Rok temu doszło do mnie, że przepalam circa 400-450 euro w miesiąc i nie licząc 3 miesięcznego ciągu w trakcie którego mi się odkleiło i zrobiłem przerwe od wszystkiego, od tej pory pale na spokojnie. Kiedy mi się zachce a rzecz tkwi w tym, że większość czasu mi się nie chce. Pisałem już o tym kiedyś. Fajnie jest jarać od samego rana (przynajmniej jakiś czas) ale nie jest to do niczego potrzebne. Lepiej traktować THC jak normalny narkotyk który bierze się przy okazji a nie codzienną szczyptę magicznej przyprawy dla słodkiego miłego życia, bo wtedy ta magia znika bezpowrotnie.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
The body or a conscious mind'
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Jak to mówi Kononowicz: łeeeh.
The body or a conscious mind'
Może ktoś też odczuł podobny efekt?
Tzn. jak miałeś wcześniej? W ogóle nie myślałeś, czy tylko mniej intensywnie? Ludzie wraz z wiekiem dojrzewają i pojawianie się myśli w głowie to naturalna sprawa.
@jezus_chrystus przecież napisał że wcześniej tego nie miał (?)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

