TALK - Rozmowy [H]

[RetroZielarz]

Przetestowałem większość elektryków i zawsze wracam do VapCap'a. Zapalniczka żarowa to nie wszystko. Długość płomienia i odległość od wapka są kluczowe. Im mniejszy płomień tym lepiej, odległość od końca płomienia którą powinieneś zachować to ok 1 cm. Gdy podgrzewasz górną część capa (nasadki) otrzymujesz mniejszą temp. Schodząc w dół capa podgrzewasz do coraz większej temperatury.

[jezus_chytrus]

Polecam też kupić full metal jacket, jeśli masz pasującego capa - powinien być, chyba że to stary model. To miedziana nakładka, która sprawia, że grzeje się w 1 punkt bez obracania. Miedź znakomicie trzyma i przewodzi ciepło więc komorę można ściągnąć na 1 podgrzaniu. Moim zdaniem element obowiązkowy.

[yoshi420]

Kupiłem ostatnio VapCapa i nie jestem zadowolony, nie wiem dlaczego wszyscy polecają zapalniczkę żarową, mi przy wielu próbach i szybkim obracaniu zioło się zapala przed kliknięciem, dużo wygodniejsza jest zwykła zapalniczka i lufa obracana w niebieskim płomieniu.

Na ile buchów wystarcza wam 1 nabicie? w moim przypadku max 3 z czego pierwszy jest prawie bezdymny, 2 najmocniejszy z wyraźną chmurą i 3 to takie zbieranie resztek.
Abv wychodzi w kolorze tytoniu, więc raczej wszystko z zioła wyciskam.
Te same ilości palone a nie wapowane działają mocniej i dłużej.

Myślę teraz o zakupie jakiegoś droższego elektryka ale obawiam się, że efekt będzie ten sam, czy wapowanie daje pełnie efektów czy jest to w jakiś sposób ograniczone przez niższą temperaturę niż palenie?

Poleci ktoś vapa z dużą komorą na susz najlepiej 0,5g?

Dobry elektryk (np Mighty/Mighty+/Venty) osiągnie (naj)lepsze efekty - polecam

Dodam, że odkąd jestem na tym elektryku od Storz Bickel, metoda palenia jest dla mnie zbyt słaba - nie jestem w stanie osiągnąć tak mocnego ukopcenia, jak po szczypcie suszu (0.15-0.20) w komorze.

[RafalKoral]

Zgadza się. Moim skromnym zdaniem Dyna robi niesamowitą robotę jak za tą cenę, tyle że sprawą dyskusyjną jest na ile korzystanie z tego urządzenia jest prozdrowotne. Wydaje mi się że vapor z tegoż sprzętu jest jakoś na samiusieńkiej granicy spalania. ABV jest ciemno brązowe albo lekko czarne i nie nadaje się już praktycznie do niczego. Natomiast z takiego Mighty albo Rogue pod względem działania praktycznie nie zauważymy różnicy, a abv jest żółty no może lekko brązowy i spokojnie nadaje się na przyrządzenie pysznej herbaty nepalskiej. Swoją drogą taki Mighty chyba jako jedyny posiada atest medyczny. Zresztą jest to bardzo kiepskie porównanie gdyż różnica w cenie tych sprzętów wynosi ponad tysiąc, a w przypadku Rogue 500zl.

[jezus_chytrus]

Atest medyczny ma, bo zapewne zapłacili za takowy i spełnili jakieś tam wymagania. Obstawiam, że gdyby Dynavap też taki chcieli, bez problemu by dostali, tylko oni nie muszą, bo ich towar jest właściwie synonimem waporyzacji i żaden inny wapek nie ma tylu użytkowników.
Jest to wapek manualny więc jakiś tam "zdolności" manualnych wymaga - choćby prawidłowego ogrzewania, a to wbrew pozorom nie takie znowu banalne. Sam też raz doprowadziłem do spalenia, bo zapomniałem poczekać na klik "chłodzący", ale odkąd mam FMJ, obsługa jest dużo prostsza i przyjemniejsza.
Polecam dokupić jakiś bubbler, albo przejściówkę do bonga. Nawet taki maleńki bubblerek robi różnicę dla gardła.

[tramalowysong]

Ja właśnie do swojego PAXa 2 kupiłem adapter do bonga, w następnym tygodniu kupię jakieś fajne bongo i zobaczymy jak to będzie działać :)

[Scone]

Ktoś wapował hasz w X-Max v3 Pro?
Jest tam wkład do ekstraktów. Czytałem, że trzeba mimo to dodać włókno konopne.
A gdybym po prostu pionowo trzymał?
Chyba i tak może przecieknąć przez tą gąbeczkę?
Nie będę grzał dużej ilości, ale nie chcę sobie uszkodzić sprzętu.
Jak dajecie włókno to pod/wokół haszu?

[CieplaPoduszka]

Kupilem nowy Vapcap M+ obok moj stary model 2018. Stary po 5 latach dalej dziala wiec czemu ? 1)Byla promocja 2)Zachwalaja te nowe parametry 3)Mam troche wolnej $

Design jest delikatnie mowiac dziwaczny , w tych rowkach pewnie bedzie sie po czasie zbieral brud . Dobrze lezy w dloni , nie nagrzewa sie tak poza nasada jak wczesniejszy . Komora jest wieksza i mozna ja sciagnac na raz chociaz nie praktykuje tego . Nie trzeba obkrecac cap'a mozna grzac u podstawy komory w te kropki jak tez robie (nie klika wtedy ale intuicyjnie wiem kiedy starczy) . Para jest lagodniejsza i chlodniejsza wiec to duzy + Kolejna poprawa to lepszy wlot powietrza faktycznie latwiej ciagnac i wiecej tlenu sie miesza .
Jestem zadowolony widac usprawnienia ale nie oszukujmy sie nie jest to jakas rewolucja raczej drobne zmiany .

[yoshi420]

Wyczyściłem dziś waporyzator. alkohol izoporopylowy sobie poradzi ze wszystkim- części się błyszczą. Pływały w iso całą noc, ok 8 h. Nie czyściłem kilka tygodni - soki mi wypływały już ustnikiem.

[RafalKoral]

Spory błąd. Wapka trzeba czyścić najrzadziej jak się tylko da. Najlepiej wytrzymywać w opór. Potem małą szpatułką delikatnie zbieramy ową smołę na kartkę. Nie raz z samego ustnika można wyjąć 0,2g. Potem delikatnie z tego robimy kulkę i otrzymujemy najlepszy hash jaki świat widział. Powaga. Można zjeść kawałek, bite 6h działania murowane. Można wymieszać z suszem CBD będzie tego sporo i starcza na dłużej. Moczenie w izo to profanacja i marnotrawstwo prawdziwych dobroci. Po odzysku zwyczajnie płukamy elementy wapa w ciepłej wodze z mydlinami, będą jak nowe.