mg dziennie czy coś to wyjebane), ale ogólnie nie odstawiaj benzosów "na szybko". Po raz kolejny napiszę w skrócie: benzo zwiększają przewodnictwo GABA. W konsekwencji receptory GABA stają się mniej wrażliwe, a zapasy GABA maleją. Dopóki dostarczasz benzosy, wszystko jest spoko, bo zmniejszonemu przewodnictwu (receptory i zapasy) przeciwdziałają benzosy. W momencie nagłej odstawki ilość GABA w organizmie i wrażliwość receptorów znacznie zmniejszają poziomy GABA.

GABA odpowiada między innymi za zwiotczanie mięśni.

Za mało GABA = możliwa padaczka i inne, potencjalnie śmiertelne, fizyczne objawy odstawienia.

Podziwiam, że schodzisz z tego jebanego uzależnienia ale rób to ostrożnie i z głową :-)
  • 761 / 11 / 0
Przedmówca ma rację po długim stażu ze schodzeniem z benzosów trzeba uważać... co do wyjścia z kody przy pomocy benzo to poroniony pomysł... Ja osobiście zastosowałbym kurację zmniejszania dawek kody, przerzucenie się na GBL (byle nie mieć go za dużo, tak z setkę) i ewentualnie jakieś nasenne benzo w małej ilości na zejście z GBL bo będą problemy ze spaniem. Tylko nie mixować i schodzić na prawdę a nie dorzucać nowych "narkoprzyjaciół"... no i nie zaopatrzyć się w niewiadomo ile GieBeeLa bo po opierdoleniu 0,5l też czeka niezły skręcik - bóle, zimno, gorąco. Po setce to tam pewnie nic nie będzie, ale paczuszka rolek na wyregulowanie rytmu dobowego (do tego może być jeszcze melatonina) bo GBL strasznie roztraja - wygląda to tak, że zajebiesz, śpisz 3-4h, budzisz się i jak nie zajebiesz to nie zaśniesz. Ja po dłuższym piciu umiałem sterować długością snu bez budzików, wiedziałem ile na ile mnie ulula:)... a po GBL to już tylko pani Maria, albo nawet zamiast GBL, po prostu z kody przerzucić się na trawę. To chyba jedyny drag po którym jestem narkospełniony i nie myślę czy jakbym dojebał to czy tamto było by jeszcze fajniej... nawet na alko jakiejś większej ochoty nie mam, a ochlejmorda ze mnie nie od parady...

edit: co do tego wychodzenia po latach z benzo, wtedy cold tourkey może zabić nawet, podobno przy GBL/GHB/1,4 butanodiolu też... chociaż i były przypadki, że ktoś zawinął kitę po odstawieniu alko... jak w tej piosence - "Piwo to moje paliwo" :D
  • 11 / / 0
hej do autora tematu . Moj psychiatra pomógł mi odstawic kodeine w następujący sposób :

* zmniejszac dawke tak by przez tydzien brac tylko codziennie 150 mg kody
* potem przez kolejny tydzien bralem 50 mg kody z syropu Pini firmy alofarm
* w tym drugim tygodniu zaczolem brac chlorprotixen ktory mi przepisal w dawce 15 mg 1-1-2(rano,poludnie,wieczor) jadlem te 50 mg kody i te leki i jakos wytrzymalem
* w trzecim tygodniu odstaw kodeine i wykup 2 opakowania dipherganu i w chuj chlorprotixenu
* jedz tak : rano jeden chlorprotixen (15mg) , diphergan 25 mg Połódnie chlorprotixen 15 mg ,wieczorem 50 mg chlorprotixenu i 50 mg dipherganu po takiej dawce usniesz i nie bedzie az takich potęznych obiawów
* co do bęzo jak zjesz bęzo i poczujesz po ich zazyciu lekką faze nakrecisz sie bardziej by jebnąc kode . zaufaj znam to po sobie :) powodzenia . MAM NADZIEJE ZE KOMUS TO SIE PRZYDA
  • 2518 / 28 / 0
Zapomniałeś dodać belialu o czymś na sranie, bo po takim konkretnym ciągi, to podobno leci strumieniami. Tutaj polecają wszyscy loperamid, jako odpioid na biegunkę, ale na mnie nawet on nie rusza. Każdy jest inny, więc próbujcie, różnych rzeczy tak by sraka nie leciała wam po nogach %-D
  • 761 / 11 / 0
Carbon ... czorny jak ryj hahara po szychcie... :)
  • 154 / 1 / 0
na srake najlepszy nifurksazyd, bo nie zalepia tak dupy tylko pozwala z duzej ilosi wody, zrobic normalnego klocka :)
Uwaga! Użytkownik FuckFriendz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 3 z 4
Newsy
[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

[img]
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.

[img]
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.