Naprawdę nie widzę póki co powodu do zazdrości i ostudze zapał. Subiektywne uczucie dopaminowe było tylko przez godzinę jak lek osiągał stężenie maksymalne teraz czuję tylko lekki stres w środku i napęd psychoruchowy, choć wiem że ta dopamina też jest to jednak czekam na ustabilizowanie się efektu leczniczego. Narazie czuję się jak po mocnej kawie, która chętnie bym dopil dla zwiększenia euforii bo aż dziwne nagle się poczuć inaczej niż do tej pory na milusim rozjebaniu paroksetynowo-pregabalinowym xd
Jutro najprawdopodobniej będę jeszcze to łączył z pregabalina, ale póki co nie wyobrażam sobie testować leku bez parox. Jak stres nie zejdzie to lek nie dla mnie.
Ale to dopiero 2 dzień przede mną jeszcze cały miesiąc zanim na lek oficjalnie wydam osąd.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Może do leku wrócę ale zniechęcił mnie, wyjebane już lepiej brać fenidaty na potrzeby chwili, albo wynaleźć lek DRI.
Dodatkowej noradrenaliny mi nie potrzeba bo psuje mój komfort i pewność siebie. Latwo się też wkurwiam i to nic korzystnego.
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam postronnych którzy kiedyś za parę lat trafia na moją opinie xd
Spróbuję jeszcze potencjał sproszkowanych tabletek pod język w celu działania skumulowanego i krótkotrwałego ale to innym razem.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Jego działanie było dla mnie zagadką, dopóki nie poczytałem na zagranicznych forach...
1 tydzień to istna bajka. Pełno siły, napędu, dobrego humoru. Później jakby działanie słabło aż do zera aby za 3 tygodnie znów powrócić na właściwe tory.
W skrócie. Siła, napęd, brak zmęczenia, podwyższone libido, dobry humor.
Po przygodach z SSRI i SNRI, które strasznie zamulały, bupropion okazał się wybawieniem.
Zdaję sobie sprawę, że to sprawa indywidualna i lek może na każdego zadziałać inaczej.
Ale ja osobiście noradrenalinie mowie nie. Dzisiaj nie wziąłem tabsa i czuję się zajebiście, serotoninowy kokon i pełny komfort i pewność siebie. Na rozpęd kawa i jest czysta dopamina. :)
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Nie był on u mnie jakiś straszny w kwestii tego lęku ale nie lubię tego i jak doszło do tego jakieś otlumanienie to sobie dalem spokój.
A well dostaniesz łatwo od lekarza pierwszego kontaktu nie ma problemu jak z metylofenidatem ale różni lekarze są.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Nie mówię o jakiś mega lękach ale taki większy niepokój.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Czescy lekarze będą mogli przepisywać pacjentom grzyby halucynogenne
Mieszkańcy Czech cierpiący na depresję i inne choroby, na które nie pomagają tradycyjne metody leczenia, będą mogli korzystać z leczniczych grzybów halucynogennych już od przyszłego roku, informuje polski portal informacyjny TVP World.
